ATI CrossFire - ogień był, ale pożaru nie ma
-
- Juliusz Kornaszewski,
- 26.09.2005, godz. 15:00
Czym się różnią karty CrossFire

Rozebraliśmy obie karty aby pokazać Wam czym różni się model CF Edition od standardowego.

Widoczne na zdjęciu dodatkowe 4 układy odpowiadają m.in. za synchronizację danych przesyłanych pomiędzy kartami, a także pozwalają na wyprowadzenie sygnału wideo do monitorów
Aby uruchomić karty graficzne ATI w trybie CrossFire niezbędna jest tzw. "karta matka". W stosunku do modelu standardowego wyposażona jest w kilka dodatkowych układów, m.in. procesor Silicon Image Sil1161, który służy do odbioru sygnału wideo z karty dodatkowej. Parametry tego układu sprawiają, że nie będzie możliwe skorzystanie z rozdzielczości wyższych niż 1600x1200 pikseli. Nie jest to ogromny problem, jednak trzeba pamiętać, że CrossFire jest drogi, a więc skierowany do grupy klientów, którzy mogą sobie pozwolić na kosztowne monitory wyświetlające obraz w wyższych rozdzielczościach (gdzie tak naprawdę, karty pokazują pełnię swoich możliwości). Także posiadacze monitorów panoramicznych nie będą zachwyceni, bo przy większych przekątnych ekranu, odpowiednie tryby graficzne nie będą dostępne. Co gorsza nie jest możliwe ustawienie ergonomicznych wartości odświeżania przy rozdzielczości nawet 1600x1200 pikseli. Przy korzystaniu z monitora CRT o rozmiarze np. 19", nie da się ustawić odświeżania wyższego niż 75 Hz. Przydałoby się minimum 85 Hz, a to już nie jest możliwe. Z minusów należy także dodać brak obsługi HDR czyli dynamicznego oświetlenia, które jest
dostępne na kartach NVIDII (w kartach ATI HDR można co prawda uruchomić, jednak dokonujemy tej operacji niejako na siłę, bo karta nie jest przystosowana do sprawnej jej realizacji - następuje ogromny spadek wydajności, a jakość efektów ustępuje tym znanym z kart NVIDII).
Zobacz również:
- O tym Nvidia nie mówi głośno - oto ciemne strony RTX 4000
- Radeon RX 7600 oficjalnie! Oto, jak prezentuje się nowa propozycja AMD

Specjalne gniazdo podobne do złącza monitorowego DVI zamontowane jest na "karcie matce". Dzięki niemu obie karty przesyłają pomiędzy sobą sygnał wideo korzystając z transmisji cyfrowej
Oczywiście karty CrossFire nie obsługują modelu cieniowania 3.0, co juz co prawda mniejszą niedogodnością (ze względu na nikłą liczbę tytułów te funkcje obsługujących), jednak nie można zapominać o jego braku. Podobnie zresztą wygląda sprawa z brakiem dobrego procesora wideo, który w przypadku procesorów graficznych NVIDII jest wyraźnie lepszy (PureVideo). Na "kartach matkach" ATI zamontowany jest specjalny układ synchronizujący obraz generowany przez obie karty. Komunikacja kart odbywa się nie za pośrednictwem mostka SLI jaki znamy z modeli NVIDII, lecz za pośrednictwem szyny PCI Express i specjalnego okablowania, którym łączymy standardową kartę ATI z modelem CrossFire Edition. Karta ta nie ma także wyjść i wejść TV zamontowanych na śledziu. Specjalne gniazdo zamontowane na tylnej części laminatu służy do podłączenia dodatkowego śledzia na którym znajdują się wejścia i wyjścia wideo.
Chłodzenie do zaakceptowania
Przy pierwszym uruchomieniu dwóch Radeonów X850 XT zakładamy się, że większość użytkowników dostałoby palpitacji serca. Głośność takiego tandemu jest tak duża, że głośny odkurzacz z pewnością może nie wytrzymać bezpośredniego starcia na dB z kanadyjską konkurencją. Na szczęście wystarczy zainstalować sterowniki, a karty rozpoczną działanie w trybie dynamicznej zmiany prędkości obrotowej wentylatorów. Wtedy pracują już stosunkowo cicho, choć niski dźwięk obracających się łopatek nie każdemu musi przypaść do gustu. Podczas testów karty przechodziły ciężkie chwile, kiedy to musiały działać na maksimum swoich możliwości w zadanych benchmarkach. Nigdy nie zdarzyło się nam aby układy chłodzenia mocno zwiększyły prędkość pracy. Cały czas hałas utrzymywał się na akceptowalnym poziomie. Duże układy chłodzenia na kartach Radeon X850 XT mają swoje wady (zajmują dużo miejsca) lecz i zalety. Radiator otoczony plastikową osłoną sprawia, że całe ciepło wytwarzane przez procesor graficzny wyciągane jest przez wentylatory na zewnętrz obudowy.

Specjalne złącze do podłączenia śledzia z wyjciami i wejściami wideo (na "karcie matce" nie mieści się na standardowym śledziu)