Cztery giga!

Można się spierać o sens zakupu tak wielkiej karty. Ale gdy aparat mówi, że może zrobić 999 zdjęć i liczba ta nie spada w miarę fotografowania, to każdy fotograf poczuje przyjemny dreszczyk.

Do naszej redakcji trafiła karta CF Kingston 4GB High Speed. Z zewnątrz oczywiście niczym nie różni się od swoich kuzynek o mniejszej pojemności, z wyjątkiem skromnej cyferki 4 i literek GB w miejsce np. 1024 MB. Ale gdy włożymy ją do aparatu, to zostajemy mile zaskoczeni. Wyświetlacz na aparacie pokazuje, że karta pomieści 999 zdjęć. Co ciekawsze, liczba nie spada w trakcie robienia zdjęć, bowiem nawet w przypadku najlepszej rozdzielczości lustrzanki 6 MP zdjęć wchodzi ponad 1300… To porcja, która zadowoli zarówno profesjonalnego fotografa wybierającego się na sesję, jak i amatora jadącego na wakacje.

Tyle że ten drugi jeszcze jakiś czas nie kupi sobie tej karty. Gdy oddawaliśmy ten materiał do druku oficjalna cena karty wynosiła ok. 2 tys. zł. Za tyle można kupić dobry aparat amatorski, albo kieszonkowe urządzenie z wbudowanym twardym dyskiem 80 GB, które odczytuje dane z karty pamięci.

Ale moment, w którym karta osiągnie cenę akceptowalną dla przeciętnego użytkownika, wcale nie jest aż taki odległy. Jeszcze półtora roku temu karta o pojemności 1 GB miała "abstrakcyjną cenę" 1400 zł. Dziś można ją kupić nawet za ok. 300 zł. Cena spadła przeszło 4,5 raza. Jeśli takie tempo spadku cen dalej się utrzyma, to za półtora roku luksus 4 giga będzie można kupić za 450 zł. A na dodatek karty pamięci tanieją w coraz szybszym tempie. Naszym zdaniem ten luksusowy dziś nośnik pamięci już za rok będzie miał całkiem amatorską cenę.

Nazwa: 4 GB High Speed

Producent: Kingstonhttp://www.kingston.pl

Dystrybutor: Dominik Digital

Pojemność: 4 GB

Cena: 2 tys. zł