17 lat więzienia za nagranie filmu

Amerykański Departament Sprawiedliwości poinformował o wytoczeniu pierwszego procesu za nagrywanie kamerą filmów wyświetlanych w kinach. Oskarżonym jest 19-letni Curtis Salisbury ze stanu Missouri. Grozi mu kara siedemnastu lat więzienia.

Dziewiętnastolatek użył kamery, by wykonać, a potem rozprowadzić w Internecie, kopie dwóch filmów wyświetlanych w kinach w kwietniu ("The Perfect Man" i "Bewitched"). Według obowiązującego w USA od kwietnia prawa jest to zakazane. Salisbury oskarżony jest również o pobranie z tzw. "warezowych" sieci kilku filmów i programów.

Osoby mające dostęp do materiałów branży filmowej i piraci, często używają sieci "warezowych" do rozprowadzania filmów, muzyki i programów za darmo, jeszcze przed oficjalnymi premierami. Trafiają one później do Internetowych sieci P2P, gdzie pobierane są przez miliony użytkowników, albo nagrywane są na płyty i trafiają do sprzedaży w miejscach takich jak warszawski Stadion X-lecia (pisaliśmy o takich przypadkach w artykule "Zemsta Sithów" - premiera na stadionie). Zazwyczaj za udostępnienie materiałów do sieci, przestępcy nie czerpią korzyści finansowych, jednak w tym przypadku Salisbury domagał się zapłaty.

Zobacz również:

  • Netflix - najlepsze horrory, które obejrzysz w 2023 roku [MARZEC]

Departament Sprawiedliwości już wcześniej interesował się sieciami "warezowymi". Salisbury został aresztowany podczas akcji wymierzonej, w sieci tego typu, 30 lipca. Wzięło w niej udział 12 państw. Salisbury'emu postawiono zarzut uczestnictwa w spisku i naruszenie praw autorskich.

Nagrywane na kamery filmy stanowią 90% nielegalnych kopii trafiających do Internetu w momencie gdy oryginał wyświetlany jest tylko w kinach.