CD Projekt oficjalnie zapowiada duże DLC do Cyberpunk 2077. Czego możemy się spodziewać po Phantom Liberty?

CD Projekt RED pracuje obecnie nad dużym DLC do Cyberpunk 2077. Czego możemy się po nim spodziewać? Sprawdźcie, co wiemy o Phantom Liberty.

Cyberpunk 2077 otrzyma DLC (fot. CD Projekt RED)
Spis treści

Polskie studio postanowiło nas solidnie zaskoczyć i ogłosiło wczoraj, że trwają prace nad nową odsłoną serii Wiedźmin. Domniemany Wiedźmin 4 ma rozpocząć zupełnie "nową sagę", co oznacza, że już na dobre pożegnaliśmy Geralta z Rivii i jego towarzyszy. Wśród natłoku informacji o nowym Wiedźminie, łatwo było przeoczyć istotny komunikat dotyczący Cyberpunk 2077.

Polski deweloper potwierdził bowiem, że trwają prace nad "rozszerzeniem do gry Cyberpunk 2077", które w przeciwieństwie do nowych projektów studia wciąż będzie korzystać z silnika REDengine. Co istotne, jest to pierwszy, tak konkretny, komunikat w sprawie DLC do gry od dnia jej premiery.

Zobacz również:

  • Cyberpunk 2077 DLC – premiera, historia, cena, plotki i fakty. Wszystko co wiemy [06.09.2022]

Cyberpunk 2077 - DLC, czego możemy się spodziewać?

Cyberpunk 2077 DLC

DLC do Cyberpunk zaoferuje nam zupełnie nową przygodę (fot. CD Projekt RED)

Jeszcze przed niesławną premierą Cyberpunk 2077, CD Projekt RED zapowiadało, że możemy liczyć na dwa duże, fabularne dodatki do gry na wzór "Serce z Kamienia" i "Krew i Wino" z trzeciego Wiedźmina. Niestety, rzeczywistość wszystko zweryfikowała. Dopiero niedawno otrzymaliśmy długo wyczekiwaną wersję next-gen dla Cyberpunk 2077 i patch 1.5. Włodarze CD Projekt RED sprytnie unikali rozmów na temat rozszerzeń do Cyberpunk 2077, jednak wczorajsze ogłoszenie Wiedźmina 4, było najwyraźniej idealną okazją do zakomunikowania światu, że DLC do gry ostatecznie zawita.

Coraz więcej wskazuje na to, że Cyberpunk 2077 otrzyma tylko jedno DLC. Możliwe, że twórcy zdecydują się na połączenie wcześniejszych pomysłów i po prostu zamiast dwóch mniejszych, otrzymamy jeden wielki dodatek. Na co możemy liczyć? Tego oczywiście jeszcze dokładnie nie wiemy, ale śmiało możemy założyć, że DLC wprowadzi nowy obszar miasta do zwiedzania (wcześniej sugerowano o rozszerzeniu Pacyfiki), linię fabularną, gangi, a także nowe systemy i funkcje (najczęściej spekuluje się choćby o możliwości personalizacji pojazdów).

DLC do Cyberpunk 2077, może być idealną okazją do przywrócenia ciekawej marki na właściwe tory. Aktualizacja 1.5 i wersja na konsole PS5 i Xbox Series X/S pokazała, że przy innych decyzjach włodarzy studia, premiera gry mogła być faktycznie wielkim świętem dla graczy. Jeśli Cyberpunk 2077 otrzyma rozszerzenie na poziomie "Krew i Wino", to chyba nikt nie będzie narzekał.

Cyberpunk 2077 DLC

Cyberpunk 2077 otrzyma więcej niż jedno rozszerzenie (fot. CD Projekt RED)

Cyberpunk 2077 - DLC, kiedy premiera?

Patch 1.5 i wydanie next-gen pozwoliło deweloperom na zamknięcie pewnego rozdziału Cyberpunka 2077, pod tytułem "naprawa". Teraz zespół odpowiedzialny za grę może w pełni skupić się na przygotowaniu rozszerzenia. Kiedy możemy się go spodziewać? Biorąc pod uwagę, jak niewiele wiemy na jego temat, to bezpiecznie możemy założyć, że premiera DLC najwcześniej odbędzie się pod koniec 2022 roku. Choć bardziej prawdopodobny wydaje się być pierwszy kwartał 2023. Z drugiej strony CD Projekt RED pokazało już, że potrafi zaskakiwać i wprowadzać nową zawartość w dniu jej ogłoszenia. Oczywiście w przypadku płatnego DLC nie mamy co liczyć na podobną sytuację, ale możliwe, że "RED'zi" niebawem zaprezentują nam dodatek do Cyberpunk 2077 z konkretnej (i nieodległą) datą premiery.

Aktualizacja 15.04.2022

Koniec domysłów i spekulacji. Podczas ostatniego spotkania z inwestorami, Piotr Nielubowicz - wiceprezes zarządu ds. finansowych w CD Projekt RED podał oficjalną datę premiery pierwszego płatnego DLC do Cyberpunk 2077. Fabularny dodatek do gry trafi w 2023 roku. Dowiedzieliśmy się także, że pierwsze informacje o nowej zawartości otrzymamy już w najbliższych miesiącach.

To jednak nie koniec dobrych wieści, trwają również prace nad kolejnym darmowymi DLC i aktualizacjami (które powinny trafić do gry w najbliższych miesiącach). Widać zatem wyraźnie, że CD Projekt RED nie "rzucało słów na wiatr" i Cyberpunk 2077 faktycznie nadal pozostaje kluczową marką dla polskiego producenta.

Dla wszystkich, którzy byli w Night City pracujemy też nad kolejnymi DLC i dużym fabularnym dodatkiem - Piotr Nielubowicz.

Dla fanów Cyberpunk 2077 szykują się zatem kolejne ciekawe miesiące. Warto przypomnieć, że ostatnio na sile przybrały plotki o nowym trybie zabawy (kamera trzecioosobowa), który miałby trafić do gry. Jeśli faktycznie polskie studio zdecyduje się na taki ruch, to jesteśmy niemal pewni, że rozgrywka w trzeciej osobie zostanie udostępniona dla wszystkich graczy w formie darmowej aktualizacji.

