Dwa rdzenie w cenie

Dwurdzeniowe procesory Intel Core Duo wypierają klasyczne mobilne CPU w średnim segmencie cenowym notebooków. Jesienią laptopy z Pentium M będą już zapewne niedobitkami ze starych serii.

Podczas premiery platformy Centrino Duo Intel informował, iż przejście producentów na nowe układy odbędzie się szybko, ponieważ różnica cenowa w stosunku do dotychczasowych rozwiązań z Pentium M miała być minimalna. Faktycznie, dodatkowy koszt dwurdzeniowych układów i chipsetu w porównaniu do całkowitej ceny urządzenia jest tak mały, że właściwie nie powinno już być maszyn ze starym Centrino. Tymczasem z powodu nieustannie spadających cen laptopów i kurczących się marż zysku, producenci starają się zaoszczędzić każdą złotówkę, oferując jak najtańsze konstrukcje. Dlatego wśród "średniaków" wciąż jeszcze można trafić na modele z Pentium M, a nawet - o zgrozo! - Celeronem M. Jednak nowe rodziny notebooków wykorzystują już platformę Centrino Duo, a wejście konkurencyjnego procesora AMD Turion 64 x2 przyspieszy tylko proces przejmowania władzy przez mobilne dwa rdzenie.

Oczko wyżej

Zgodnie z prawem postępu technologicznego, co kilka miesięcy podwyższa się standard konfiguracji i za te same pieniądze otrzymujesz model o lepszych parametrach. Typowy laptop za ok. 4500 zł oferuje dziś procesor Core Duo T2300, przynajmniej 512 MB pamięci, twardy dysk 80 GB, nagrywarkę DVD Super Multi (z zapisem DVD-RAM), układ graficzny ATI lub NVIDIA z 256 MB własnej pamięci, ekran panoramiczny 1280x800 oraz bezprzewodową łączność Wi-Fi a/b/g i Bluetooth (coraz częściej w wersji 2.0). Brak złącza FireWire można uznać za nieporozumienie, podobnie jak nieobecność czytnika kart pamięci. Rzadziej spotykane są wbudowane w ekran kamery internetowe czy tunery TV, za to klasyczne złącze VGA w niedługim czasie zostanie na pewno zastąpione przez gniazdo DVI, które znalazło się w kilku testowanych komputerach.

Droższe modele, takie jak Toshiba Satellite P100-217 czy Aristo Vision A175 (mający także tańszy odpowiednik A170 o słabszym procesorze i uboższym wyposażeniu) wyposażane są w matryce o przekątnej 17 cali i rozdzielczości 1440x900, dzięki którym w podróży można oglądać filmy HD. Jednak ze względu na to, że duży ekran istotnie zwiększa gabaryty i masę notebooka, takie przenośne kina będą raczej w mniejszości. Użytkownicy zwykle wolą małe i lekkie konstrukcje, toteż nacisk kładzie się nie na przekątną matrycy, lecz jej rozdzielczość. Dlatego 13- lub 14-calowe wyświetlacze 1280x800 wystarczają do większości zastosowań, a przy tym obraz jest na nich ostrzejszy niż na większych ekranach o tej samej rozdzielczości. Laptopy, takie jak Aristo Slim 200 (ekran 12-calowy), BenQ Joybook S53 (13-calowy) czy Asus A8JC i Toshiba Satellite M100-164 (14 calowy) mają być przede wszystkim poręczne, ale nie kosztem jakości obrazu.

Oczywiście matryca matrycy nierówna i jeśli zależy ci na krystalicznym, wyraźnym obrazie, najlepiej porównać w sklepie ekrany kilku modeli. W naszych testach najlepszą jakością charakteryzowały się wyświetlacze z powłoką typu Glare, choć nie każdemu przypadnie do gustu ich lustrzana powierzchnia, w której odbija się całe otoczenie, zwłaszcza gdy wyświetlany obraz jest ciemny. Najgorszą matrycę zastosowano w notebooku HP Compaq nx6310 - obraz był wyjątkowo nieostry i matowy.

Producenci stawiają nie tylko na parametry laptopów, ale i na wygodę użytkowania. Acer, Asus, Lenovo, LG czy Toshiba oferują narzędzia, dzięki którym ustawianie różnych opcji jest łatwiejsze, a ponadto pozwala do maksimum wykorzystać możliwości sprzętu. Programy do precyzyjnego zarządzania energią (ustawianie jasności ekranu, szybkości CPU, wyłączanie zbędnych podzespołów itp.), połączeniami sieciowymi (automatyczne przełączanie stałych adresów IP), hasłami czy podziałem ekranu między aplikacje wydają się prostymi dodatkami, ale z czasem mogą potwierdzić swoją przydatność.

Toshiba Tecra A7-111

Niepozorny komputer, którego siłą nie jest liczba bajerów, lecz szybkość działania.

Oczywiście nie znaczy to, że wyposażenie laptopa jest słabe. Mimo najwyższej ceny w rankingu Tecra A7 nie jest, jak np. Satellite P100-217, wyposażona w panoramiczny, 17-calowy ekran, głośniki harman/kardon czy możliwość odtwarzania płyt CD/DVD bez konieczności startu Windows. Zamiast tego oferuje dużą szybkość pracy zamkniętą w niewielkiej obudowie.

Tecra jest zgrabną, poręczną konstrukcją o gabarytach i masie należących do najmniejszych w rankingu. Podstawowa konfiguracja notebooka różni się od wspomnianego multimedialnego modelu Satellite: ten sam procesor Core Duo T2400 i 512 MB pamięci, ale większy twardy dysk (80 GB), inny układ graficzny (ATI zamiast NVIDII) i mniejszy wyświetlacz (15-calowy). Nie ma wyjścia DVI, natomiast oferuje gniazdo stacji dokującej i łącze podczerwieni.

Szybkość ponad wszystko

Jeśli wyposażenie Tecry cię nie przekonuje, zwłaszcza w kontekście wysokiej ceny, przyjrzyj się wynikom testów. Zwycięski laptop Toshiby uzyskał aż 6 rekordowych rezultatów na 15 pomiarów: w teście PCMark05 jedynie wydajność CPU okazała się minimalnie niższa od najwyższej (kinowego Satellite P100-217), zaś wydajność zmierzona przez MobileMark2005 wyraźnie przewyższała inne modele. Rozczarowanie budzi jednak czas pracy na baterii, wynoszący średnio niewiele ponad 2 godziny oraz szybkość przetwarzania grafiki (mimo dwukrotnie większej pamięci układ ATI MR X1600 wypadł w benchmarkach 3DMark gorzej od procesora NVIDIA GF 7600 z Satellite P100-217).

Wraz z Toshibą otrzymujesz pełną polską dokumentację oraz bogaty pakiet oprogramowania, obejmujący m.in. aplikację Microsoft OneNote 2003 do łatwego sporządzania notatek.

Informacje

Toshiba, tel. 022 5286793

http://ce.computers.toshiba-europe.com

Cena 6199 zł