Deus Ex: Human Revolution - Jensen, jesteś wielki!
-
- 23.08.2011, godz. 10:59
Deus Ex: Human Revolution to trzecia odsłona słynnej serii gier akcji - prequel dla poprzednich części. Już na wstępie mogę napisać, że tym razem dostaliśmy coś naprawdę wyjątkowego: rozbudowany świat, w którym króluje klimat cyberpunku, a emocje nie opadają nawet na chwilę.
Deus Ex: Human Revolution opowiada nam o historii byłego członka grupy SWAT, Adama Jensena. Po raz pierwszy poznajemy go jako zwykłego śmiertelnika, szefa ochrony prezesa firmy Sarif Industries. Pracodawca naszego bohatera ma prawdziwego fioła na punkcie cybernetycznych wszczepów - sztucznych rąk zwiększających siłę i precyzję właściciela czy też wspomaganej siatkówki oka prezentującej wiele dodatkowych informacji o świecie.
Dość jednak o Sarif Industries, wróćmy do Adama, który, dość powiedzieć, nie podziela zainteresowań swojego zwierzchnika. Niemniej jednak bardzo szybko zostaje wplątany w historię, która zmienia jego życie.
Zobacz również:
Scenariusz jest nadzwyczaj banalny: w wyniku ataku terrorystów (nie chcę za wiele spoilerować więc bardzo całą sytuację upraszczam) niemalże ginie, a od śmierci wybawia go jego szef. Niestety wszystko ma swoją cenę i Adam ze zwykłego człowieka przeistacza się w "zadrutowanego" - faceta z ogromną ilością wszczepów, które czynią z niego niemal nadczłowieka.

Deus Ex: Human Revolution to mroczna i niezwykle klimatyczna gra, w której nie zabraknie emocji i ciekawych zagadek
W tym miejscu się zatrzymam i, by poznać więcej, będziecie musieli sami zrozumieć pewną dziwną intrygę i zagłębić się w fabułę. Fabułę, która mnie osobiście bardzo wciągnęła. Od monitora nie pomaga także oderwać się iście epicka ścieżka muzyczna, idealnie komponująca się z mrocznym, cyberpunkowym światem.
Do tego dochodzi jeszcze grafika i dobrze wykonane animacje. Od tej strony Deus Ex: Human Revolution prezentuje się tak jak powinien - nie ma zawodu. Dopracowane tekstury, płynne ruchy Jensena oraz jego przeciwników sprawiają, że pierwsze wrażenie jest naprawdę dobre. Potem jest jeszcze lepiej. Wróćmy więc do samej rozgrywki.
W obronie niewinnych i pokrzywdzonych
W Deus Ex: Human Revolution naszą zasadniczą rolą jest wykonywanie rozkazów przysyłanych nam z góry. Są to zadania główne, jednak oprócz tego możemy także zaangażować się w pomoc ludziom spotkanym na ulicy. Policjantka prosi nas o pomoc w ważnym śledztwie? Zrozpaczona matka chce dowiedzieć się prawdy o śmierci córki? Nie ma problemu! Adam Jensen może, choć oczywiście nie musi, wziąć sprawy w swoje ręce i rozwiązać pomniejsze problemy jakie pojawiają się w przedstawionym świecie.
Oczywiście za każde z rozwiązanych zadań zostaniemy odpowiednio wynagrodzeni. Czasem są to punkty doświadczenia, w jeszcze innym przypadku ulepszenie jakie możemy zainstalować na wybranej przez nas broni czy też konkretny przedmiot jaki przyda się w trakcie kolejnych przygód.

Liczne mini gry to jeden z wielu dodatkowych elementów uatrakcyjniających rozgrywkę
Zatrzymam się chwilę przy broniach, których jest całkiem sporo (jak na dobrą grę akcji przystało). W Deus Ex: Human Revolution mamy okazję skorzystać z karabinów snajperskich, zwykłych rewolwerów czy pistoletów 10mm, pistoletów maszynowych, granatów, wyrzutni rakiet - wymieniać można naprawdę długo.
Dodatkowo, smaczku dodają liczne ulepszenia jakie możemy instalować na wybranych przez nas broniach: laserowy celownik, zwiększona moc czy szybsze przeładowywanie. Możliwości jest zatem całkiem sporo, a gdy jeszcze dodamy do tego wszystkiego opcję wykorzystywania teoretycznie nic nie znaczących przedmiotów to robi się już niemalże bosko.
Chodzi głównie o różne pudełka, skrzynki czy beczki z materiałem wybuchowym jakie Jensen może podnieść i rzucić w przeciwnika. Czasem coś takiego od razu wroga zabije, a czasem po prostu wytrąci z równowagi. Nieważne, bo i tak będziemy mieli chwilę czasu na przeładowanie giwery i wykończenie oponenta.