Bank Pocztowy cofa parodię Tuska

"Rzeczpospolita" twierdzi, że dotarła do krótkiego filmu, który miał reklamować internetowe lokaty Banku Pocztowego. Kontrowersyjny spot bezpośrednio nawiązywał do licznych przemówień Donalda Tuska. Ostatecznie nie został jednak wyemitowany. Oficjalny powód? Materiał nie odpowiadał wstępnej koncepcji banku ze względów merytorycznych i jakościowych.

Według "Rzeczpospolita" już wkrótce do telewizji miał trafić kontrowersyjny spot reklamujący internetowe lokaty Banku Pocztowego. Film wyraźnie parodiujący Donalda Tuska został jednak odrzucony przez przedstawicieli banku.

"Rz" informuje, że aktor w reklamie Banku Pocztowego parodiuje wadę wymowy Donalda Tuska, nawiązuje do haseł wyborczych Platformy Obywatelskich, treści wystąpień premiera ("oszczędzajcie, by żyło się lepiej!"), a także jego "podróży życia" (do Peru). Aktor wymienia również produkty, na które będzie stać podatników dzięki oszczędnościom: ziemniaki, jabłka, kurczaki, gaz ziemny czy benzynę (nawiązanie do debaty telewizyjnej Donald Tusk - Jarosław Kaczyński).

Kontrowersyjny spot:

Według "Rz" spot początkowo podobał się bankowi. Ostatecznie został jednak zablokowany. Robert Skrzypek, rzecznik prasowy Banku Pocztowego, tłumaczy: "Zrealizowany materiał nie odpowiadał wstępnej koncepcji banku ze względów merytorycznych i jakościowych, w związku z czym nie został skierowany do emisji".

Warto dodać, że pomysł nie jest zupełnie nowy. Już wcześniej bank ING zdecydował się na wyemitowanie reklamy, która odnosiła się do przemówień Lecha Kaczyńskiego (choć według oficjalnego stanowiska banku spot nie ma żadnych podtekstów politycznych). Czy na pewno? Zobaczcie sami: