Chcesz kupić Samsunga Galaxy A54? Oto najlepsze i najgorsze zmiany w nowym średniaku
-
- 23.03.2023, godz. 10:03
Samsung w końcu zaprezentował długo oczekiwanego Samsunga Galaxy A54. Sprawdzamy, jakie najlepsze i najgorsze zmiany znajdziemy w nowym modelu.
Od wielu miesięcy czekaliśmy na kolejnego średniaka Samsunga. Modele z serii Galaxy A50 są niesamowicie popularne, bo są kwintesencją dobrego stosunku jakości do ceny - są o wiele mocniejsze od budżetowych telefonów, ale nie kosztują fortuny, jak flagowe propozycje. Jednak teraz, kiedy już model Galaxy A54 został zaprezentowany, musimy sprawdzić, czy zmiany poszły w dobrym kierunku. Postaramy się więc podsumować najlepsze i najgorsze różnice względem poprzedniej generacji.
Samsung Galaxy A54 - to zmieniło się na lepsze
Trzeba przyznać, że nowa generacja przyniosła sporo dobrych zmian pomimo wcześniejszych głosów, że jest to tylko małe ulepszenie znanej formuły. Oto te, które uważamy za najważniejsze:
Procesor
Na początku warto wspomnieć o procesorze. W chwili premiery Exynos 1280, znany z Galaxy A53, był uniwersalnie krytykowany za słabe osiągi i niską energooszczędność. Co prawda po kilku aktualizacjach oprogramowania zaczął działać o wiele sprawniej, jednak niesmak pozostał. Nowa wersja telefonu przynosi nowy procesor Exynos 1380, który nie tylko ma zwiększyć osiągi o około 20-25%, ale jeszcze drastycznie zwiększyć wydajność. Wygląda więc na to, że będzie to świetna zmiana, która pod uwagę bierze wszystkie niedociągnięcia poprzedniej wersji.
Zobacz również:
- Galaxy S23 Ultra na promocji! Za najnowszego flagowca zapłacisz teraz o kilkaset złotych mniej
- Masz Galaxy Watcha 5 lub Galaxy Watcha 4? Przetestuj nowość na zegarki Samsunga [24.03.2023]
- Uważasz, że Galaxy A54 5G jest przereklamowany? Samsung już teraz ma dla Ciebie nowego średniaka
Design
Trzeba też wspomnieć o designie Galaxy A54, który - według mnie przynajmniej - jest fenomenalny. Samsung chciał ujednolicić swoje telefony z serii Galaxy A i Galaxy S, dzięki czemu A54 wygląda świeżo i bardzo ładnie. Dzięki delikatnym, srebrnym ramkom wokół każdego z obiektywów tył telefonu ma w sobie sporo poczucia klasy premium, a oddzielne wycięcia na każdy aparat bez dużej wyspy sprawiają, że smartfon wygląda smukle i bardzo atrakcyjnie.
Aparaty

Fot. Samsung
Nie sposób też nie wspomnieć o aparatach. Patrząc na ich liczbę i rozdzielczość można pomyśleć, że Samsung raczej zrobił krok wstecz, jednak jak wiadomo, nie liczy się ilość, ale jakość. Nie dość, że producent w końcu zrezygnował z dedykowanego czujnika głębi, to jeszcze główny aparat 50 MP ma o wiele większą matrycę niż 108 MP u poprzednika, dzięki czemu zdjęcia będą zdecydowanie jaśniejsze i lepiej oddające naturalne kolory. Wygląda więc na to, że Galaxy A54 będzie poważnym kandydatem do najlepszego fotograficznego średniaka 2023 roku.
Te rzeczy są gorsze w nowym Galaxy A54
Niestety nie wszystkie zmiany w nowym Samsungu poszły w dobrą stronę. Mamy też trzy problemy z nowym modelem:
Tylna szybka
Zacznijmy od tej kontrowersyjnej opinii. Tylna szybka w Galaxy A54 została zrobiona tym razem ze szkła hartowanego, w przeciwieństwie do poprzedników, którzy mieli plastikowy tył. Co prawda taka decyzja sprawia, że telefon jest teoretycznie wykonany z materiałów bardziej premium, jednak według mnie zmniejsza ona praktyczność urządzeni i sprawia też, że jego cena niepotrzebnie wzrasta. Plastikowy tył byłby nie tylko tańszy, dzięki czemu cena telefonu mogłaby być niższa, ale też byłby zdecydowanie bardziej wytrzymały przy upadkach. Dodatkowo każdy praktycznie nosi telefon w etui, uważam więc, że poza flagowcami, wybór plastikowego tyłu jest o wiele bardziej sensowny.
Cena
Drugi problem, z jakim mierzy się Galaxy A54, to jego cena. Co prawda nie wzrosła ona aż tak drastycznie, jak myśleliśmy, nadal jednak podstawowy model 8/128 GB kosztuje już 2399 zł, czyli 300 zł więcej, niż rok temu. To prawda, że ceny urządzeń każdego z producentów się zwiększyły, jednak ta podwyżka mogłaby być mniejsza na przykład przez brak wspomnianej tylnej szybki ze szkła hartowanego. Szkoda, że segment tzw. średniej półki coraz bardziej zbliża się do cen flagowców sprzed kilku lat i Samsung również idzie w tym kierunku ze swoim popularnym średniakiem.
Procesor
Może to wydawać się niezbyt intuicyjne, ale nowy procesor w Galaxy A54 jest zarówno dobrym rozwinięciem formuły, jak i niezbyt zadowalającym ulepszeniem. Z jednej strony Exynos 1380 ma być około 20-25% szybszy od poprzednika, przy tym będąc także bardziej energooszczędnym - to super. Jednakże w przypadku Galaxy S23 i przejścia na procesory Snapdragon widzieliśmy już, jak bardzo telefony Samsunga były spowalniane przez procesory Exynos. Liczyliśmy więc trochę na to, że również najpopularniejsze średniaki producenta przejdą na CPU od Qualcomma - niestety daremnie. Dostaliśmy więc co prawda niezłe ulepszenie, ale nadal Samsung nie pokusił się o wyposażenie Galaxy A54 w o wiele mocniejszy i bardziej wydajny procesor - szkoda.
Warto pamiętać, że przedpremierowo do zakupu Galaxy A54 możemy dostać darmowe słuchawki Galaxy Buds2. Więcej o tej promocji przeczytacie tutaj.









