Dysk Google na komputery z Apple M1. Wiemy, kiedy pojawią się aplikacje

Po prawie trzech miesiącach od premiery komputerów z układem Apple M1, Google deklaruje, że stosowne aplikacje do obsługi dysku Google pojawią się wkrótce.

Apple na początku listopada 2020 roku zaprezentowało odświeżone modele MacBooka Air, Pro oraz Maca mini z procesorem Apple M1 korzystającym z architektury ARM.

Dysk Google

Dysk Google

Od początku stycznia korzystam równolegle z MacBooka Air z procesorem Apple M1 oraz MacBooka Pro 13 z 2019 roku z procesorem Intel Core i5. Co zaskakujące przejścia z układu Intela na ARM było zaskakująco gładkie, ale jest jedna drobnostka, która dosłownie spędza mi sen z powiek i znacząco utrudnia pracę na nowym komputerze.

Zobacz również:

  • Bing z SI wkracza do Chrome i Safari
  • Jak wyeksportować dokument do pliku PDF w usłudze Dysk Google?
  • Najlepsze dyski SSD M.2 do 400 złotych. Dyski M.2 w dobrej cenie

Google ma za nic wprowadzenie na rynek komputerów z procesorem Apple M1. Udało mi się co prawda zainstalować aplikacje Google Drive Backup and Sync, ale jest to wersja, którą uruchomiłem przez Rosettę 2. Oznacza to, że program został napisany z myślą o komputerach z procesorem Intel.

W podobny sposób chciałem zainstalować aplikację Google Drive File Stream, która jest niczym innym, jak aplikacją Google Drive Backup and Sync dla dysków firmowych. Niestety aplikacja ta nie współgra z Rosettą, a Google nie śpieszy się z wprowadzeniem nowej wersji. Na stronie Google znajdziemy adnotację, że aplikacja Google Drive File Stream nie działa na komputerach z procesorem Apple M1. Oznacza to, że dostęp do dysku mogę uzyskać tylko i wyłącznie przez przeglądarkę sieciową, co znacząco utrudnia mi i wielu innym internautom pracę.

Google poinformowało w końcu, że aplikacje zaprojektowane z myślą o procesorze Apple M1 pojawią się wkrótce, ale nie podano żadnej konkretnej daty. Firma przekazała, że w okolicach kwietnia powinniśmy spodziewać się odpowiednika Google Drive File Stream, które zadebiutuje pod nową nazwą. Oznacza to, że z przeglądarka powinienem zaprzyjaźnić się jeszcze na co najmniej cały luty i marzec.

Przy okazji podano, że na komputery z Windowsem stopowniowo wprowadzana jest aktualizacja, która zastępuje Google Drive File Stream nową aplikacją Google Drive for desktop.

Jak widać Google w dalszym ciągu lekceważy użytkowników nowego sprzętu od Apple. To dosyć dziwny zabieg. Dotychczas Google szybko aktualizowało swoje aplikacje, a czasami nowe funkcje pojawiały się szybciej, niż na konkurencyjnych platformach.

Źródło: techradar.com


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: