3 smartfony, których zabrakło na tegorocznych targach CES 2023!

CES 2023 okazał się wyjątkowo nudnym wydarzeniem dla fanów branży mobile. Niewielu producentów zdecydowało się na pokazanie nowych smartfonów, a wśród zaprezentowanych urządzeń zabrakło głośnych premier. Motorola ujawniła telefon tworzony we współpracy z firmą Lenovo, Samsung pochwalił się nowym budżetowym Galaxy A14, jednak nie zobaczyliśmy flagowców, na których premierę czekalibyśmy z niecierpliwością.

W tym tekście podzielę się z wami trzema modelami, których według mnie zabrakło na tegorocznych targach CES. Zaznaczę jednak, że nie liczyłem na prezentacje smartfonów czy ich oficjalną premierę w trakcie wydarzenia, a raczej jakiekolwiek nowe informacje dotyczące urządzeń.

Zobacz również:

• CES 2023: W oko wpadła mi jedna z nowości od Roborock - ten robot ma duży potencjał
• Najlepsze smartfony z CES 2023. Wybraliśmy najciekawsze premiery z całego wydarzenia
• W 2023 roku kupię nowy telewizor i pewnie będzie to TCL. Dlaczego?

Vivo X Flip

Model X Flip to nowy składany smartfon od Vivo, o którym dowiedzieliśmy się z przecieków pojawiających się na chińskiej stronie Weibo. Urządzenie najprawdopodobniej znajduje się na wczesnym etapie produkcji, jednak żałuję że na targach CES 2023 nie pojawiły się żadne informacje dotyczące potencjalnego konkurenta Galaxy Z Flipa. Podkreślę w tym miejscu, że flagowiec zapowiada się naprawdę ciekawe o czym świadczy nie tylko unikalny design, ale i podzespoły, których możemy spodziewać się w urządzeniu.

Vivo X Flip ma zostać oparty na jednym z najmocniejszych procesorów marki Qualcomm, czyli Snapdragonie 8 Gen Plus 1. Ten sam chipset wykorzystano do konstrukcji takich smartfonów jak Galaxy Z Flip 4 czy Galaxy Z Fold 4. Możemy więc liczyć na to, że nowy model Vivo dorówna składanym Samsungom pod kątem wydajności.

OnePlus 11

OnePlus 11 został oficjalnie zapowiedziany w tym samym czasie, gdy w Las Vegas trwały targi CES 2023. Producent nie pokazał jednak urządzenia na samym wydarzeniu, co było dla mnie spory rozczarowaniem. Smartfon już 9 stycznia ma zadebiutować na rodzimym, chińskim rynku, a w ciągu najbliższych miesięcy flagowiec trafi także do Europy.

OnePlus 11 jest jednym z najlepiej zapowiadających się premier tego roku. Urządzenie zostanie oparte na Snapdragonie 8 Gen 2, a dodatkowo otrzyma nawet do 16 GB pamięci RAM. Flagowiec posiada unikalny design wysepki z obiektywami i zaoferuje użytkownikom ładowanie o mocy 100 W.

Galaxy S23 Ultra

Największy nieobecny targów CES 2023. Zdaję sobie sprawę z tego, że Samsung planuje zachować wszystkie karty na oficjalną premierę urządzenia (która najprawdopodobniej odbędzie się 1 lutego), jednak przyznam, że chciałbym wcześniej zobaczyć chociaż krótką zapowiedź flagowca.

Smartfon pod wieloma względami ma nawiązywać do swojego poprzenika. Urządzenie zaoferuje identyczną przekątną ekranu, taką samą pojemność baterii oraz podobną jakość wyświetlacza. Zmianie ulegnie jednak rozdzielczość aparatu głównego, który w Galaxy S23 Ultra ma oferować 200 Mpix. Będzie to kolejny (po Motoroli Edge 30 Ultra oraz Xiaomi 12T Pro) flagowiec z tak mocnym obiektywem.