CrossFire - podwójne uderzenie Radeonów

Xpress 200 CrossFire

CrossFire - podwójne uderzenie Radeonów

Płyta główna dla procesorów AMD Athlon 64 wyposażona w chipset Xpress 200 CF

Radeon Xpress 200 to chipset, który prezentowaliśmy Wam już wiele miesięcy temu. Edycja CrossFire ma się jednak wyróżniać kilkoma nowościami. Po pierwsze wprowadzona została obsługa dwóch kart graficznych. Po drugie w edycji dla procesorów Intel obsługiwane pamięci to DDR2 pracujące w trybie dwukanałowym. ATI wprowadza też Azalię, czyli zintegrowany z mostkiem południowym wysokiej jakości, 8-kanałowy kodek audio oraz kontroler napędów SATA II. Do ustalenia trybu pracy płyty z kartami graficznymi (z pojedynczą lub podwójną kartą) nie jest potrzebny specjalny selektor obecny na płytach nForce 4 SLI. Wersja dla procesorów AMD 64 jest bardzo podobna, z tym, że obsługiwane pamięci to oczywiście DDR400, a nie DDR2. Chipsety wykonane są w procesie technologicznym 0,13 mikrona, co pozwoliło na ograniczenie wydzielanego przez nich ciepła i, co za tym idzie, możliwość ich chłodzenia w sposób wyłącznie pasywny. To oczywiście miła wiadomość dla wszystkich użytkowników ceniących sobie ciszę (w pewnym stopniu oczywiście, bo o tym, jak przeraźliwy hałas generuje układ chłodzenia na kartach Radeon X850 pisaliśmy już w naszej wcześniejszej recenzji tej karty).

Elastyczny ale za jaką cenę?

Nie ma jednak róży bez kolców - CrossFire ma być bardzo kosztowny. Jeśli przyjdzie Wam ochota kupić kartę Radeon X850 CrossFire Edition to przygotujcie się na wydatek ok. 550 USD czyli w Polsce trzeba się liczyć z cenami kart na poziomie min. 2500 zł. Znacznie tańsze będą karty CrossFire z procesorami Radeon X800 oferowane w cenie od 249 USD.

Zobacz również:

  • Nvidia RTX 4070 – wszystko, co wiemy, cena, gdzie kupić [18.08.2023]
CrossFire - podwójne uderzenie Radeonów

Karta graficzna serii CrossFire. Czerwonym owalem zaznaczyliśmy nowe, specjalne gniazdo służące do łączenia obu kart. Pełni ono także funkcję standardowego złącza DVI

Kart ATI nie łączymy mostkiem jaki wymagany jest przy konfiguracji SLI. Łączymy je za to na zewnątrz obudowy, specjalnym cyfrowym kablem, który jest tak sprytnie skonstruowany, że nie zajmuje nam żadnego gniazda monitorowego. ATI obiecuje, że rozwiązanie to w żadnym stopniu nie wpływa negatywnie na jakość obrazu.

Dla każdej gry

CrossFire ma jednak kilka przewag, które mogą przychylić szalę zainteresowania użytkowników na jego korzyść. Jedną z najistotniejszych zalet rozwiązania ATI ma być kompatybilność z wszystkimi grami jakie wyprodukowano. SLI przyspiesza jedynie w tych grach, które ujęte są w profilach zawartych w sterownikach ForceWare.

CrossFire - podwójne uderzenie Radeonów

Rodzaje możliwych trybów renderingu realizowanego przez dwie karty ATI

Takich gier jest ok 70-80, a niestety wiele kultowych wręcz tytułów pomimo swojego młodego rodowodu wciąż z SLI nie korzysta (np. Kroniki Riddika, Medal of Honor - Pacific Assault, Unreal Tournament 2004 czy seria gier Star Wars). Może się wydawać, że wystawiamy CrossFire laurkę, jednak z informacji technologicznych, jakie ATI udostępniło nam jeszcze przed premierą swojego dwuprocesorowego rozwiązania, możemy przypuszczać, że w wielu aspektach CrossFire jest zdecydowanie lepszy od SLI. Jedną z takich cech jest z pewnością liczba trybów współbieżnego obrabiania grafiki przez dwie karty. W SLI karty generują obraz wg. jednego z dwóch schematów - podziału ekranu na dwie, niekoniecznie równe części (SFR u ATI nazywa się to Scissor) oraz naprzemiennego renderingu klatek (Alternate Frame Rendering). Obie te metody są obsługiwane przez CrossFire, jednak ATI dodało do tego zestawu dodatkowe dwa schematy - SuperTiling oraz CrossFire Super AA.

SuperTiling działa w aplikacjach Direct 3D. Jego działanie polega na dzieleniu klatki na szachownicę (zwykle kwadraty mają rozmiar 16x16 pikseli) i obróbce prze dwie karty uzyskanych przy podziale pól. SuperTiling pozwala na rozwój wieloprocesorowego współdziałania kart przy renderingu grafiki 3D, np. 8 procesorów graficznych renderuje jedną scenę. Takie konfiguracje ATI już opracowało dawno temu, przygotowując profesjonalną platformę sprzętową dla symulatorów lotu wojsk powietrznych. ATI uzyskało tu wzrosty wydajności dzięki optymalizacji działania jednostek rastrujących. Każda z nich odrzuca fragmenty, które nigdy nie byłyby przetworzone w elementach mozaiki(wspominany kwadrat 16x16 pikseli), które każdy z procesorów graficznych otrzymał do renderingu. Procesor bada dane fragmenty mozaiki w celu stwierdzenia gdzie znajduje się ich położenie na ekranie. Jeśli dany fragment nachodzi na inny lub leży wewnątrz fragmentu mozaiki który jest przetwarzany przez procesor, to proces nie jest przerywany. Jeśli tak się nie dzieje, dany fragment przestaje być dalej przetwarzany przez co odciąża się procesor graficzny i zmniejsza ilość przetwarzanych danych.

Najciekawszym trybem jest jednak tryb CrossFire Super AA. Można go wykorzystać w każdej aplikacji D3D, a jego działanie polega nie na przyspieszeniu generowania grafiki, lecz na polepszeniu jej jakości. Wydajność najszybszych kart graficznych jest dzisiaj tak duża, że dla gracza różnice w prędkości generowania grafiki nie są kluczowe. Różnice pomiędzy 60, a 90 klatkami na sekundę nie wprowadzają różnic do rozgrywki, warto byłoby więc przeznaczyć nadmiar mocy obliczeniowej karty na poprawę jakości grafiki.

Karty NVIDII tego nie potrafią. CrossFire ATI ma taką funkcję.

CrossFire - podwójne uderzenie Radeonów

Porównanie metod wygładzania krawędzi na kartach NVIDII i ATI

Oczywiście trzeba też oddać sprawiedliwość tym, który twierdzą, że wiele poprawić się już nie da. Wygładzanie krawędzi na poziomie 4 czy 6x oraz wielokrotne filtrowanie tekstur sprawiają, że jakość grafiki w obecnych czasach jest znakomita. Pewne szczegóły poprawić jednak można. Super AA bierze jako podstawę do poprawy jakości wygładzania pikseli do 14 próbek z piksela (12 próbek geometrycznych to jest 6x na każdy z procesorów graficznych + 2 próbki tekstur = wg. ATI 14xAA). Metoda ta poprawia detale w rodzaju niewielkich obiektów prezentowanych z dużej odległości (np. napisy na budynkach czy linie telegraficzne). Nie jest to jak już wspomnieliśmy zmiana jakościowa, jednak lepszy rydz niż ...niewykorzystana w pełni wydajność kart.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: