Android - trojan SMS atakuje Europę
-
- IDG News Service,
-
- 29.11.2011, godz. 12:35
W sieci pojawił się nowy trojan podszywający się pod aplikację dla systemu Android, która pomaga w zarządzaniu danymi i wiadomościami tekstowymi przesyłanymi przez użytkownika. Jest to trojan SMS, który naraża użytkowników na poważne koszty wysyłając wiadomości na numery premium.
Polecamy:
- Android: zagrożenie ze strony malware rośnie w zatrważającym tempie
- Sprawdź jak Google udoskonaliło zabezpieczenia Androida
Zobacz też:
Wszyscy powinni jednak uważać na pobieranie SuiConFo z innych źródeł, bo prawie na pewno będzie to oznaczało instalowanie trojana. Po uruchomieniu niebezpiecznej aplikacji podaje ona komunikat, że wersja Androida jest niekompatybilna i zaczyna wysyłać SMS-y na numery premium we Francji, Belgii, Szwajcarii, Luksemburgu, Niemczech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii lub Kanadzie.
Zobacz również:
- Kiedyś słaba kopia, teraz świetny wybór. Oto dlaczego MIUI jest nakładką na Androida dla Ciebie
- Wirus w systemie. Oto 15 oznak jego obecności
Trojany SMS coraz groźniejsze
Najpierw trojan sprawdza na karcie SIM, w jakim kraju się znajduje i odpowiednio do tego dobiera numer premium, na który może wysłać SMS-a, za którego użytkownikowi przyjdzie słono zapłacić. Wyjątkowe w tym trojanie jest to, że został skierowany do mieszkańców zachodniej Europy i Kanady.
Do tej pory większość złośliwego oprogramowania tego typu kierowano do Chin i Rosji, gdzie pobieranie aplikacji z niepewnych źródeł jest bardzo popularne. Trojany SMS to szybki sposób na nielegalne zarabianie dla twórców złośliwego oprogramowania. Denis Maslennikov z Kaspersky Lab ostrzega, że ich ilość będzie rosła.
Jak się chronić przed zagrożeniem?
Korzystanie tylko z Android Market i uznanych sklepów alternatywnych oraz pobieranie jedynie aplikacji sprawdzonych przez innych w znacznej mierze chroni przed pobraniem złośliwego oprogramowania. W systemie mobilnym Google dostępnych jest także wiele aplikacji antywirusowych. Warto wyposażyć się w jedną z nich. Niektóre testy pokazują, że wiele im jeszcze brakuje, ale w połączeniu z rozwagą na pewno zwiększą nasze bezpieczeństwo.