Apple Siri to wulgarna asystentka. Klnie jak szewc!

Wirtualna asystentka Siri w nowym iPhone'e to naprawdę interesujące rozwiązanie. Pewna Brytyjka przekonała się również, że zaskakujące. W odpowiedzi na zadane pytanie usłyszała bowiem odpowiedź zakończoną słowami: "Shut the f*** up, you ugly t***".


Siri to wirtualna asystentka, którą Apple udostępniło wraz z najnowszym iPhone'em 4S. Potrafi ona odpowiedzieć na różne pytania oraz wykonać pewne polecenia. O jej nieznanym ciemnym obliczu przekonała się mieszkanka Coventry, Kim Le Quesne, która z synem odwiedziła stoisko ze smartfonami w hipermarkecie Tesco.

O co chodzi?

12-letni Charlie zainteresował się iPhone'em 4S, który ustawiony był w trybie pozwalającym na sprawdzenie możliwości Siri. Zadał więc jej następujące pytanie: "Ilu ludzi jest na świecie". Ku jego zaskoczeniu odpowiedź którą usłyszał zakończona została następującymi słowami: "Shut the f*** up, you ugly t***".

Zobacz również:

Z początku Kim i jej syn myśleli, że się przesłyszeli. Zadali więc jeszcze raz pytanie, które ponownie zakończone zostało wulgarną końcówką. Kobieta wezwała pracownika Tesco, który usłyszawszy co wyczynia iPhone postanowił zdiagnozować przyczynę jego zachowania.

Co się okazało?

Za wulgarnym zachowaniem Siri nie stały jakieś nadprzyrodzone siły lecz żartowniś, który wchodząc w ustawienia telefonu zmienił nazwę użytkownika na zacytowane wcześniej zdanie.

Tesco zapowiedziało, że przeprowadzi wewnętrzne śledztwo i wyśle "wulgarnego" iPhone'a do Apple w celu przeprowadzenia testów diagnostycznych.

_________

Chociaż pani Kim Le Quesne jest innego zdania, uważam tę historię za zabawną. Prawdopodobnie nie jest ona też świadoma, że rozwiązania takie jak Siri to przyszłość nie tylko mobilnych urządzeń, ale także stacjonarnych takich jak "inteligentne" telewizory zaprezentowane właśnie na targach CES.