Cyberpunk 2077 może otrzymać więcej niż jedno rozszerzenie. Kolejne aktualizacje w przygotowaniu

Paweł Sasko - jeden z głównych twórców gry Cyberpunk 2077, zdradził ostatnio kilka ciekawych informacji na temat przyszłości Cyberpunk 2077. Przede wszystkim deweloper postanowił uspokoić społeczność gry, zaniepokojoną faktem, że z ostatniego komunikatu studia wynika, iż Cyberpunk 2077 otrzyma tylko jedno rozszerzenie. Okazuje się bowiem, że w planach zespołu jest więcej niż jedno DLC.

Nie mogę nic powiedzieć o naszych planach na przyszłość. Ale mogę was zapewnić, że pracujemy nad rozszerzeniami - pracujemy nad rzeczami dla was - Paweł Sasko.

Przy okazji Sasko wspomniał również o dalszym wsparciu produkcji. Okazuje się, że ogromna aktualizacja - 1.5, która, oprócz licznych poprawek, dodała sporo nowej zawartości i wprowadziła grę na konsole PS5 i Xbox Series X/S, nie jest ostatnią. CD Projekt RED nadal zamierza usprawniać grę za pomocą darmowych patchy.

Wciąż ulepszamy grę, bo wszyscy jesteśmy świadomi, że jest nad czym pracować. Bardzo się cieszymy, że wersja 1.5 przypadła wam do gustu, a to daje nam większą... motywację do pracy dla was, ponieważ okazujecie nam swoją wdzięczność. To tyle, co mogę Wam powiedzieć. Pracujemy nad rzeczami dla Was. Dosłownie codziennie przeglądam questy, rozmawiam z ludźmi o różnych rzeczach, więc to się dzieje - Paweł Sasko.

Jak zatem widać, Cyberpunk 2077 pozostaje ważną marką dla CD Projekt RED. Świadczą o tym jednak nie tylko powyższe wypowiedzi Pawła Sasko, ale również ostatnie ogłoszenia o pracę opublikowane przez polskie studio. Okazuje się bowiem, że "RED-zi" wciąż intensywnie poszukują deweloperów, którzy dołączą do zespołu pracującego nad Cyberpunk 2077. Co ciekawe, niektóre z nich mogą sugerować, iż do Cyberpunk 2077 trafi widok z perspektywy trzeciej osoby. Jak dobrze wiemy, w swojej najnowszej produkcji polskie studio całkowicie skupiło się na pierwszoosobowej perspektywie. Rzekomo miało to zwiększyć immersję, ale fani raczej nie byli zachwyceni takimi decyzjami dewelopera. Szczególnie, że ogromne możliwości personalizacji postaci są przez to niewykorzystane.

W jednej z ofert pracy, CD Projekt RED poszukuje "programisty kamery". Opis stanowiska mówi: "CD Projekt RED Vancouver poszukuje programisty z doświadczeniem w tworzeniu kamer z perspektywą trzeciej osoby w czasie rzeczywistym". Ponadto polskie studio zatrudni również specjalistę od animacji postaci, co także może sugerować, iż trwają prace nad udostępnieniem graczom perspektywy w trzeciej osobie.

Cyberpunk 2077 może otrzymać widok z perspektywy trzeciej osoby

Cyberpunk 2077 może otrzymać widok z perspektywy trzeciej osoby (fot. en.cdprojektred.com/jobs/)

Możliwe, że będzie to jeden z elementów kolejnej ogromnej aktualizacji, która pojawi się pewnie przy okazji premiery pierwszego DLC do gry. Kamera w trzeciej osobie mogłaby przekonać do zakupu gry wieli nowych graczy, szczególnie gdy wraz z nią do gry trafiłaby "transmogryfikacja", czyli możliwość zmiany wyglądu ubrań i pancerzy bez naruszania ich statystyk.

Dodatek do Cyberpunk 2077 priorytetem CD Projekt RED. Większa część studia pracuje nad DLC

Włodarze studia CD Projekt RED wielokrotnie podkreślali, że pomimo początkowych problemów - Cyberpunk 2077 pozostaje dla nich kluczową marką. Wiemy już, że gra otrzyma kolejne darmowe DLC i aktualizacje, a także płatny fabularny dodatek. Jak jednak obecnie wyglądają priorytety studia? To najlepiej pokazuje grafika opublikowana przez CD Projekt RED, z której jasno wynika, że to Cyberpunk 2077 i jego dalszy rozwój (w tym obszerne rozszerzenie), a nie Wiedźmin 4, pozostaje obecnie priorytetem dla polskiego dewelopera.

Znaczna część deweloperów z CD Projekt RED pracuje obecnie nad dalszym rozwojem Cyberpunk 2077

Znaczna część deweloperów z CD Projekt RED pracuje obecnie nad dalszym rozwojem Cyberpunk 2077 (fot. CD Projekt RED)

CD Projekt Red wydał już ponad 19 milionów dolarów na rozwój Cyberpunk 2077, a to dopiero początek

Według najnowszych informacji, Cyberpunk 2077 od dnia premiery trafił już do 18 milionów graczy. To oczywiście pozwoliło CD Projekt Red na zgromadzenie pokaźniej ilości gotówki. Okazuje się jednak, że polski deweloper nie próżnuje i cały czas inwestuje w Cyberpunk 2077. W opublikowanym niedawno raporcie finansowym firmy, ujawniono, że tylko w 2021 roku studio CD Projekt Red wydało blisko 19 milionów dolarów (~ 82,65 mln złotych) na aktualizacje i popremierowe wsparcie dla Cyberpunk 2077. Co ciekawe, część z tych pieniędzy zainwestowano już w rozwój pierwszego fabularnego DLC do gry.

Możemy śmiało założyć, że koszta popremierowego wsparcia dla Cyberpunk 2077 znacząco wzrosną również w 2022 roku bowiem prace nad dodatkiem wchodzą właśnie w decydującą fazę. Premiera DLC została oficjalnie ustalona na 2023 rok.

W DLC do Cyberpunk 2077 ponownie wcielmy się w postać "V"

V to główny bohater/bohaterka Cyberpunk 2077. Co ciekawe, od miesięcy krążą plotki, że fabularne DLC miałoby skupiać się na zupełnie nowym bohaterze, a może nawet na innych czasach, niż te które poznaliśmy w podczas zwiedzenia Night City. Ostatnie informacje sugerują jednak, że CD Projekt nie chce zmieniać "zwycięskiego składu" i w nadchodzącym DLC ponownie wcielimy się w V, skąd te przypuszczenia? Otóż Julia Gorokhova - aktorka, która w CP2077 podkłada głos żeńskiej wersji V ujawniła, że nie wystąpi w DLC i nie będzie już organizowała streamów z Cyberpunka 2077. Choć mogłoby się wydawać, iż oznacza to koniec V w uniwersum Cyberpunk 2077, to jest wręcz przeciwnie.

Konieczne dla zrozumienia całej sprawy jest szersze spojrzenie na ostatnie działania CD Projekt RED. Polskie studio potwierdziło już, że wycofuje swoje gry z Rosji i Białorusi w związku z agresją tych państwa wobec Ukrainy. Brak oficjalnego wsparcia oznacza najprawdopodobniej także brak rosyjskiego dubbingu w nadchodzącym DLC. Jak uważają fani produkcji, wszystko to łączy się właśnie z decyzją o zwolnieniu Julii Gorokhovej z roli V. Co więcej, warto przyjrzeć się dokładnie komunikatowi, który opublikowała aktorka. Gorokhova stwierdziła bowiem, że nie będzie się wcielać w V w nadchodzącym DLC, co wyraźnie sugeruje, iż główny protagonista podstawowego Cyberpunka pojawi się także w dodatku.

Możliwe, że oczekiwanie na kolejne przygody "V" umilą nam nowe zadania i wyzwania, które trafią do gry jeszcze w tym roku w ramach darmowych DLC. Gracze odkryli, że Paweł Sasko - jeden z głównych deweloperów Cyberpunk 2077, podczas ostatniej transmisji na żywo miał otwartą zakładkę o sugestywnym tytule "DLC4 Gigs".

Cyberpunk 2077 w Unreal Engine 5 wygląda rewelacyjnie. Tak może wyglądać przyszłość serii

CD Projekt pracuje obecnie nad kilkoma projektami. Wiemy, że powstaje gra na bazie "Gwinta", kolejna odsłona serii Wiedźmin (domniemany Wiedźmin 4) oraz fabularny dodatek do Cyberpunk 2077. Ten ostatni jest obecnie priorytetem polskiego studia. DLC zobaczymy jeszcze w tym roku, a jego premiera odbędzie się na początku 2023 r. Wiemy, już również, że będzie to ostatnia duża gra, która wykorzysta autorski silnik CD Projekt Red - "REDEngine". Deweloper bowiem przechodzi całkowicie na Unreal Engine 5. To właśnie ten silnik graficzny napędzać będzie kolejnego Wiedźmina i (miejmy nadzieję) kontynuację Cyberpunk 2077. Jak może prezentować się ponury świat przyszłości w Unreal Engine 5? O tym możecie przekonać się oglądając materiał przygotowany przez sympatyków polskiej gry. Trzeba przyznać, że tak wyglądająca kontynuacja Cyberpunku wygląda wyjątkowo zachęcająco.

Poznaliśmy nowe informacje na temat DLC do Cyberpunk 2077 - miejsce akcji, fabuła, dialogi

Sympatycy Cyberpunk 2077 "dokopali" się w plikach gry nowych informacji na temat dodatku. Materiały opublikowane w serwisie Reddit pokrywają się częściowo z poprzednimi plotkami na temat DLC. Dowiadujemy się z nich, że miejscem akcji rozszerzenia będzie południowo-zachodnia części dzielnicy Pacifica, nazywana potocznie "Strefą Walki". Na cały dodatek złoży się 7 obszernych misji głównych oraz nowe zadania poboczne i kontrakty. To jednak nie wszystko, poznaliśmy też bardziej szczegółowe informacje odnośnie fabuły DLC.

Dalsza część wpisu może zawierać spoilery odnośnie fabuły Cyberpunk 2077 i DLC. Czytasz na własną odpowiedzialność.

  • W DLC ma pojawić się również Johnny Silverhand, ale nie otrzyma on zbyt wielu nowych kwestii dialogowych, jego "działania" mają być blokowane przez tajemniczego Songbirda. Rzeczony Songbird będzie jedną z głównych postaci i prawdopodobnie antagonistą głównego bohatera.
  • DLC ma również wpłynąć nie niektóre dialogi z finału podstawowej wersji gry. Możliwe, że zakończenia Cyberpunk 2077 zostaną nieco "zmodyfikowane"

Poznaliśmy również kilka przykładowych dialogów, które mają rzekomo pojawić się w DLC do Cyberpunk 2077 - uwaga na spoilery!

  • Poszłam na układ z Arasaką i usunęli mi z głowy biochip. Czuję się tak podle, że groźby nie robią na mnie wrażenia.
  • Gdzie jesteś?
  • Na stacji orbitalnej Arasaki. Zaraz będę rzygać.
  • Wracaj na Ziemię, idiotko!
  • Moja lekarka to straszna p*zda. Zadręcza mnie bezsensownymi badaniami.

  • Czyli o to chodzi. Mam znaleźć So Mi, zanim wciśniesz czerwony guzik.
  • Jak będzie trzeba.
  • Pozory mylą.
  • Zapraszam.
  • Wojna? Poważnie?
  • Wojna? Z powodu jednej netrunnerki?

Cyberpunk 2077 tylko z jednym DLC, ale CD Projekt RED nadal ma zamiar mocno inwestować w markę

Zawiłą, pełną wzlotów i upadków historię Cyberpunk 2077 zna już chyba każdy. Ostatnia gra CD Projekt RED wyszła znacznie poza branżę gier. Niestety, było to związane głównie z fatalną premierą. Wielkie brawa należą się jednak producentowi, że nie "podkulił ogona" i uciekł pozostawiając za sobą "spaloną ziemię". Wręcz przeciwnie, były przeprosiny, była obietnica poprawy i co najważniejsze, poszły za tym czyny. Obecnie Cyberpunk 2077 to kawał dobrej gry, która może zapewnić nawet kilkadziesiąt godzin znakomitej zabawy (szczególnie na PC i konsolach PS5 lub Xbox Series X|S). Choć wiemy już, że Cyberpunk 2077 zamiast dwóch, zapowiedzianych wcześniej DLC, otrzyma tylko jedno, to okazuje się, że wbrew licznym plotkom i spekulacjom. Polski producent nie ma zamiaru rezygnować z marki Cyberpunk.

