4 powody, by kupić all in one PC i 2, żeby tego nie robić

Komputer All in One - wady i zalety

Za inwestycją w komputer AiO przemawia kilka argumentów. Po pierwsze, sprzęt zajmuje tyle samo miejsca co monitor, dlatego nie sprawia większych problemów przy aranżacji przestrzeni biurowej (a już na pewno, w przeciwieństwie do desktopa, nie trzeba się schylać ani wychylać, by go włączyć czy skorzystać z napędu optycznego). Po drugie, niemal wszystkie przewody ukryte są w środku obudowy, na zewnątrz wyprowadzony jest jedynie przewód zasilający. To sprawia, że każdy komputer AiO można szybko odłączyć, przenieść w inne miejsce i ponownie uruchomić (wystarczy tylko podłączyć go do sieci zasilającej i podpiąć przewód ethernetowy, mysz i klawiaturę). Poradzą sobie z tym niedoświadczone osoby, a montaż na docelowych stanowiskach pracy nawet kilkunastu komputerów można przeprowadzić w kilka godzin.

Po trzecie, kupując komputer AiO, można ograniczyć dodatkowe wydatki. Monitor jest jego integralną częścią, a do większości modeli dodawana jest też mysz oraz klawiatura. Do tańszych komputerów dołączane są bardzo proste przewodowe klawiatury i myszy, a do droższych – ich bezprzewodowe odpowiedniki.

Zobacz również:

• IdeaCentre AIO 3 Gen 6 - doskonały komputer domowy dla każdego

Po czwarte, dzięki wykorzystaniu energooszczędnych podzespołów komputery AiO pobierają niewielkie ilości prądu. Najlepsze pod tym względem są modele wyposażone w niewielkie monitory i niskonapięciowe procesory Atom i Pentium od Intela. Komputery są też bardzo ciche i chociaż stoją w niewielkiej odległości od użytkownika, generowany przez nie poziom hałasu nie jest odczuwalny podczas pracy. Co prawda, są też dostępne modele całkowicie pozbawione wentylatorów, w których podzespoły chłodzone są pasywnie, jednak kupno takiej konfiguracji to skąpstwo, które w przyszłości nie popłaci. Wersje z aktywnym chłodzeniem w postaci dodatkowych wentylatorów są po prostu praktyczniejsze: newralgiczne podzespoły nie pracują na granicy dopuszczalnej temperatury, co pozytywnie wpływa na ich żywotność.

Komputery All in One - trudna decyzja?

Skoro powiedzieliśmy o zaletach komputerów AiO, musimy też wspomnieć o wadach. Do tych ostatnich należy przede wszystkim zaliczyć małą podatność na rozbudowę. Specyfika budowy sprawia, że są to w mniejszym lub większym stopniu urządzenia o konstrukcji zamkniętej, podobnie jak laptopy. O ile w pececie stacjonarnym wymienić można wszystko, o tyle w AiO utrudniona jest chociażby wymiana płyty głównej – nowa musi być wykonana nie tylko w tym samym standardzie, ale też mieć identyczne rozmieszczenie gniazd i podstawek procesora. Ponadto, chociaż większość montowanych w komputerach AiO płyt głównych jest wyposażona w odpowiedni slot do włożenia dodatkowej karty graficznej, ograniczenia obudowy w praktyce to uniemożliwiają, bo po prostu nie ma miejsca na ponadplanowy podzespół.

Trzeba też przyznać, że prace serwisowe są czasochłonne – wszystkie podzespoły komputera umieszczone są bardzo blisko siebie. Nawet, wydawałoby się, prozaiczna wymiana dysku czy dołożenie kolejnej „kości” pamięci wymaga demontażu kilku innych elementów. Co ważne, uszkodzenie monitora sprawia, że cały komputer musi zostać wysłany do serwisu. W klasycznych pecetach można wysłać do naprawy monitor, a komputer podłączyć do innego wyświetlacza i dalej z niego korzystać. W komputerach AiO nie da się też wymienić monitora na większy, a zdarza się, że nie można też podłączyć do niego innego monitora z uwagi na brak wyjścia wideo. Wybierając komputer, zdani jesteśmy też na dosyć wąską grupę procesorów, z jakimi on może współpracować. Zdarza się, że procesor jest zintegrowany z płytą główną, co utrudnia jego wymianę.

Paradoksalnie, podstawowe pytanie stojące przed dyrektorem ds. IT rozważającym zakup komputerów AiO do firmy nie brzmi: „Sprzęt jakiej firmy wybrać?” tylko: „Czy lepiej ułatwić życie pracownikom biurowym czy administratorom?”. Sprzęt All in One jest prosty w codziennym użytkowaniu, z czego na pewno zadowoleni będą ci pierwsi, ale – jak wykazaliśmy – czynności serwisowe wymagające ingerencji sprzętowych mogą stanowić utrudnienie dla firmowego działu IT.