Bloguj z polotem
-
- Paweł Brągoszewski,
- 01.09.2005
Założenie blogu jest proste i najczęściej nic nie kosztuje. Utworzenie popularnego, opiniotwórczego blogu to już zadanie dla najlepszych i najbardziej aktywnych. W dodatku fotoblogi i vlogi wypierają tradycyjne pamiętniki.
Założenie blogu jest proste i najczęściej nic nie kosztuje. Utworzenie popularnego, opiniotwórczego blogu to już zadanie dla najlepszych i najbardziej aktywnych. W dodatku fotoblogi i vlogi wypierają tradycyjne pamiętniki.
Blogi już dawno przestały być tylko internetowymi pamiętnikami osób z tendencjami do mentalnego ekshibicjonizmu, stając się stałym i ważnym elementem globalnej Sieci. Najpopularniejsze biją na głowę tradycyjne dziennikarstwo śledcze, zyskując rangę opiniotwórczą i wpływ na bieżące wydarzenia na równi z tradycyjnymi mediami. W polskim Internecie blogowe dziennikarstwo dochodzeniowe dopiero zaczyna się rozwijać, a częściowo zostaje przejęte przez tradycyjną prasę. Swoje zapiski udostępnia w tej formie wielu znanych dziennikarzy, polecamy zwłaszcza pierwszy dziennikarski blog członka załogi PC Worlda:http://bigo.pcworld.pl .
Przeważająca część polskich blogów to ciągle prywatne notatki, osobiste zapiski na temat mijających dni. Opierając się na informacjach najważniejszych serwisów blogowych w Polsce, można by uznać, że polscy internauci prowadzą ponad milion blogów. Ta liczba wydaje się grubo przesadzona, trzeba też pamiętać, że większość to martwe strony, nieaktualizowane od długiego czasu, wiele jest też testowych, zakładanych praktycznie w celu sprawdzenia panelu administracyjnego i często zawierających tylko jedną notatkę.
Jak zacząć?

Jeśli wybierzesz jeden z wyspecjalizowanych serwisów, otrzymasz gotowe szablony i proste narzędzia, ale jednocześnie niewiele miejsca na zdjęcia i grafiki.
Samodzielne utworzenie blogu od podstaw nie jest trudne, na dobrą sprawę wystarczy podstawowa znajomość HTML - jeśli odpowiada ci dodawanie notatek bezpośrednio w kodzie. Większość woli skorzystać z gotowych rozwiązań, czyli witryn udostępniających konta blogowe wraz z panelem administracyjnym. Korzystanie z serwisów ma też dodatkową zaletę - blog będzie łatwiej odnaleźć, a jeśli dodasz notatkę, jego nazwa pojawi się, przynajmniej na chwilę, na głównej stronie danego serwisu. Jeśli zależy ci na wielu odwiedzających, skorzystanie z wyspecjalizowanego serwisu wydaje się najszybszym i najprostszym rozwiązaniem. Niektóre serwisy blogowe pozwalają też na dodawanie notatek za pomocą SMS-ów i MMS-ów. Zaimplementowanie takiej funkcji w blogu samodzielnie tworzonym od podstaw jest dość kłopotliwe. Jeśli chcesz blogować z telefonu komórkowego, wybierz serwis oferujący taką możliwość.
Serwisy mają też wady, z których największa to ograniczona pojemność konta. Niektóre serwisy w ogóle nie przydzielają powierzchni dyskowej np. na zdjęcia i grafikę, inne pozwalają na przechowywanie małej liczby danych (5-7 MB). Takie małe konto wystarczy, aby publikować okazjonalne zdjęcia, ale jeśli chcesz prowadzić fotoblog i dodawać nowe fotografie codziennie, konieczne będzie wykupienie dodatkowej powierzchni lub... przechowywanie zdjęć w innym miejscu i podłączanie do blogu za pomocą odpowiednio spreparowanych odnośników. Niektórzy próbują wykorzystywać do przechowywania zdjęć bezpłatne konta WWW. Rzeczywiście, można w ten sposób zyskać nawet 200 MB powierzchni dyskowej! Uwaga jednak: regulaminy zdecydowanej większości bezpłatnych kont WWW zabraniają tzw. hotlinkowania, czyli umieszczania odnośników do dokumentów na innej stronie WWW, czyli np. w blogu.

Edycja notatek w serwisach blogowych nie wymaga znajomości HTML Wystarczy sprawnie posługiwać się formularzami na stronach WWW.
Serwisy blogowe z reguły oferują swoje usługi za darmo, niewielkie opłaty mogą być wymagane za dodatkowe możliwości, np. wysyłania notatek SMS-em. Wyjątkiem jest serwis blog.pl, który żąda opłaty już przy uruchamianiu blogu. Za świetny adres typu mojpamietnik.blog.pl trzeba, niestety, zapłacić.
Zrób to sam
Jeśli chciałbyś prowadzić blog z funkcjami i możliwościami, których nie oferują specjalne serwisy, możesz sam utworzyć go od podstaw. W tym wypadku musisz mieć konto WWW z obsługą skryptów wykonywanych po stronie serwera oraz bazą danych. Najprościej i najłatwiej wykorzystać skrypty PHP i bazę MySQL. Jeśli nie uruchomisz własnego serwera WWW, blog będzie wymagał nakładów. Praktycznie nie ma bezpłatnych kont WWW z dostępem do bazy MySQL, ale ceny nie są wygórowane. Konto z bazą MySQL i obsługą skryptów PHP można znaleźć już za 30-40 zł rocznie. Jeśli chcesz, żeby blog miał krótki i gustowny adres z końcówką .pl, musisz doliczyć koszt utrzymania domeny, czyli ok. 100 zł rocznie.
Jakie zalety ma to rozwiązanie? Przede wszystkim otrzymujesz dużo miejsca na blog, zdjęcia, grafiki, pliki wideo - przynajmniej 50 MB. Jeśli na stronie chcesz umieszczać pliki MP3 lub wideo, łączyć blogowanie z podcastingiem czy tworzyć vlog, to sensowne wyjście. Niestety, musisz zająć się częścią techniczną, tzn. zainstalować i skonfigurować skrypty umożliwiające administrowanie blogiem. W ostateczności komercyjne konta WWW można wykorzystać tylko do przechowywania zdjęć, muzyki i innych dużych plików. Ich regulaminy nie zabraniają hotlinkowania, a korzystając z konta w serwisie blogowym, otrzymujesz gotowe skrypty, dobry adres i promocję na głównej stronie serwisu. Nie potrzebujesz wówczas bazy MySQL i obsługi skryptów - wystarczy konto WWW z odpowiednio dużą powierzchnią dyskową.
Klasyczne blogi, wypełnione przede wszystkim tekstem - wspomnieniami, wrażeniami, opisami - czasem nie wystarczają. Coraz większą popularnością cieszą się natomiast fotoblogi i vlogi, czyli blogi, których główną treścią są zdjęcia lub krótkie filmy wideo. Są fotoblogi zawodowych fotografów i amatorów-hobbystów, a zdarzają się nawet wypełnione zdjęciami robionymi aparatem telefonu komórkowego. Niektórzy prezentują wysmakowane zdjęcia artystyczne, inni reporterskie, robione do prasy, bardzo ciekawe są też blogi z mniej lub bardziej przypadkowymi fotografiami z codziennego życia. Taki nietypowy zapis rzeczywistości staje się coraz bardziej popularny - niektórzy umieszczają nowe zdjęcia nawet codziennie.
Prowadzenie fotoblogu praktycznie niczym się nie różni od pisania zwykłego internetowego pamiętnika, tyle, że w notatkach umieszczasz więcej zdjęć. Więcej pracy wymaga przygotowanie vlogu, a raczej filmów do zamieszczenia na stronie. Pierwszy etap to przeniesienie filmu z urządzenia zewnętrznego do komputera. Filmy do vlogu możesz nagrywać kamerą cyfrową lub nawet VHS, sprawdzają się też kompaktowe aparaty cyfrowe z opcją nagrywania filmów (ich zaletą jest proste i szybkie skopiowanie filmu w postaci AVI na twardy dysk, dokładnie tak, jak zwykłych zdjęć. Przed umieszczeniem na stronie WWW plik wideo należy skompresować, wykorzystując DivX lub XviD.
Filmy do vlogu można nagrywać także aparatem telefonu komórkowego. W takim wypadku wiele zależy od modelu aparatu. Filmy zapisywane są najczęściej w formacie 3GPP (z rozszerzeniem .3gp). Przed umieszczeniem na stronie vlogu taki film należy przekonwertować na plik AVI. Oczywiście możesz dodatkowo zamieścić film w formacie 3GPP - wtedy część internautów będzie mogła obejrzeć je w swoich telefonach. W polskim Internecie pojawiło się już kilka interesujących vlogów, np.http://zambari.art.pl ,http://www.cio-vlog.blogspot.com czyhttp://www.dobra-leci.pl . Co ciekawe, to nie odpowiedniki telewizyjnych programów informacyjnych (jak to często bywa z zagranicznymi), ale oryginalne pomysły, prezentowanie np. krótkich filmów animowanych czy relacji z podróży.
<hr size=1 noshade>Jak przygotować film do umieszczenia we vlogu?



Klatkę filmu można otoczyć obramowaniem i np. dodać tytuł klipu. W tym wypadku wystarczy dowolny program graficzny, nawet standardowy Paint. Polecamy też bezpłatny i uniwersalny GIMP 2.2.8.

Jeśli plik wideo przechowywany jest na innym serwerze, w znaczniku <a>, trzeba podać pełny adres, np. <a href=http://serwergrafiki.pl/1234/nazwa_pliku.avi>. Znacznik <img> zawiera zaś nazwę pliku graficznego z klatką z filmu, który posłuży za odnośnik.
Autorów popularnych blogów na pewno kusi myśl o zarabianiu za pomocą swojej strony WWW. Nie jest to proste. Jeśli twój blog odwiedza kilkanaście tysięcy osób miesięcznie, możesz pomyśleć o zarabianiu na reklamach. Twórcy bardzo popularnych zagranicznych blogów utrzymują się ponadto ze sprzedaży książek za pośrednictwem swoich stron, opisywaniem określonych produktów (znany z filmów tzw. product placement), a czasem nawet z drobnych sum przekazywanych przez wiernych czytelników. Należy jednak pamiętać, że regulamin większości bezpłatnych kont nie zezwala na czerpanie dochodów z blogu. Jeśli chcesz na nim zarabiać, będziesz musiał pomyśleć o samodzielnym koncie WWW.
Jeśli nie znajdziesz miejsca na zdjęcia, grafiki i inne pliki multimedialne używane w blogu, rozważ propozycję witrynyhttp://www.ourmedia.org . Po zarejestrowaniu się w serwisie oraz w stowarzyszonej witryniehttp://www.archive.org uzyskasz dostęp do bezpłatnej powierzchni dyskowej. Rejestracja jest nieco kłopotliwa, ale warta zachodu - możliwość wysłania plików na serwer. Samo wysyłanie pliku trwa dość długo, a trzeba się liczyć nawet z kilkugodzinnym oczekiwaniem, aż pojawi się na serwerze. Mimo to warto skorzystać z oferty ourmedia.org, trudno znaleźć drugie tak uniwersalne miejsce przechowywania plików przeznaczonych na strony WWW.