Egipt: blokada Twittera po wielotysięcznych protestach w Kairze

Egipcjanie korzystali z Twittera i Facebooka, przygotowując się do demonstracji antyrządowych. Po poniedziałkowych, wielotysięcznych protestach przeciwko prezydentowi Hosni Mubarakowi, dostęp do jednego z serwisów został zatrzymany.

Możemy potwierdzić, że dostęp do Twittera w Egipcie został wstrzymany około godziny ósmej rano - poinformował zespół Twittera - Blokada dotyczy zarówno strony głównej Twitter.com, jak i dodatkowych aplikacji.

Protesty przeciw rządom prezydenta Mubaraka zgromadziły dziesiątki tysięcy osób. Podczas demonstracji w Kairze, w której uczestniczyło około 15 tysięcy osób, śmierć poniosły co najmniej trzy osoby.

Zobacz również:

  • Threads, konkurencja Twittera od Facebooka, już dostępny. Niestety nie w Polsce
  • Threads już ma pierwsze sukcesy. Czeka na niego też już pierwszy pozew

Zamieszki w Egipcie to odpowiedź na rewolucję w Tunezji, która doprowadziła do obalenia prezydenta Ben Alego. Protestujący korzystają z różnych serwisów społecznościowych, by koordynować swoje działania.

Jedna z facebookowych stron "We are all Khaled Said" zachęca do protestów, które przerwać mogłoby jedynie wprowadzenie demokracji i wolne wybory. Tytuł odnosi się do postaci Khaleda Saida, 28-latka, który zmarł ciężko pobity przez egipską policję, stając się symbolem rewolucji.

Rola serwisów, takich jak Twitter, znacznie wzrosła na przestrzeni ostatnich lat. Irańskie protesty z 2009 roku, po reelekcji prezydenta Mahmouda Ahmadinejada, okrzyknięto nawet twitterową rewolucją.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: