10 najdziwniejszych laptopów w historii
-
- Henryk Tur,
- 02.03.2023, godz. 11:18
-
UdostępnijTweet
Wygodny, praktyczny i uniwersalny - taki powinien być laptop. Jednak czasem projektantów ponosi wyobraźnia.
Laptop to przenośny komputer, który może posłużyć nam zarówno do pracy, jak i rozrywki. Wszyscy cenimy sobie uniwersalne modele z mocnymi podzespołami, dlatego producenci starają się proponować nam maszyny wydajne, które nie zawodzą oczekiwań. Ale każdy chce być o krok przed konkurencją, dlatego pojawiają się różne mniej lub dziwne pomysły. W tym zestawieniu gromadzimy je i pozostaje tylko się cieszyć, że tego typu maszyny nie zostały wprowadzone do powszechnej produkcji. Część prezentowanych modeli stanowią urządzenia wykonane przez samych użytkowników, czyli tzw. DIY (do it yourself).
Trzeba jednak przyznać, że niektóre z rozwiązań mogłyby zostać rozwinięte w praktyczny sposób, podnosząc komfort użytkowania laptopów. I choć wydaje się, że w temacie tych urządzeń zostało już powiedziane wszystko, co tylko możliwe, to jednak z pewnością są rzeczy, które dałoby się zrobić lepiej. Prędzej czy później ktoś wymyśli taki sposób i standardy znowu ulegną zmianie. A póki co zapraszamy dp przejrzenia naszego subiektywnego przeglądu technologicznych dziwności.
Zobacz również:
- Jak sprawdzić stan i status baterii w laptopie? [PORADNIK]
- Spacetop - powstał laptop bez... ekranu. Jak to działa?
10 najdziwniejszych laptopów w historii
10 najdziwniejszych laptopów w historii ()
Lenovo ThinkPad W700ds - co dwa wyświetlacze to nie jeden
Lenovo ThinkPad W700ds pojawił się w2009 roku i proponował użytkownikom dwa wyświetlacze w jednym urządzeniu. Pierwszy miał wielkość 17", drugi - 10,6". Ten drugi był schowany pod pierwszym i można było wysunąć go w dowolnym momencie. Urządzenie było zaprojektowane dla twórców treści, dlatego miało wbudowany kalibrator Pantone oraz stylus marki Wacom. Jak na urządzenie przenośne charakteryzował się sporym ciężarem - niemal 5 kg. Nie znalazł jednak uznania wśród użytkowników, nie doczekał się także naśladowców i przepadł w mrokach historii.
IBM ThinkPad 701 - laptop z ruchomą klawiaturą
W połowie lat 90-tych termin "laptop" używany był do maszyn, które dzisiaj uznalibyśmy za wielkie i ociężałe. IBM postanowił pokazać światu coś nowego - urządzenie z "motylkową klawiaturą". Termin ten nie oznaczał jednak takich klawiszy, które dzisiaj są powszechnie wykorzystywane w wielu maszynach, a oznaczał klawiaturę składającą się z dwóch rozkładanych paneli. Przy otwieraniu ThinkPad 701 rozkładała się, a przy zamykaniu składała. Możesz zobaczyć ten proces na poniższym filmie reklamowym. Swego czasu model ten cieszył się zainteresowaniem, jednak później pojawiły się laptopy z większymi wyświetlaczami, przez co potrzeba składania i rozkładania klawiatury przestała mieć sens.
Specyfikacja tego cuda:
- ekran 10.4", VGA 640x480 px, 65 tys. kolorów, kontrast 20:1
- procesor: Intel DX2 50/25 MHz lub Intel DX4 75/25 MHz
- dysk twardy: 360 MB lub 540 MB
- grafika: CT-65545, 1MB DRAM
- system: BM DOS 6.3, Windows 3.11
Via NanoBook - laptop z wbudowanym telefonem
Via NanoBook to kompaktowy notebook, który został zaprezentowany w 2007 roku. Co odróżniało go od innych, to telefon. Przypominam - było to jeszcze przed premierą pierwszego iPhone. Dlatego nie myśl o smartfonie, a o połączeniach VoIP. Ponadto znalazł się tu wymienny MobilityPLUS Module, który pozwalał na umieszczenie karty graficznej lub adaptera 3D/CDMA. Wyświetlacz urządzenia to zaledwie 7", a waga całości - 850 gramów. Na pokładzie Windows XP, w obudowie do 1 GB pamięci DDR2 SDRAM i dysk twardy 30 GB. Co ciekawe, NanoBook miał wsparcie dla sieci 802.11g WiFi, Bluetooth i Ethernet.
Asus Taichi - ekran z obu stron
Asus zaprezentował model Taichi w 2013 roku. Co jest w nim takiego niezwykłego? Otóż mamy tu dwa wyświetlacze. Gdy rozkładamy urządzenie, mamy klasyczny. Gdy zamykamy, pokrywa zmienia się w drugi wyświetlacz - w dodatku dotykowy. Dlatego możesz w dowolnej chwili zmienić laptopa w tablet. Można także uruchomić oba wyświetlacze równocześnie - będą wówczas pracować w trybach powiększonego pulpitu oraz lustrzanego pulpitu. Oba oferują rozdzielczość Full HD. Niestety - okazało się to dla większości użytkowników bardzo niepraktyczne i większego zainteresowania urządzeniem nie odnotowano.
Asus ROG GX700 - gamingowa maszyna z wodą i zbiorniczkiem
Asus ROG GX700 to przykład z 2016 roku. Nie jest co prawda dziwny pod względem wyświetlaczy czy klawiatury, ale zwraca uwagę doczepiony zbiornikiem z tyłu. Mieści się w nim woda, która służy chłodzeniu tego sprzętu gamingowego. Zastosowano taki jego rodzaj, aby GX700 nie przegrzewał się podczas intensywnych rozgrywek. W efekcie powstało coś dziwnego. Na szczęście zbiorniczek nie jest na stałe - odpina się go i przypina w razie potrzeby. I faktycznie, jak pokazały testy praktyczne, to działa - lepsze chłodzenie pozwoliło na obniżenie temperatury o 30%. Jednak gracze nie chcieli takiego rozwiązania i laptop sukcesu na rynku nie odniósł.
Acer Iconia 6120 - klawiatura wyłącznie wirtualna
Acer Iconia 6120 został zaprezentowany w 2011 roku. Producent zaryzykował i zamiast klawiatury umieścił w nim drugi ekran, dotykowy, na którym klawiatura oraz touchpad były wyświetlane. Pomysł to niegłupi, tym bardziej, że można było ją modyfikować, umieszczając skróty do aplikacji, stron czy tworzyć makra. Niestety, nie został wprowadzony poprawnie pod kątem technicznym i czasami wirtualna klawiatura łapała zadyszkę, czyli miała opóźnienia, a konieczność jej obsługi przez podzespoły wpływała negatywnie na wydajność całości. Trochę szkoda.
Najcięższy laptop świata
Teraz laptop DIY. I to nie byle jaki laptop, a kolos waży 45 kg i mający ekran wielkości 43". Dlaczego takie coś powstało i jak działa? To opisuję w tym artykule, a poniższy film pokazuje jego powstawanie i użytkowanie.
Samsung SPH-9000 czyli... no właśnie, co?
Wyświetlacz LED 5" z wbudowaną kamerą, obsługa Wi-Max, na pokładzie Windows XP, pełna klawiatura. Jak zaklasyfikować Samsung SPH-9000? Na pewno jako urządzenie składane, będące czymś pośrednim między współczesnym smartfonem, a laptopem. Zostało pokazane w 2006 roku, zaś jego dziwaczność zobaczysz na poniższym nagraniu wideo z tamtego okresu.
Co ciekawe, przez pewien czas SPH-9000 ciszyło się popularnością wśród... graczy. Jak się jednak okazało, była to chwilowa popularność. Rok później pojawiły się smartfony, a także znacznie wydajniejsze laptopy.
Dragonfly Futurfön - nie 2 w 1, ale 3 w 1!
Dragonfly Futurefön - tak, ta nazwa też nam nic nie mówi. W 2014 roku startup idealfuture zaproponował urządzenie będące laptopem, tabletem oraz smartfonem w jednym. Można by długo opisywać, co i jak tu działa, jednak zamiast tego zapraszam do obejrzenia prezentacji wideo. Pokazywanie urządzenia zaczyna się od 45 sekundy.
Pomysł spodobał się 4230 osobom, które wpłaciły na niego w sumie równowartość ponad 3,1 mln złotych. Urządzenie miało być sprzedawane za 799 USD, czyli 3,5 tys. zł. Jak się jednak okazało, wszystko było... oszustwem, a osoby wspierające zostały wzywane jako świadkowie w procesie związanym z defraudacją pieniędzy. Szkoda.
OQO Model 01 - ni to laptop, nie telefon, ni tablet
OQO Model 01 to urządzenie, które trafiło do Księgi Rekordów Guinessa jako najmniejszy na świecie pecet. Patrząc na powyższą grafikę, można się kłócić - przecież to bardziej rozbudowany telefon! Z drugiej strony forma może go także klasyfikować jako laptopa. A że nie jest to telefon, może świadczyć fakt, że na pokładzie znajdował się Windows XP. Wymiary całości: 12.4 cm × 8.6 cm × 2.3 cm, waga 410 gramów. Ekran pokazywał obraz w rozdzielczości 800 x 480 px, a na dane przeznaczono 20 GB miejsca.
Autorzy

Henryk Tur
PCWorld
Redaktor dzialu Hardware
W styczności z komputerami od 1986 roku, w IDG od 2011. Zajmuje się poradami, programami oraz artykułami związanymi z ogólnie pojętą branżą IT.
Więcej: Henryk Tur