Assassin's Creed III - pierwsze przecieki

O miejscu akcji i postaci głównego bohatera Assassin’s Creed III gracze spekulowali już od momentu ukończenia drugiej części. Padało wiele propozycji, w tym Starożytny Rzym, Francja w XVIII wieku, czy Rewolucja amerykańska. Czy rzeczywiście fani w którymś z tych przypadków mieli rację? Pierwsze przecieki z gry wskazują na to, że tak!

Flaga

Nie dalej jak wczoraj, Ubisoft podpuszczał zwolenników serii Assassin’s Creed rychłą zapowiedzią najnowszej i najbardziej oczekiwanej odsłony z "trójką" w tytule. Tak się składa, że za sprawą dwóch obrazków, które przedwcześnie wyciekły do Sieci możemy domyślać się, co wydawca dla nas przygotował.

W posiadanie pierwszego z nich wszedł zagraniczny portal Kotaku. Znajomość z pracownikami sklepu BestBuy zaowocowała pojawieniem się na łamach ich strony wizerunku głównego bohatera Assassin’s Creed III. Art sugeruje, iż akcja gry faktycznie przeniesie nas do czasów amerykańskiej rewolucji, na wskutek której doszło do oddzielenia się trzynastu kolonii północnoamerykańskich od Królestwa Wielkiej Brytanii i powstania USA. W tle powiewa flaga narodowa Ameryki z trzynastoma gwiazdami, a na pierwszym planie znajduje się Asasyn przypominający po swoim ubiorze i uzbrojeniu rdzennego Amerykanina.

Zobacz również:

  • Czytam i nie wierzę - AI będzie tworzyć gry Ubisoftu. Nie na to czekamy
Assassin's Creed III - pierwsze przecieki

Indianin protagonistą AC III?

Drugi trafił w ręce Internautów dzięki wpadce redakcji Game Informera. Bazuje on na obrazie Emanuela Leutze’a "Waszyngton przeprawia się przez rzekę Delaware", na którym możemy zaobserwować, jak widoczny powyżej protagonista wskazuje drogę pierwszemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Nie wiadomo, czy jest to oficjalny art dostarczony przez Ubisoft, czy też własnoręczne dzieło stworzone w Photoshopie przez grafików GI. Nie ma to tak naprawdę znaczenia - banner prezentuje się rewelacyjnie i utwierdza dotychczasowe przypuszczenia.

Assassin's Creed III - pierwsze przecieki

"Zmodyfikowany" obraz Leutze'a

Co prawda, początkowo należałem do grona fanów, które stawiało na Wielką Rewolucję Francuską jako potencjalne miejsce akcji AC III, ale biorąc pod uwagę wojnę o niepodległość Ameryki, konspiracje oraz wszystkie idące za nimi smaczki, jakie twórcy umiejętnie potrafią wplątać w historyczne wydarzenia, jestem jak najbardziej na tak! Zwłaszcza, że Ubisoft chwali się, iż będzie to największy sequel całej serii. A Wy, gdzie byście widzieli finał opowieści Desmonda?