Gdzie ładować samochody elektryczne?
-
- 18.08.2022, godz. 11:05
Można się spodziewać, że w Polsce w najbliższych latach wzrośnie popularność samochodów elektrycznych. Czy jakość infrastruktury ładowania będzie przypominać tę z USA?
Właściciele pojazdów elektrycznych w Stanach Zjednoczonych często narzekają na opłakany stan publicznych instalacji ładowania: zepsute ładowarki, wadliwe oprogramowanie, niedziałające ekrany. Jednak wiele z przypadków uszkodzonych ładowarek jest niepotwierdzonych i trudno znaleźć jakiekolwiek wiarygodne badania, które uchwyciłyby obecny stan infrastruktury ładowania w USA.
Amerykańska firma badawcza J.D. Power przeprowadziła od stycznia do czerwca 2022 r. ankietę wśród 11 554 właścicieli pojazdów elektrycznych i pojazdów hybrydowych typu plug-in w ramach drugiego corocznego badania opinii o możliwościach ładowania pojazdów elektrycznych. Pomimo dużego wzrostu liczby publicznych ładowarek EV w USA, właściciele „elektryków” twierdzą, że ich ogólne wrażenia nadal są nadal złe.
Zobacz również:
- Czy to będzie koniec Tesli? Xiaomi już pali gumę przed wejściem na rynek motoryzacyjny
- Nowości w branży akumulatorów do aut elektrycznych
J.D. Power sprawdziła satysfakcję klientów z ładowania pojazdów elektrycznych w skali 1000-punktowej. Według respondentów publiczne ładowarki Level 2 (AC) są gorszej jakości niż w zeszłym roku, a satysfakcja kierowców spadła do 633 z 643 w 2021 r. Tymczasem zadowolenie z używania szybkich ładowarek DC (prądu stałego) utrzymuje się na stałym poziomie 674.
– W USA liczba publicznych ładowarek uległa zwiększeniu, ale właściciele pojazdów elektrycznych borykają się też z niedziałającymi urządzeniami stacji ładowania – powiedział w oświadczeniu Brent Gruber, dyrektor wykonawczy ds. globalnej motoryzacji w J.D. Power.
Znalezienie publicznej ładowarki nigdy nie było łatwiejsze niż dziś, ale znalezienie takiej, która działa, pozostaje poważnym problemem. Według ankiety co piąty respondent nie naładował swojego pojazdu po znalezieniu publicznej ładowarki. A spośród tych, którym nie udało się naładować akumulatorów, 72% wskazało, że było to spowodowane awarią stacji lub jej wyłączeniem.
W Stanach Zjednoczonych jest ponad 100 000 stacji ładowania, z czego około 41 000 to stacje publiczne. Większość pojazdów elektrycznych ładuje się w nocy, gdy są zaparkowane na podjeździe domu. Jednak jeśli mają się one stać bardziej atrakcyjną opcją dla kupujących samochody, stacje ładowania muszą zmienić się w bardziej dostępne i niezawodne, jak stacje benzynowe.
Systemy ładowania Tesli cieszą się dużą popularnością
W świetle problemów z systemami publicznymi nie ma się co dziwić, że Tesla jest w czołówce pod względem zadowolenia klientów z obsługi ładowania pojazdów. Naścienne ładowarki Level 2 Destination (najczęściej spotykane w garażach lub w hotelach) zajmują najwyższą pozycję w rankingu J.D. Power – z wynikiem 680 na 1000. Sieć Supercharger Tesli plasuje się najwyżej również wśród szybkich ładowarek DC – z wynikiem 739.
Eksperci twierdzą, że sieć Tesli zazwyczaj działa tak dobrze, ponieważ została zaprojektowana do ładowania tylko własnych pojazdów elektrycznych. Tesla używa zastrzeżonego w Ameryce Północnej złącza, więc pojazdy inne niż tej marki będą potrzebowały adaptera, aby uzyskać dostęp do jej ładowarek. Według Departamentu Energii Tesla ma w USA ponad 6798 urządzeń do ładowania, a sama firma twierdzi, że na całym świecie ma ich 35 000 . Dla porównania inne publiczne sieci ładowania muszą działać dla wielu różnych marek pojazdów elektrycznych. Oczekuje się, że Tesla do końca roku rozpocznie udostępnianie swoich ładowarek dla pojazdów innych firm.
Ładowanie elektryków w USA wesprze państwo
Pozostali producenci ładowarek pojazdów elektrycznych uzyskali gorsze wyniki w ankiecie J.D. Power. Wśród dostawców usług ładowania Level 2 drugie miejsce za Teslą zajęła Volta z rezultatem 667 punktów, trzecie ChargePoint (639), czwarte SemaConnect (557), a piąte Blink z wynikiem 560 punktów. Firmy zajmujące się szybkim ładowaniem DC zostały uszeregowane następującej kolejności: ChargePoint (644), Electrify America (614) i EVgo (573).
Można jednak mieć nadzieję, że systemy ładowania pojazdów elektrycznych w USA będą zyskiwać coraz lepszą jakość. Administracja Bidena zamierza przeznaczyć na nie 5 miliardów dolarów w ramach rządowego planu dofinansowania, który został podpisany pod koniec zeszłego roku. Większość pieniędzy zostanie skierowana do poszczególnych stanów w celu stworzenia sieci stacji ładowania wzdłuż wyznaczonych „korytarzy paliw alternatywnych”. Zdefiniowano je jako National Highway System o długości około 165 722 mil, obejmujący 49 stanów i Dystrykt Kolumbii.
Urzędnicy określili również nowe standardy mające na celu przyspieszenie budowy nowych stacji ładowania. Normy te będą wytycznymi dla administracji stanowych podczas przyznawania kontraktów na projekty i wykonanie ładowarek. Wybrane do budowy systemów firmy, będą musiały spełnić wymagania w zakresie wygody urządzeń, niewygórowanej ceny oraz dużej dostępności. Nowe ładowarki mają być sprawne przez prawie 100% czasu i być kompatybilne ze wszystkimi pojazdami.
Źródło: The Verge