Po zakończeniu prac na DLC do Cyberpunk 2077 śmiało możemy założyć, że polski deweloper skupi się na produkcji kolejnego Wiedźmina. Co jednak dalej? Wydaje się, że pomimo początkowych problemów Cyberpunk 2077 2 jest w planach CD Projekt RED. Świadczyć mogą o tym liczne działania polskiego dewelopera na rzecz promocji samej marki. W ostatnich dniach poinformowano o nawiązaniu współpracy pomiędzy polski studiem, a firmą CMON - owocem tej relacji będzie nowa gra w uniwersum. Cyberpunk 2077: Gangs of Night City, bo o niej mowa, ma w założeniu być figurkową grą planszową, w której gracze będą mogli przejąć kontrolę nad poszczególnymi gangami z Night City. Warto przy tym podkreślić, że CMON to prawdziwy weteran branży. Firma ma na swoim koncie kilkanaście znakomitych "planszówek", a wśród nich zdecydowanie wyróżnia się znakomita seria Zombicide. Możemy być zatem spokojni o jakość Cyberpunk 2077: Gangs of Night City. Jeśli polubiliście cyberpunkowy świat, to warto śledzić projekt. Już niebawem powinna wystartować kampania na Kickstarterze, która ujawni nam więcej informacji na temat samej produkcji. Choć już teraz trzeba przyznać, że niektóre figurki prezentują się rewelacyjnie. Zresztą, zobaczcie sami:

Cyberpunk: Edgerunners na pierwszym zwiastunie

Właśnie otrzymaliśmy kolejny dowód na to, że marka Cyberpunk 2077 wciąż jest w planach CD Projekt RED. Podczas wydarzenia Netflix Geeked Week 2022 zaprezentowano pierwszy oficjalny zwiastun serialu anime osadzonego w uniwersum gry - Cyberpunk: Edgerunners. Widowisko powstaje we współpracy CD Projekt RED i studia Trigger. Czeka na nas 10 odcinków, które opowie nam historię młodego chłopaka, który chce zostać jednym z niesławnych edgerunnerów - najemników z Night City.

Cyberpunk: Edgerunners zadebiutuje wyłącznie na platformie Netflix już we wrześniu 2022. Na dokładną datę debiutu będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać. Więcej informacji o serialu znajdziecie TUTAJ.

Pokaz DLC do Cyberpunk 2077 już na początku sierpnia?

Polski deweloper jest ostatnio wyjątkowo "cichy", możliwe, że jest to spowodowane napiętym grafikiem deweloperów i chęcią dopracowania swoich nadchodzących produkcji. Wiemy już, że jeszcze w tym roku czeka na nas next-genowy Wiedźmin 3: Dziki Gon. Z kolei na pierwszy kwartał 2023 roku zaplanowano premierę fabularnego rozszerzenia do Cyberpunk 2077. Kilka miesięcy temu przedstawiciele CD Projekt RED zapowiedzieli, że już w lecie 2022 zobaczymy pierwszy pokaz DLC. Lato już nastało, jednak o dodatku wciąż cisza. Możliwe, że zmieni się to już na początku sierpnia. Dlaczego?

Dokładnie 6 sierpnia 2022 roku, studio CD Projekt RED będzie obchodzić swoją okrągłą - 20-tą, rocznicę. Trudno wyobrazić sobie lepszy moment na zaprezentowanie nowych projektów i uchylenie rąbka tajemnicy na temat przyszłych planów studia. Czy wówczas zobaczymy pierwszy pokaz DLC do Cyberpunk 2077? Bardzo możliwe, szczególnie, że polskie studio szykuje się do dużej imprezy urodzinowej, na którą zdecydowało się zaprosić nie tylko dziennikarzy i influencerów, ale także graczy. Jak dostać się na wydarzenie? Tego dowiecie się odwiedzając oficjalną stronę polskiego studia.

CD Projekt RED ujawni DLC do Cyberpunk 2077 już w sierpniu. Nadchodzi również kolejna darmowa aktualizacja i trzecioosobowa kamera

CD Projekt RED wciąż milczy na temat przyszłości Cyberpunk 2077, ale możemy być niemal pewni, że polski deweloper szykuje coś niezwykłego. Przede wszystkim przed nami wydarzenie z okazji 20-rocznicy istnienia studia (patrz wyżej), jednak będzie to dopiero początek atrakcji i ogłoszeń dla fanów uniwersum Cyberpunk 2077. Według najnowszych przecieków CD Projekt RED ma bardzo konkretnie rozpisany plan na najbliższe miesiące. Co istotne, studio zamierza je oprzeć właśnie na marce Cyberpunk.

Już 24 sierpnia, podczas kolejnego streamu jubileuszowego CD Projekt RED, mamy otrzymać pełną zapowiedź dodatku do Cyberpunk 2077 (wraz z pierwszym trailerem). Dwa tygodnie później - 7 września, ma odbyć się kolejna transmisja, tym razem zwiastująca nam istotne zmiany, które wprowadzi aktualizacja 1.8. Zastanawiacie się dlaczego 1.8, skoro ostatni główny patch do Cyberpunk 2077 to 1.5? Otóż możliwe, że CD Projekt przeskoczy w swojej numeracji kilka pozycji. Warto tu podkreślić, że nie byłby to pierwszy przypadek w historii. Po aktualizacji 1.3 otrzymaliśmy bowiem od razu łatkę 1.5. Możliwe zatem, że i tym razem polski deweloper szykuje coś dużego.

Co dalej? Według najnowszych informacji 9 września odbędzie się premiera serialu Cyberpunk Edgerunners na Netflix, a już od października rozpocznie się wielka promocja rozszerzenia do gry. Powróci cykl Night City Wire, którego kolejne odcinki będą transmitowane w pierwszy tydzień każdego miesiąca począwszy od października 2022 do marca 2023. Wreszcie w marcu doczekamy się premiery dodatku i "delikatnego" restartu Cyberpunk 2077 w postaci wersji 2.0. Sam dodatek ma oferować kampanię główną trzykrotnie dłuższą od tej z podstawowej gry. Co więcej, CD Projekt RED ponoć zadbał o wprowadzenie trybu rozgrywki z perspektywy trzeciej osoby i przeprojektowanie wszystkich przerywników filmowych.

Oto jak, w skrócie, prezentują się plany CD Projekt RED względem Cyberpunk 2077 na najbliższe miesiące:

  • 24 sierpnia 2022 - stream urodzinowy i prezentacja trailera dodatku do Cyberpunk 2077
  • 7 września 2022 - przedstawienie aktualizacji 1.8
  • 9 września - premiera Cyberpunk Edgerunners na Netflix
  • Październik 2022 - marzec 2023 - Kolejne odcinki Night City Wire z prezentacją treści dodatku
  • Marzec 2022 - premiera dodatku i gry w wersji 2.0. Wprowadzenie perspektywy z trzeciej osoby i przeprojektowanie przerywników filmowych. "Delikatny" restart gry

Na potwierdzenie (bądź zaprzeczenie) powyższych spekulacji nie będziemy musieli długo czekać. Przedstawiciele CD Projekt RED już wcześniej zapowiadali, że DLC do Cyberpunk 2077 zobaczymy w lecie 2022 roku. Czasu na prezentację rozszerzenia zostało już zatem niewiele.

Prezentacja DLC do Cyberpunk 2077 coraz bliżej? CD Projekt RED ma wiadomość do fanów

Po tygodniach milczenia, studio CD Projekt RED wydało pierwszy oficjalny komunikat w sprawie DLC do Cyberpunk 2077. Za pośrednictwem oficjalnego kontra gry na Twiterze "REDzi" opublikowali krótką wiadomość o następującej treści - "Wann Cyberpunk-Expansion?". Choć wydawać się może, że to jedynie "niewinna" zaczepka deweloperów, to za tą wiadomością może kryć się znacznie więcej. Już wcześniej spekulowano (patrz wyżej), że pierwsza prezentacja rozszerzenia odbędzie się w sierpniu. Co więcej, wskazywano nawet konkretną datę - 24 sierpnia. Warto przypomnieć, że to właśnie tego dnia oficjalnie rozpoczną się targi Gamescom 2022 w Kolonii. Trudno wyobrazić sobie lepsze miejsce do zaprezentowania ogromnego dodatku do Cyberpunk 2077 niż największe europejskie targi gier.

Coraz więcej zatem wskazuje, że już za kilka dni otrzymamy pierwsze informacje na temat dalszego rozwoju Cyberpunk 2077. Warto tu przypomnieć, że choć targi Gamescom 2022 oficjalnie zaczynają się 24 sierpnia, to dzień wcześniej, o godzinie 20:00 czasu polskiego rozpocznie się wydarzenie Gamescom Opening Night Live 2022. Zapowiedziano już, że podczas transmisji zobaczymy ponad 30 nowych i zapowiedzianych już wcześniej produkcji. Możliwe, że znajdzie się tam również miejsce dla DLC do Cyberpunk 2077.

CD Projekt RED ominie Gamescom 2022. Co z prezentacją DLC do Cyberpunk 2077?

Nie mamy najlepszych wieści dla osób wyczekujących rychłej prezentacji dodatku do Cyberpunk 2077. Choć ostatnio wszystko wskazywało na to, że już podczas targów Gamescom 2022 zobaczymy pierwszy pokaz DLC, to niestety okazuje się, że przedstawiciele CD Projekt RED będą w Kolonii tylko jako goście. Oficjalnie potwierdzono, że polski deweloper podczas Gamescom 2022 nie ujawni żadnych nowych informacji na temat kolejnego Wiedźmina, Cyberpunk 2077 czy Wiedźmina 3 na PS5 i Xbox Series X/S. Informacje te przekazał nam Radek Grabowski - Global PR Director, w CD Projekt RED.

Tegoroczny gamescom zaczyna się już niedługo, a ja z przyjemnością się na niego wybieram. Przyjedzie też więcej ludzi z CDPR, więc jeśli będziecie na Koelnmesse, jest szansa, że się zobaczymy. Tym razem nie przyjeżdżamy do Kolonii, aby pokazać gry - życzymy innym studiom wszystkiego najlepszego podczas ich pokazów - Radek Grabowski.

Co zatem z pokazem DLC do Cyberpunk 2077? Cóż, do końca sierpnia wciąż pozostał jeszcze ponad tydzień, możliwe zatem, że wcześniejsze spekulacje wciąż znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości. Targi Gamescom 2022 kończą się 28 sierpnia, co pozostawia "RED'om" trzy dni na choćby teaser dodatku.

Ofensywa CD Projekt RED - patch 1.6 do Cyberpunk 2077, premiera Cyberpunk Edgerunners i prezentacja DLC

To już pewne - CD Projekt RED szykuje się do wielkiej wrześniowej ofensywy związanej z marką Cyberpunk 2077. Co nas czeka w nadchodzących tygodniach? Całkiem sporo. Netflix potwierdził wreszcie datę premiery serialu anime Cyberpunk Edgerunners. Dostęp do wszystkich 10 odcinków otrzymamy już 13 września. Debiut widowiska na największej platformie streamingowej to znakomita okazja do promocji innych produkcji z uniwersum. Tutaj oczywiście numerem jeden jest wciąż rozwijana gra "RED'ów" - Cyberpunk 2077.

Coraz więcej wskazuje na to, że produkcja polskiego studia już na dniach otrzyma patch 1.6! Skąd te przypuszczenia? Przede wszystkim PC-towa wersja gry doczekała się aktualizacji bazy danych na Steama, gdzie pojawiły się nowe informacje dotyczące sterowników graficznych Nvidia GeForce. Warto tu przypomnieć, że ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w okolicach ostatniej aktualizacji gry - patcha 1.52.

Pikanterii sprawie dodaje również fakt, że Cyberpunk 2077 znów jest aktywny na platformie terminals.io, gdzie youtuberzy i influencerzy mogą ubiegać się o klucze recenzenckie i przedpremierowy dostęp do gier. Polska produkcja ostatni raz była dostępna na terminals.io 10 grudnia 2020 roku, czyli w dniu premiery. Ponowne pojawienie się gry sugeruje, że CD Projekt RED chce, aby o nadchodzących nowościach, zmianach pisało, mówiło jak najwięcej twórców internetowych.

Nie można oczywiście zapominać o prezentacji DLC do Cyberpunk 2077. CD Projekt RED zostało coraz mniej czasu na dotrzymanie obietnicy złożonej kilka miesięcy temu. Wówczas włodarze studia zapewniali nas, że pierwszy pokaz dodatku odbędzie się latem 2022 r. Oznacz to, że na zrealizowanie swojego planu pozostały im 3 tygodnie. Kalendarzowe lato dobiega bowiem końca już 23 września.

Możliwe, że "RED'zi" połączą ze sobą kilka wydarzeń (co miało już miejsce wcześniej) - ogłoszenie patcha 1.6 i jego natychmiastowa premiera oraz zapowiedź DLC. Cóż, najprawdopodobniej nie będziemy musieli długo czekać, aby przekonać się, co tym razem szykuje dla nas polski deweloper.

Cyberpunk 2077: Phantom Liberty na oficjalnym zwiastunie!

W trakcie swojego pokazu, studio CD Projekt RED zaspokoiło oczekiwania wielu fanów Cyberpunk 2077. Po wielu miesiącach oczekiwań, nareszcie otrzymaliśmy oficjalny zwiastun fabularnego DLC, które otrzymało nazwę Phantom Liberty.

Podczas rozgrywki ponownie wcielimy się w postać V, który ma wiernie służyć "Nowym Stanom Zjednoczonym". Ze starych twarzy, podczas rozgrywki zobaczymy także Johnny'ego Silverhanda, w którego postać wcieli się oczywiście Keanu Reeves. Zgodnie z zapowiedziami DLC ma być mocno zakorzenione w klimacie szpiegowskiego-thrillera. Trzeba przyznać, że na papierze wygląda to świetnie i możemy szykować się na kawał świetnej historii.

CD Projekt RED postanowił także zrezygnować ze wsparcia dla konsol poprzedniej generacji. Cyberpunk 2077: Phantom Liberty zadebiutuje w 2023 roku na PC oraz konsolach Xbox Series X/S i PS5.

Cyberpunk 2077 ponownie zyskuje wielką popularność

Po ogłoszeniu DLC Phantom Liberty oraz dodaniu do gry szeregu łatek i poprawek, Cyberpunk 2077 ponownie wchodzi na szczyty popularności na Steamie. W miniony weekend polska produkcja regularnie utrzymywała przy sobie ponad 50 tysięcy graczy jednocześnie na platformie Valve. Co więcej, w sobotę gra dobiła nawet do 68 tysięcy jednoczesnych użytkowników, co jest najlepszym wynikiem od dnia premiery! Tytuł CD Projekt Red jest obecnie trzecią najbardziej aktywną grą na Steamie, za GTA V i Lost Ark (nie licząc gier typowo sieciowych).

Na pewno duży wpływ na to ma także bardzo dobrze przyjęta animacja Cyberpunk: Edgerunners, która dostępna jest już na Netflixie. Tak sytuację skomentował Radek Adam Grabowski, dyrektor ds. globalnego PR w CD Projekt RED.

Cyberpunk 2077 wygląda obłędnie na nowym materiale wideo

Sporo się ostatnio dzieje wokół marki Cyberpunk 2077. Nie tylko otrzymaliśmy pierwszą prezentację fabularnego dodatku do gry - Phantom Liberty, ale również wyczekiwaną aktualizacją 1.6 oraz premierę, jak się okazało, znakomitego serialu Cyberpunk: Edgerunners na Netflix. Wszystko to spowodowało, że o grze CD Projekt RED znów zaczęło być głośno, a gracze masowo wracają do gry. Rosnącą popularność produkcji dostrzegają także inni producenci. Podczas prezentacji nowych kart graficznych z serii GeForce 4000, Nvidia zdecydowała się na ujawnienie nowych rozwiązań i funkcji, w tym DLSS 3.0 czy Ray Tracing: Overdrive właśnie na przykładzie Cyberpunk 2077. Co tu dużo pisać, musicie zobaczyć sami, jak piękne może być Night City.

Jak doskonale widać Cyberpunk 2077 stać jeszcze na wiele. Miejmy nadzieję, że dodatek Phantom Liberty sprawi, że gra "RED'ów" będzie jeszcze piękniejsza. Szczególnie, że również wydanie konsolowe nie będzie już ograniczane przez sprzęt minionej generacji - PS4 i Xbox One.

Cyberpunk 2077 z kolejnym rekordem. CD Projekt RED dziękuje fanom

Cyberpunk 2077 jeszcze przez wiele lat będzie uchodził w branży jako wzór tego, jak się nie powinno wydawać gry w dniu premiery. Coraz śmielej jednak możemy mówić także o tym, że dzieło CD Projekt RED będzie przedstawiane jako produkcja, która pomimo miażdżący krytyki była w stanie odzyskać zaufanie graczy. Ostatnie osiągi Cyberpunka świadczą o tym najlepiej. Na oficjalnym koncie gry na Twiterze, CD Projekt pochwalił się, że w minionym tygodniu, każdego dnia Cyberpunk 2077 przyciągał do siebie ponad milion graczy! Tak dobrych wyników gra nie miała od czasów premiery. Co więcej, śmiało możemy założyć, że liczba ta znacząco wzrośnie przy okazji premiery Phantom Liberty.

Każdego dnia tego tygodnia Night City odwiedzało 1 milion graczy, zarówno nowych jak i powracających. Chcieliśmy skorzystać z tej okazji i podziękować Wam za to, że jesteście z nami i gracie w grę.

Cyberpunk 2077 oficjalnie z kontynuacją! CD Projekt RED pracuje nad kolejną grą z serii!

Mało kto się tego spodziewał, ale wczorajszego popołudnia włodarze CD Projekt RED ogłosili swoje plany na najbliższe lata. Wśród nich nie zabraknie kontynuacji Cyberpunk 2077. Co już teraz wiemy o grze? Przede wszystkim, sequel Cyberpunk 2077 nosi obecnie nazwę kodową "Project Orion". Za prace nad nim odpowiadać będzie nowe studio CD Projekt RED North America umiejscowione w Bostonie w USA. Włodarze polskiej firmy nie ukrywają, że dzięki temu ruchowi będą mogli łatwiej pozyskiwać utalentowanych deweloperów z Ameryki Północnej. Nowy zespół ma w kontynuacji Cyberpunk 2077 "pokazać pełną moc i potencjał uniwersum Cyberpunka".

Co istotne na grę nie będziemy musieli czekać tak długo, jak mogłoby się wydawać bowiem polski deweloper chce teraz pracować nad kilkoma dużymi projektami jednocześnie. Oznacza to, że prace nad serią Wiedźmin i innymi projektami nie mają wpływu na nowego Cyberpunka. Jak ujawnili włodarze CD Projekt RED - prace nad sequelem ruszą zaraz po wydaniu Phantom Liberty.

Sasha Grey w Cyberpunk 2077: Phantom Liberty! Kogo zagra legenda filmów dla dorosłych?

Sasha Grey, a właściwie Marina Ann Hantz, obecnie realizuje się jako pisarka, kompozytorka, aktorka, a przy tym streamerka i influencerka. W swoich materiałach mnóstwo czasu poświęca branży gier i regularnie możemy oglądać zmagania Sashy w bardziej i mniej popularnych produkcjach. Nie da się jednak ukryć, że w świadomości wielu osób Sasha Grey wciąż pozostaje aktorką filmów dla dorosłych. W branży pornograficznej pracowała ona przez kilka lat i zdążyła wyrobić sobie uznanie i rozpoznawalność. Jak już jednak wspomniałem, obecnie Sasha Grey realizuje się w zupełnie innych projektach i to przyczyniło się do tego, że już w przyszłym roku usłyszymy (a może i zobaczymy) ją w DLC do Cyberpunk 2077 - Phantom Liberty. W kogo dokładnie wcieli się Sasha Grey?

Sasha Grey jako Ash pojawi się w Cyberpunk 2077: Phantom Liberty

Sasha Grey jako Ash pojawi się w Cyberpunk 2077: Phantom Liberty (fot. Sasha Grey/Twitter)

CD Projekt RED ujawniło ciekawy projekt o nazwie Growl FM. Będzie to nowa stacja radiowa w grze, która pojawi się w dodatku Phantom Liberty. Na liście utworów znajdą się jednak jedynie "kawałki" stworzone przez fanów i społeczność Cyberpunk 2077. Już teraz możecie wysyłać swoje propozycje na oficjalnej stronie projektu. Sasha Grey wcieli się natomiast w Ash, czyli głównego DJ-a stacji Growl FM. Niestety, nie ujawniono czy w Phantom Liberty przyjdzie osobiście spotkać Ash, czy jednak tylko usłyszymy jej głos.

DLC do Cyberpunk 2077 wciąż nie ma wyznaczonej daty premiery, ale CDPR wciąż trzyma się poprzednich ustaleń i dodatek powinniśmy otrzymać najpóźniej do końca marca 2023 roku. Możliwe zatem, że już w nadchodzących tygodniach poznamy oficjalną datę debiutu gry.

Cyberpunk 2077 dokonał niemożliwego i rozkochał w sobie graczy na Steam

Cyberpunk 2077 wciąż wzbudza ogrom emocji i choć za najnowszą produkcją CD Projekt RED ciągnie się "smrodek" wywołany fatalną premierą, to widać wyraźnie, że gracze potrafią docenić naprawdę dobre gry. Najnowsza opowieść polskiego studia przeszła bardzo długą drogę, ale obecnie śmiało możemy mówić, że odradza się niczym mityczny Feniks. Sprzedaż gry utrzymuje się na wysokim poziomie, co więcej, Night City odwiedziła niedawno rekordowa liczba graczy. To jednak nie koniec dobrych wieści.

Po raz pierwszy w historii gry, jej ocena na platformie Steam przekroczyła 90%. Oznacza to, że gracze oceniają ją bardzo pozytywnie i doceniają to, jak obecnie prezentuje się Cyberpunk 2077. Co prawda ogólna ocena gry to wciąż "zaledwie" 78%, ale ostatnie recenzje graczy (prawie 15 tysięcy recenzji) dobitnie pokazuje, że zarówno Cyberpunkowi, jaki i RED-om udało się coś naprawdę niezwykłego. Nie tylko odbudowali swoją flagową obecnie produkcję, ale również odzyskali (przynajmniej częściowo) zaufanie graczy.

cyberpunk 2077

CD Projekt RED potwierdza - Cyberpunk 2077 otrzyma wydanie Game of the Year

Podczas swojej prezentacji na WSE Innovation Day Adam Kiciński - CEO CD Projekt RED, zdradził, że polskie studio ma w planach wydanie gry Cyberpunk 2077 w formie edycji Game of the Year. Zdaniem Kicińskiego jest to naturalna kolej rzeczy i nowej wersji gry możemy spodziewać się już w przyszłym roku.

To jest naturalna kolej rzeczy. Tak samo było z Wiedźminem, który po obu dodatkach został ostatecznie wydany jako Game of the Year Edition i od tamtej pory w ten sposób funkcjonuje na rynku. Tego samego można się spodziewać w tym przypadku (Cyberpunk 2077 - przyp.red.).

Czego możemy spodziewać się po Cyberpunk 2077 Game of the Year Edition? W skład zestawu na pewno wejdzie podstawowa wersja gry oraz dodatek Phantom Liberty. Możliwe, że studio przygotuje na premierę wydania również kilka nowych DLC kosmetycznych, aby dodatkowo zachęcić graczy do sięgnięcia po nowe wydanie.

Cyberpunk 2077: Phantom Liberty na nowym zwiastunie, w grze pojawi się Idris Elba!

Podczas The Game Awards 2022 nie zbarakło polskiego akcentu. CD Projekt RED wykorzystało jedną z najważniejszych branżowych imprez do zaprezentowaniu światu nowego zwiastunu Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Oprócz świeżego spojrzenia na grę doczekaliśmy się również prezentacji nowej postaci, w którą wcieli się popularny aktor Idris Elba.

Słynny aktor wcieli się w postać Solomona Reeda - agent FIA w Nowych Stanach Zjednoczonych Ameryki. To właśnie z nim V, a także gracze, będą musili połączyć siły, aby przetrwać nadchodzące zadanie w Phantom Liberty.

Niestety wciąż nie poznaliśmy oficjalnej daty premiery gry. CD Projekt RED zdradziło jedynie, że do debiutu Phantom Liberty dojdzie w 2023 roku na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X|S. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, gra nie trafi już na PS4 i Xbox One, czy to pomoże DLC do Cyberpunk 2077 pokazać pełnię możliwości gry?

Phantom Liberty najbardziej kosztownym DLC w historii CD Projekt RED

CD Projekt oficjalnie zapowiada duże DLC do Cyberpunk 2077. Czego możemy się spodziewać po Phantom Liberty?

Jeszce przed premierą Cyberpunk 2077 w grudniu 2020 roku włodarze CD Projekt RED zapowiadali, że do gry trafią dwa DLC rozmiarami przypominające znakomity dodatek do trzeciego Wiedźmina - "Krew i Wino". Obecnie wiemy już, że te obietnicy nie uda się dotrzymać i nadchodzący Phantom Liberty będzie jedynym dodatkiem jaki otrzyma Cyberpunk 2077. Możliwe jednak, że pozwoli on wrócić CD Projekt RED do czasów swojej świetności. Skąd te przypuszczenia? Otóż jak się okazuje polski producent nie żałuje zasobów na realizację swojego najnowszego projektu.

Marek Bugdoł z CD Projekt RED zdradził w jednym z ostatnich wywiadów, że Cyberpunk 2077 jest "najdroższym DLC w historii polskiego studia". Oznacza to, że budżet projektu przekracza ten, który był do dyspozycji deweloperów choćby podczas prac nad wspomnianym już "Krew i Wino". Czy zatem możemy liczyć na przygodę o podobnej jakości do tej z kultowego już rozszerzenia do Wiedźmin 3? Taką miejmy nadzieję. Wciąż czekamy jednak na konkrety na temat dodatku.

Premiera Cyberpunk 2077: Phantom Liberty coraz bliżej? CD Projekt Red przechodzi do ofensywy

Polski deweloper obiecał nam w zeszłym roku, że dodatek do Cyberpunk 2077 trafi do nas w pierwszej połowie 2023 roku. Choć oczywiście CD Projekt Red ma jeszcze sporo czasu, to pewne obawy może budzić fakt, że w tym roku nie otrzymaliśmy jeszcze żadnych konkretnych informacji na temat Phantom Liberty. Okazuje się jednak, że polskie studio nie jest bierne i intensywnie działa zakulisowo. CD Projekt Red zaczęło wysyłać tajemniczy paczki do licznych influencerów i redakcji zawierające gadżety i upominki inspirowane Cyberpunk 2077. Takie działa marketingowe z reguły powiązane są z intensywną promocją danego tytułu. Śmiało możemy założyć zatem, że już niebawem CD Projekt Red przejdzie do ofensywy i otrzymamy całe mnóstwo nowych informacji na temat DLC do Cyberpunk 2077, w tym datę premiery.

Cyberpunk 2077 z ogromną nowością, ale tylko na PC

W przedłużającym się oczekiwaniu na jakiekolwiek informacje o Phantom Liberty pozostaje nam zadowolenie się projektami przygotowanymi przez niezależnych twórców. CD Projekt Red wciąż milczy na temat daty premiery DLC, jak również nowości, które one ze sobą przyniesie. Jest jednak powód, żeby powrócić do Cyberpunk 2077 już teraz, a jest to dzieło modera o pseudonimie Halk Hogan. Cyberpunk 2077 HD Reworked Project to mod do Cyberpunk 2077, który ma na celu poprawę grafiki poprzez przerobienie assetów gry na lepszą jakość zachowując przy tym oryginalny design i wysoką wydajność.

Cyberpunk 2077 HD Reworked Project znacząco upiększa grę CD Projekt Red i już teraz jest nazywany "nieoficjalnym remasterem gry". Co dokładnie się zmieniło i jak wygląda nowy, lepszy Cyberpunk 2077 możecie zobaczyć na materiale poniżej.

Cyberpunk 2077 HD Reworked Project możecie pobrać za darmo ze strony Nexus Mods. Warto też dodać, że autor tej modyfikacji przygotował wcześniej projekt o nazwie The Witcher 3 HD Reworked Project, czyli znaczące ulepszenie ostatniej części przygód Geralta, z którego w oficjalnym remasterze skorzystało samo CD Projekt Red.

Oficjalnie! Bez szans na premierę Cyberpunk 2077: Phantom Liberty w pierwszej połowie 2023 roku

Po długim oczekiwaniu wreszcie otrzymaliśmy oficjalne informacje na temat DLC do Cyberpunk 2077. CD Projekt Red, za pośrednictwem Tweetera obwieściło, że w czerwcu poznamy nowe informacje na temat Phantom Liberty. Śmiało możemy zatem założyć, że gra weźmie udział, w jednej z potwierdzonych już w tym okresie imprez, jak choćby:

  • Summer Game Fest - 8 czerwca
  • Xbox Games Showcase & Starfield Direct - 11 czerwca
  • PlayStation Showcase - czerwiec

Cyberpunk 2077: Phantom Liberty ma być największym i najbardziej kosztowny DLC w historii CD Projekt Red. Biorąc pod uwagę problemy przy okazji premiery podstawowej wersji gry, dobrze, że tym razem polski deweloper nie pośpiesza swoich pracowników i daje im pracować w spokoju.

Cyberpunk 2077 nigdy nie wyglądał lepiej. Debiutuje aktualizacja RT Overdrive

Wciąż czekamy na jakiekolwiek nowe informacje na temat DLC do Cyberpunk 2077. Te oczekiwanie może nam nieco umilić debiut kolejnej aktualizacji do gry, tym razem jednak naprawdę wyjątkowej, bowiem mówimy tu o Cyberpunk 2077 RT Overdrive. Co się kryje za tą nieco tajemniczą nazwą? Zupełnie nowy tryb graficzny, który powstał z myślą o ray tracingu, a konkretnie o jego najbardziej zaawansowanej odmianie, czyli path-traced ray tracing. Czym dokładnie się on charakteryzuje? Otóż w przypadku path-traced ray tracing obraz generowany jest w dwóch przejściach - osobnym dla oświetlenia i osobnym dla odbić. Dzięki temu wszystkie obiekty występujące w danej scenie otrzymują naturalne cienie. Nie ma też odgórnego limitu ilości źródeł światła.

Aktualizacja Cyberpunk 2077 RT Overdrive nie jest jednak dostępna dla każdego. Skorzystają z niej jedynie gracze PC-towi i to tacy, którzy posiadają karty GeForce RTX z serii 4000. Chcąc bowiem korzystać z nowego rozwiązania potrzebna jest nie tylko potężna moc obliczeniowa, ale również dostęp do technologii DLSS 3.0, bez której Cyberpunk 2077 z nowym ray tracingiem jest praktycznie niegrywalny.

Jeśli jesteście ciekawi, jak w akcji prezentuje się Cyberpunk 2077 po aktualizacji RT Overdrive i jak mocny PC jest wam potrzebny do odpalenia gry w tym trybie, to zachęcamy do naszego materiału, w którym sprawdzamy to na ZOTAC GAMING GeForce RTX 4070 Ti AMP AIRO.

Zobacz również:


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: