Fanboy'e Apple wolą iPhone'a od seksu. To...no właśnie. Co o tym sądzicie?

W zajmującym się skupem używanych iPhone'a serwisie Gazelle.com ukazał się interesujący raport, w którym przedstawiono wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 1000 właścicieli tych smartfonów. Są one...przerażające.

Okazało się bowiem, że aż 15% z badanych zadeklarowało, iż wolałoby zrezygnować z weekendowego seksu niż obejść się bez swojego ukochanego gadżetu przez 48 godzin. Aż trudno w to uwierzyć, ale nie to jest jeszcze najgorsze. Ponad 4% fanboy'ów przyznało się również do tego, że korzystało z iPhone'a podczas...uprawiania seksu.

Zobacz również:

• Apple Watch Ultra oraz iPhone 14 Pro na promocji! Amazon zaskakuje wiosennymi ofertami
• iPhone 15 Pro będzie jak Apple Watch Ultra! Urządzenia ma łączyć jedna kluczowa funkcja

Ach te jabłko na obudowie...

Gadżety firmy Apple to obiekt pożądania milionów osób na świecie. Niestety nie wszystkich na nie stać więc od czasu do czasu mamy okazję usłyszeć o tak bulwersujących przypadkach jak ten, w którym pewien nastolatek z Chin sprzedał swoją nerkę, aby mieć pieniądze na zakup iPhone'a i iPada.

Gadżety Apple budzą też agresję. Np. pod koniec poprzedniego roku na Facebooku miejsce incydent, gdzie administrator fanpage’a Apple Polska (nieoficjalnego) bardzo mocno skrytykował reklamę smartfona firmy Samsung, która po prostu naśmiewała się z użytkowników sprzętu marki Apple. Użył do tego bardzo mocnych i obraźliwych słów, w stosunku do samej firmy Samsung oraz użytkowników systemu Android, przez co fanpage został szybko zamknięty.

Są też dobre strony

Przyglądając się opisanym wynikom badań można znaleźć w nich także pewne pozytywne elementy takie jak ten, że mamy do czynienia z pierwszymi oznakami wymierania amerykańskiego gatunku fanboy'ów Apple. Z drugiej jednak strony pewnie ciężko będzie znaleźć "normalnego" partnera osobie korzystającej podczas seksu z iPhone'a. Może to doprowadzić do tego, że będą oni w stanie tworzyć związki jedynie z innym fanboy'ami...Istnieje jednak ryzyko, że ich owocem będzie, o zgrozo, nowy gatunek, czyli fanboy do kwadratu!