Apple wyposaży swój iPhone i AirPods w USB-C? To już prawie pewne

Znany analityk zapowiada, że kiedy iPhone w końcu przejdzie na USB-C, inne akcesoria Apple zrobią to razem z nim.

iphone aparat przod

Fot. Daniel Olszewski / PCWorld.pl

Kolejne zapowiedzi czołowego leakera informacji prosto od Apple, Ming-Chi Kuo, wydają się zapowiadać duży zwrot firmy w sprawie USB-C. Analityk już kilka dni temu wywołał duże poruszenie informując o nadchodzącym w 2023 roku iPhonie 15, który miałby porzucić złącze Lightning i w końcu przejść na USB-C. Dzisiejsze wieści dotyczą podobnego przejścia z Lightning na USB-C, które ma w tym samym czasie mieć miejsce w innych produktach Apple.

Według Kuo, Apple nie będzie już oferowało akcesoriów z Lightning po premierze swojego telefonu z portem USB-C. Ma się to wiązać z utrudnieniami logistycznymi, które byłyby stwarzane przez równoczesne wspieranie dwóch standardów ładowania na tak dużej gamie produktów. Oznacza to, że od 2023 roku możemy spodziewać się, że większość akcesoriów sprzedawanych przez Apple będzie obsługiwała ładowanie przez USB-C. Te akcesoria to, między innymi:

  • AirPods
  • AirPods Pro
  • AirPods Max
  • Magic Keyboard
  • Magic Mouse
  • iPad
  • Magic Trackpad

Leaker odpowiedział także na nurtujące wiele osób pytanie dotyczące pogłosek o nadchodzącym iPhonie, który miałby zupełnie porzucić port ładowania na rzecz ładowania indukcyjnego MagSafe. Analityk informuje, że według Apple taka zmiana nie jest jeszcze możliwa z dwóch powodów: po pierwsze, ładowanie indukcyjne jest jeszcze niewystarczająco rozwinięte; po drugie, samo MagSafe nie jest w mniemaniu Apple wystarczająco rozpowszechnione. Jednak wygląda na to, że pomysł ten nie został porzucony, a raczej odłożony w czasie aż do momentu szerszego rozpowszechnienia technologii bezprzewodowego ładowania.

Zobacz również:

Warto wspomnieć, że Apple rozpoczęło swoje przejście na USB-C już kilka lat temu. W 2015 roku stworzyło pierwszego MacBooka ładowanego przez ten port. Natomiast w swoich tabletach wprowadziło go w 2018 roku. Niektórzy jednak uważają, że przejście to nie jest zbyt sprawne i - szczególnie w smartfonach tej firmy - powinno nastąpić o wiele szybciej. Niektórzy nawet biorą sprawy w swoje ręce i własnoręcznie dodają port do swojej elektroniki. Wygląda na to, że Apple w końcu się ugięło (między innymi po decyzji Komisji Europejskiej o ujednoliceniu ładowarek dla elektroniki) i ma zamiar dokończyć przejście na USB-C.