Andor w ogóle nie przypomina Gwiezdnych Wojen? Opinie o serialu Disney+

Andor na platformę Disney+ trafi już w tę środę, a my sprawdzamy pierwsze opinie o tym nowym serialu z uniwersum Gwiezdnych Wojen.

fot. Disney

Nowa jakość w świecie Gwiezdnych Wojen

Serial opowiadający o losach Cassiana Andora to kolejna już produkcja z rozrastającego się gwałtownie uniwersum Gwiezdnych Wojen. Filmy i seriale opiewające losy odległej galaktyki zbierały przeróżne opinie i cieszył się zróżnicowanym entuzjazmem widzów. Wedle zapowiedzi twórców, Andor ma wprowadzić do uniwersum zupełnie nową jakość – serial ma być poważniejszy, mroczniejszy i bardziej skomplikowany niż standardowe produkcje Star Wars.

W wypowiedzi dla Hollywood Reporter wcielający się w rolę Andora Diego Luna stwierdził, że tylko takie podejście mogło zagwarantować serialowi sukces:

Jeśli w dzisiejszych czasach masz zamiar stworzyć coś w świecie Gwiezdnych Wojen, lepiej by było to zupełnie inne niż zwykle, prawda? Chcemy podjąć to ryzyko, chcemy wprowadzić coś świeżego i innego do uniwersum Gwiezdnych Wojen.

Toby Haynes, reżyser pierwszych trzech odcinków serialu, dodał:

[Cassian] nie jest jednoznacznie dobry czy zły. To dobry facet, który musi robić złe rzeczy, aby wykonać swoją pracę. A to naprawdę interesujące pole dla Gwiezdnych Wojen. [Ten świat] zwykle jest bardzo czarno-biały. Tutaj mamy znacznie więcej odcieni szarości.

Czy twórcom rzeczywiście udało się stworzyć opowieść inną niż to, do czego przyzwyczajeni są fani Star Wars? A jeśli tak, jak sprawdza się zmiana konwencji?

Zobacz również:

Pierwsze opinie

Oficjalne recenzje serialu zostaną opublikowane dopiero jutro, jednak w social mediach już pojawiły się pierwsze opinie dziennikarzy, którzy mieli okazję zobaczyć Andora. To co się w nich przewija, to informacje o ponurym, bardziej "dorosłym" klimacie serii:

Maggie Lovitt, Collider

Jordan Maison, Cinelinx

Rodrigo Perez, The Playlist

Wygląda na to, że Andorowi bardzo przysłużyło się porzucenie wątku Jedi i rozwijanie historii w odniesieniu do innych bohaterów:

Steve Weintraub, Collider

Alex Zalben, Decider

Dziennikarze zwracają też uwagę na spokojne, niemal powolne tempo serialu, które pozwala na staranne zaprezentowanie bohaterów i zbudowanie historii:

Andres Cabrera, First Cut

Sean Keane, CNET

Andor – recenzje

Jack Seale, The Guardian

Przyjemna nostalgia najnowszej serii Gwiezdnych wojen, czyli Obi-Wana Kenobiego, została zastąpiona czymś bardziej szorstkim. [Andor] ma pod paznokciami więcej brudu, a w jego żyłach płynie zimniejsza krew. Dwa pierwsze odcinki są prawie w całości oparte na nastroju, ale dzięki temu wprowadzają przekonująco mroczną dystopię.

Mike Hale, The New York Times

Antyspołeczne tendencje Cassiana i jego zaradność mają źródło w dzieciństwie na planecie, której rdzenni mieszkańcy byli eksploatowani przez firmę wydobywczą legitymizowaną przez Imperium. (...) Ale te nowe informacje nie sprawiają, że jest on bardziej interesujący; podobnie jak próba przerobienia jego dorosłej wersji, złodzieja i czarnorynkowego handlarza, na cynicznego romantyka w stylu Humphreya Bogarta (...)

Luna, który zdobył sławę w USA dzięki Y Tu Mamá También w 2001 roku, jest świetnym aktorem, ale wciąż nie jest w stanie wnieść wiele do postaci Cassiana poza aurą młodzieńczej krzywdy (...) Słabe scenariopisarstwo jest problemem w przypadku każdej postaci; ludzie wydają się mniej ważni niż polityczne intrygi i korporacyjne nadużycia, które są dobrze rozgrywane, ale nie różnią się tak bardzo od tego, co widzieliśmy w innych dystopiach.

Roxana Hadadi, Vulture

Trudno znaleźć wyjątkowych ludzi, mówi Cassianowi Luthen Rael (Stellan Skarsgård) podczas swojej prezentacji rekrutacyjnej, ale Andor, podobnie jak Łotr 1, odrzuca ideę jednego bohatera, który uratuje nas wszystkich.

Pierwsze trzy odcinki Andora na Disney+ pojawią się w środę, 21 września 2022 roku.

Zobacz także: Disney Plus za 7 zł! Sprawdź, jak skorzystać z promocji


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: