Galaxy Tab A7 2022 - sprawdziłem, co się zmieni i nie jestem zachwycony
-
- 13.06.2022, godz. 16:19
Galaxy Tab A7 jest naprawdę popularnym, budżetowym tabletem Samsunga. Firma postanowiła go trochę odświeżyć, ale ewidentnie nie przyłożyła się zbytnio do tego zadania.
W 2022 roku Samsung wydaje się być zwolennikiem odgrzewania znanych już rzeczy. Pisaliśmy już o odświeżeniu modelu Samsung Galaxy Tab S6 Lite. Teraz przyszła kolej na budżetową propozycję, czyli dobrze znany Galaxy Tab A7.
Niestety wygląda na to, że zmiana będzie jeszcze mniej zauważalna niż w przypadku Tab S6 Lite. Oba tablety w ramach odświeżenia dostały po prostu nowy procesor. W przypadku S6 Lite był to Snapdragon 720G, który był znacznie lepszy i bardziej energooszczędny niż Exynos 9611 znajdujący się w poprzedniku. Niestety zmiana w Tab A7 będzie zdecydowanie mniej zauważalna i - w niektórych aspektach - wyjdzie użytkownikom na gorsze.
Zobacz również:
Zamiast dobrze znanego i sprawdzonego Snapdragona 662, Galaxy Tab A7 2022 dostanie procesor Unisoc T618. Układ ten jest minimalnie bardziej wydajny od Snapdragona 662, jednak pochłania przy tym więcej energii. Może się więc okazać, że nowy model nie będzie działał na baterii tak długo, jak poprzednik - bateria w obu modelach będzie miała 7040 mAh.
Czy możemy spodziewać się jeszcze jakichś zmian w odświeżonym tablecie? Wiemy, że zadebiutuje on z nowszą wersją Androida 12, będzie więc także dłużej wspierany aktualizacjami przez producenta. Jednak poza tym, w urządzeniu nie zmieni się dosłownie nic. Podstawową wersją nadal jest dość uboga 3/32 GB, za dopłatą dostaniemy z kolei 4 GB RAM i 64 GB pamięci.

Fot. Samsung
Praktyka odświeżania sprzętów przez Samsunga jest dość ciekawa i ma, według mnie, dobre i złe strony. Z jednej strony, jeżeli urządzenia te są wystarczająco dobre, aby nadal sprawnie działać - naprawdę nie ma potrzeby ich uaktualniać. Dodanie nowego procesora, który będzie mógł być dłużej wspierany przez producenta, może być w zupełności wystarczające - klient dostaje dzięki temu więcej lat aktualizacji, a reszta tabletu i tak spełnia te funkcje, które miała spełniać.
Jednak z drugiej strony boję się, że razem z tym odświeżeniem przyjdzie też podwyżka ceny tabletu. Jeśli tak, projekt ten wygląda już zdecydowanie gorzej. Dodanie kilku lat aktualizacji bez zmiany ceny to fajna, pro-konsumencka inicjatywa. Jednak zrobienie tego i dodanie kilku stówek do etykiety cenowej to już nie fajna inicjatywa, ale raczej dość przebiegły marketing.









