GIMP kontra Photoshop
-
- Michał Stępień,
- 07.01.2010, godz. 08:50

Runda 3: Profesjonalne zastosowania
Profesjonalne zastosowania oznaczają z reguły konieczność przygotowania materiałów do druku, a tutaj wymagane jest dostarczanie plików graficznych z barwami zapisanymi w formacie CMYK (na potrzeby stron WWW używa się zapisu w standardzie RGB).

Interfejs GIMP-a składa się z charakterystycznych okien: Przybornika, Obrazu oraz Warstw i Ścieżek.
Czy to wszystko skazuje GIMP-a na porażkę w zastosowaniach profesjonalnych? Niekoniecznie, ponieważ jest dziedzina, w której GIMP radzi sobie całkiem nieźle. Przykładowo open source'owy edytor CinePaint to uznany program do retuszu klatek filmowych. Jak twierdzą sami twórcy, został on wykorzystany przy produkcji takich filmów, jak "Stuart Malutki" oraz "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Jest tylko jeden problem: CinePaint jest dostępny póki co jedynie na Linuksa, chociaż wersja dla systemu Windows także jest planowana.
Runda 4: Cena

GIMP-owi nie brak zaawansowanych funkcji, które spodobają się w szczególności webdesignerom i fotografom.
Z kolei darmowemu GIMP-owi zarzucano do niedawna, że brak mu tak rozbudowanej dokumentacji, jaką ma Photoshop. W ostatnich latach sytuacja jednak się zmieniła. Na rynku pojawiły się książki z kursami obsługi GIMP-a i chociaż brak jest pozycji dorównującej słynnej "Biblii Photoshopa", to i tak użytkownik nie jest już pozostawiony samemu sobie.
Kto zwyciężył?

Paint.NET to darmowy edytor graficzny z przyjaznym interfejsem i średnio-zaawansowanymi możliwościami. Wybór idealny?
Niekoniecznie, bowiem tam gdzie dwóch się bije, trzeci korzysta. Naszym zdaniem "tym trzecim" jest edytor Paint.NET. Jest darmowy, ma banalny w obsłudze interfejs i nie brak mu bardziej zaawansowanych funkcji, np. obsługi warstw. Spodoba się osobom, które szukają dobrego programu do tworzenia mniej skomplikowanych projektów i obróbki zdjęć, a nie chcą wydać fortuny na Photoshopa lub uczyć się obsługi GIMP-a.
Nie ma programów idealnych. Każdy jest różny, dlatego warto wybrać taki, który faktycznie spełnia nasze potrzeby. W przeciwnym wypadku można zgubić się w gąszczu opcji i niezrozumiałych formatów.