Facebook: koniec z demokratycznym głosowaniem nad zmianami
-
- 23.11.2012, godz. 08:36
Facebook postanowił wprowadzić pewne zmiany, zgodnie z którymi jego użytkownicy nie będą mogli już korzystać z mechanizmu głosowania.
Jak z pewnością wielu z was wie, Facebook oferuje demokratyczny mechanizm, który pozwala na głosowanie nad różnymi zmianami w serwisie. Jeżeli propozycja takiej zmiany uzyska 7 tysięcy komentarzy, wówczas uruchamiany jest następny etap, w którym mamy do czynienia z faktycznym głosowaniem. Aby było ono wiążące, powinno wziąć w nim udział 30% użytkowników Facebooka.
Jak się właśnie okazało, Facebook wysłał do użytkowników informację, z której wynika, że zamierza wprowadzić zmiany w dwóch dokumentach:
- Data Use Policy (określa zasady zbierania danych o użytkownikach)
- Statement of Rights and Responsibilities (SRR; zawiera warunki regulujące zasady korzystania z serwisu społecznościowego)
Zobacz również:
- Facebook - jak usunąć konto?
- Instagram i Facebook będą płatne! Nowa subskrypcja już w drodze
- 9 sposobów na ochronę tożsamości online
Jedna z tych zmian dotyczy właśnie wspomnianego mechanizmu demokratycznego głosowania. Według nowej polityki Facebooka, nie będzie on już dostępny.
Co nam pozostało?
Na blogu Facebooka możemy przeczytać:
"Będziemy nadal informowali o znaczących zmianach w Data Use Policy i SRR oraz przestrzegali siedmiodniowego okresu pozwalającego na przejrzenie waszych komentarzy. Jak zawsze będziemy bardzo dokładnie przyglądać się waszym opiniom przed zatwierdzeniem zmian. Będziemy również korzystać z dodatkowych mechanizmów powiadamiania, włączając w to e-maile, w celu informowania Państwa o zmianach. W najbliższych tygodniach będziemy też pracować nad nowymi sposobami reagowania na pytania i komentarze na temat Facebooka. Należą do nich:
- możliwość zadawania pytań dotyczących prywatności Głównemu Specjaliście ds. Polityki Prywatności, Erin Egan
- regularne webcasty, podczas których Erin Egan będzie odpowiadała na pytania dotyczące prywatności, bezpieczeństwa i ochrony."
Dlaczego?
Wydaje się, że powodem rezygnacji z mechanizmu głosowania mogła być jego niska jakość, do której przyczynił się zajmujący się kwestiami prywatności austriacki aktywista Max Schrems namawiający użytkowników serwisu do komentowania proponowanych zmian poprzez kopiowanie i wklejanie byle jakich komentarzy. Ponadto prawdopodobnie Facebookowi taka zmiana jest po prostu na rękę, gdyż zlikwidowane rozwiązanie z pewnością było dla niego dosyć kłopotliwe.
Oczywiście nie bez znaczenia jest też tutaj fakt, że gdy wprowadzano mechanizm głosowania, Facebook miał ok. 200 milionów użytkowników i łatwiej było zmobilizować 30% z nich. Obecnie, gdy facebookowiczów jest ok. miliarda, zachęcenie 300 milionów do zagłosowania jest bardzo trudne (np. w niektórych głosowaniach udział wzięło zaledwie 0,1% użytkowników serwisu).