Booktracki - czy cyfrowe książki potrzebują muzyki i efektów dźwiękowych?
-
- IDG News Service,
-
- 25.08.2011, godz. 22:15
Czy nie chcielibyście poczytać Mechanicznej Pomarańczy z muzyką Beethovena w tle lub posłuchać dynamicznych efektów dźwiękowych, czytając Tożsamość Bourne’a? Serwis Booktrack wpadł na zupełnie innowacyjny pomysł - cyfrowe książki z wbudowaną ścieżką dźwiękową.
Booktrack to serwis, który oferuje e-booki z zsynchronizowanymi ścieżkami dźwiękowymi - to rozwiązanie ma zwiększać dramaturgię i zaangażowanie czytelnika. Na razie na Booktrack wybór e-booków ze ścieżką dźwiękową jest niewielki, ale oferta w najbliższych miesiącach ma się poszerzać.
Czy ścieżka dźwiękowa w e-książkach się przyjmie?
Czy po e-bookowej rewolucji na cyfrowym papierze i tabletach, e-książki ze ścieżkami dźwiękowymi są następnym przełomem? Powstaje pytanie - czy muzyka i efekty dźwiękowe nie będą zanadto rozpraszać czytelnika? Oczywiście tradycjonaliści będą przeciw, tak jak do tej pory wciąż sprzeciwiają się rewolucji Kindle czyli czytania na cyfrowym papierze. Wydaje się, że dźwiękowe e-booki będą jedynie ciekawostką.
Książki jak filmy czyli zupełnie nowy wymiar literatury
Uważam jednak, że pomysł jest świetny - książki mogłyby dzięki temu zyskać zupełnie nowy wymiar. Wspomniana na wstępie artykułu Mechaniczna Pomarańcza to doskonały przykład - kto czytał książkę Burgessa, ten wie, jak dużo brakuje jej do wrażenia, jakie robi film Kubricka. Literacka Mechaniczna Pomarańcza z muzyką Beethovena? To jest to.