Dlaczego HAL 9000 śpiewał piosenkę o Daisy Bell w filmie Odyseja Kosmiczna 2001?

Gdyby Stanley Kubrick wciąż żył, 26 lipca skończyłby 83 urodziny. Jego Odyseja Kosmiczna 2001 to najsłynniejszy film SF w historii kina. Z pewnością go oglądaliście, ale na pewno nie wiecie, dlaczego niezapomniany komputer pokładowy HAL 9000 śpiewa piosenkę Daisy Bell w filmie Kubricka?

HAL 9000

Odyseja Kosmiczna 2001 - wizjonerskie arcydzieło Stanleya Kubricka z 1968 roku, w którym astronauta, Dave Bowman podczas podróży na Jowisza, po awarii komputera pokładowego, jest zmuszony go na zawsze wyłączyć (właściwie zabić). Kiedy Bowman odłącza HALA 9000 - czyli słynne czerwone oko - ten w ostatnich chwilach swojej egzystencji zaczyna śpiewać charakterystyczną piosenkę...

HAL 9000 śpiewa o Daisy Bell - skąd ta piosenka?

Ta piosenka, którą śpiewa HAL 9000 to Daisy Bell, napisana w 1892 roku. Jej autorem jest Harry Dacre. Ale jak Kubrick wpadł na pomysł, by użyć tego utwory w sowim filmie?

HAL 9000 jak IBM 7094

Okazuje się, że w 1961 roku powstał komputer IBM 7094, który by pierwszym śpiewającym komputerem, a dźwiękiem, jaki z siebie wydawał, była właśnie melodia Daisy Bell. Wygląda na to, że właśnie tym wydarzeniem zainspirował się Kubrick, wkładając w usta komputera pokładowego w Odysei Kosmicznej 2001 słowa z Daisy Bell.

HAL czyli IBM

A jest to tym bardziej pewne, że sama nazwa komputera pokładowego z Odysei Kosmicznej 2001 (HAL) została utworzona w oparciu o nazwę firmy IBM. W alfabecie literki H, A, L to litery poprzedzające litery I,B,M. To nie przypadek, lecz wzór potwierdzający pochodzenie pomysłu z Daisy Bell.

Komentarz - HAL 9000 - komputer, który umierał jak człowiek...

Pomysł z wprowadzeniem Daisy Bell był znakomity. Sekwencja, w której Bowman odłącza HAL-a jest jedną z najsmutniejszych scen w historii kina. Mimo tego, że stajemy po stronie człowieka, to tej maszyny jest nam naprawdę żal. HAL 9000 to prawdziwy duch w maszynie. Smętnie nucona piosenka sprawia, że na ekranie widzimy niemal ludzką śmierć maszyny. Jedna z najsmutniejszych scen umierania w historii kina zyskała swoją moc, właśnie dzięki umiejętnemu wykorzystaniu melodii i słów piosenki Daisy Bell...

Przy okazji, wszystkim miłośnikom Kubricka warto przypomnieć, że ostatnio Mechaniczna Pomarańcza skończyła 40 lat - z tej okazji pojawił się na rynku jubileuszowy zestaw filmów Kubricka na Blu-ray.

Źródło: blastr