Apple: OK, to był błąd, rezygnujemy z NDA

Kto chciał pobrać pakiet narzędzi pozwalających na tworzenie oprogramowania do iPhone'a 3G (tzw. SDK), musiał zgodzić się na klauzulę NDA zakazującą mu publikowania jakichkolwiek informacji o szczegółowej zawartości tegoż pakietu. Wymóg ten zasmucił wielu twórców software'u - firmy z branży IT przyzwyczaiły już deweloperów do faktu, że przykładowe kody źródłowe i pakiety SDK rozdawane są na prawo i lewo, byle tylko zachęcić do pracy jak największą liczbę programistów.

O tym, jak istotne mogą być publicznie dostępne pakiety SDK wraz z przykładowymi kodami źródłowymi bibliotek i aplikacji, przekonali się programiści z firmy 3Dfx: pierwsze wersje sterownika OpenGL do kart 3Dfx były skopiowane niemal w całości z pakietu SDK Microsoftu - deweloperzy 3Dfx zmienili tylko niektóre sygnatury i daty oraz wprowadzili parę nieistotnych korekt.

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że podobnie postępują producenci wielu innych urządzeń z najniższej półki.

Apple i iPhone 3G

Tymczasem Apple zdecydowało, że podczas pobierania SDK do iPhone'a 3G konieczne będzie podpisanie klauzuli NDA (programista nie mógł zdradzić, co wchodzi w jego skład ani jak stworzył swoją aplikację).

Deweloperzy nie byli tym faktem zachwyceni. Mieli wrażenie, że ktoś zakazuje im opowiadać o ich własnych dziełach. Wielu uważało, że takie podejście zniechęci wielu programistów do rozwijania aplikacji pracujących w iPhone 3G.

Dlatego właśnie dziś zrezygnowano z "zakazu otwierania ust" (NDA).

Na witrynie Apple pojawiło się też wyjaśnienie, że iPhone OS zawiera wiele innowacyjnych technologii opracowanych przez firmę, które chciano uchronić przed okiem potencjalnych złodziei.

Korporacja co prawda opatentowała swe wynalazki, ale NDA miałaby stanowić dodatkową warstwę zabezpieczającą. Zrezygnowano z niej, by pomóc tym wszystkim, którzy chcą pracować na wspólny sukces iPhone'a 3G.

Nowa wersja SDK ma zostać opublikowana w przeciągu tygodnia.

Dodatkowe informacje: Apple (w języku angielskim)