Google Chrome na Androida z wskaźnikiem szybkości ładowania stron

Google uruchomiło właśnie nowe funkcje Web Vitals - inicjatywy, która ma sprawić, że przeglądanie Internetu stanie się szybsze i przyjemniejsze. Najnowsza wersja beta Google Chrome podpowiada użytkownikom, czy strona WWW, którą akurat odwiedzają ładuje się w odpowiednim dla dzisiejszych standardów czasie.

Google będzie gromadziło dane o czasach ładowania witryn, na podstawie których oceniane będą dane strony WWW. Pozwoli to na stworzenie globalnej bazy danych o prędkości ładowania stron internetowych. Dzięki temu rozwiązaniu użytkownicy będą mogli łatwo sprawdzić, czy problem z długim czasem ładowania się strony jest ich winą.

Zobacz również:

• Bing z SI wkracza do Chrome i Safari
• Recenzja: Recenzja Nothing Phone (2): Nic nowego
• Najlepsze rozszerzenia VPN dla Google Chrome

Etykieta szybkiego ładowania strony pojawi się w menu kontekstowym po dłuższym przytrzymaniu dowolnego linku. Funkcja w chwili obecnej w dalszym ciągu pozostaje w stanie rozwoju. Aby ją uruchomić musimy posiadać najnowszą wersję beta przeglądarki Google Chrome i udać się do chrome://flags oraz wybrać opcję “Context menu performance info and remote hint fetching.”

Google od razu zapowiada, że w przyszłości zamierza eksperymentować z różnego rodzaju etykietami w innych elementach interfejsu przeglądarki Chrome.

Inicjatywa Web Vitals została uruchomiona przez Google w maju tego roku, aby pokazać użytkownikom które strony funkcjonują poprawnie. Daje ona właścicielom i programistom stron internetowych jednolity zestaw wskaźników, z którymi mogą się porównywać, dzięki czemu mogą oni spowodować, że ich strony będą ładowały się znacznie szybciej. Kilka tygodni po debiucie inicjatywy, Google ujawniło, że w przyszłości będzie brało pod uwagę mierniki z Web Vitals przy pozycjonowaniu stron w wyszukiwarce.

Czy Twój smartfon otrzyma Androida 11? Sprawdź naszą listę urządzeń kompatybilnych z nowym systemem od Google.

Sprawdź, ile kosztuje Samsung Galaxy A51.

Źródło: engadget.com