Drugie uderzenie robaka

W tym tygodniu w Internecie pojawiła się kolejna mutacja robaka internetowego Klez. "Insekt" może m.in. uszkadzać programy antywirusowe oraz kasować wybrane losowo pliki. Jest tym niebezpieczniejszy, że potrafi rozprzestrzenić się automatycznie - wykorzystując błąd w programie Internet Explorer.

W tym tygodniu w Internecie pojawiła się kolejna mutacja robaka internetowego Klez. "Insekt" może m.in. uszkadzać programy antywirusowe oraz kasować wybrane losowo pliki. Jest tym niebezpieczniejszy, że potrafi rozprzestrzenić się automatycznie, wykorzystując błąd w programie Internet Explorer. Nowa wersja robaka po raz pierwszy zauważona została w połowie stycznia - jednak dopiero teraz, zdaniem przedstawcieli firm antywirusowych, stała się poważnym problemem.

Klez.e, bo taką nazwę nosi mutacja, zwykle pojawia się w komputerze w postaci e-maila (którego temat oraz treść generowane są losowo). Jeśli użytkownik korzysta ze niezabezpieczonej wersji przeglądarki Internet Explorer, robak uaktywni się automatycznie, w momencie wyświetlenia treści wiadomości (Microsoft udostępnił "patcha" usuwającego ten błąd w marcu ubiegłego roku, więc wszystkie uaktualniane w ciągu ostatnich 11 miesięcy przeglądarki są bezpieczne).

Zobacz również:

  • 5 sposobów na ochronę prywatności w sieci, których nie znasz
  • Microsoft ostrzega: robak Raspberry Robin infekuje sieci Windows

Po zainfekowaniu komputera, robak stara się skasować pliki programów antywirusowych oraz, co ciekawe, eliminuje z systemu inne robaki internetowe (o ile jakieś znajdzie). Następnie, wybranego dnia miesiąca będzie próbował skasować wybrane losowo pliki. Jeśli podejrzewamy, że nasz komputer mógł zostać zarażony przez nową mutację robaka Klez, należy sprawdzić system przy pomocy programu antywirusowego (jeśli wystąpią jakieś problemy z jego uruchomieniem, trzeba zainstalować go na nowo).