Google Chrome na system Android 4.0 ICS. Już ją sprawdziliśmy
-
- 08.02.2012, godz. 17:27
Chrome od Google jest młodym graczem na rynku przeglądarek na komputery stacjonarne, ale stopniowo podbiera użytkowników zarówno Firefoksa jak i Internet Explorera. W końcu pojawiła się jej wersja beta na telefony działające pod kontrolą Androida, dotychczas korzystały one z przeglądarki wbudowanej w system.

Przycisk wstecz i dalej oraz inne opcje wywołuje się pod klawiszem menu
Chrome a Ice Cream Sandwich
Przeglądarka internetowa na Androida wbudowana w system jest jednym z atutów systemu Google. Zwłaszcza ostatnia wersja, przygotowana dla nowej odsłony systemu, czyli Androida 4.0. Do tego jeszcze przed jej premierą przygotowaliśmy zestawienie pięciu najlepszych przeglądarek na Androida - znalazł się tam nieobecny na komputerach Dolphin, popularny Firefox oraz niszowa w świecie desktopów, ale bijąca rekordy popularności na komórkach Opera. Dziwić może więc fakt, że na prezentacji najnowszej wersji systemu Android, czyli Ice Cream Sandwich 4.0, zabrakło właśnie mobilnego Chrome, który już teraz prześciga Firefoksa na drugim miejscu w wyścigu popularności tradycyjnych przeglądarek. W dodatku za rozwojem zarówno Chrome jak i Androida stoi przecież ta sama firma, Google.
Przyczyną tego stanu rzeczy był fakt, że za Chrome i Androidem stoją w Google dwa różne zespoły, które ze sobą nieco rywalizują - niemniej jednak mobilna wersja tej przeglądarki na Androida została pokazana światu wczoraj wieczorem. Do tej pory korzystaliśmy z niej przez pół wczorajszej nocy i cały dzisiejszy dzień na naszym Samsungu Nexusie S, który jest jednym z dwóch smartfonów na rynku, które oficjalnie wspierają najnowszą wersję Androida, czyli Lodową Kanapkę. Ciekawi nas o ile lepiej Chrome sprawuje się na flagowym modelu Google i Samsunga, który był pierwszym telefonem wspierającym, czyli Galaxy Nexusie. Można ją próbować uruchomić także na custom romach bądź wersjach beta systemu ICS dla takich telefonów jak Samsung Galaxy S2 i HTC Sensation, ale nie jest pewne że będzie działać na nich w pełni stabilnie.
Zobacz również:
Nadal brak paska kart.
Mobilny Chrome na smartfony nie posiada nadal paska kart, który jest znakiem rozpoznawczym desktopowej odsłony tej przeglądarki, ale na ekranie startowym pojawia się lista ostatnich otwieranych stron. Dziwi nas natomiast fakt, że nie udostępniono trybu pełnoekranowego. Pasek adresu oraz pasek notyfikacji jest nieruchomy i przykrywa cały czas górną część ekranu. Jest to o tyle dziwne, że inne aplikacje w Ice Cream Sandwich - takie jak Galeria czy Currents - działają jedynie w trybie fullscreen, który zakrywa nawet pasek notyfikacji. Swoją drogą jest to naszym zdaniem olbrzymi minus i krok wstecz - użytkownik przyzwyczajony do belki powiadomień powinien mieć wybór w tej kwestii.

Otwarte karty można zarówno zsuwać jak i rozsuwać, jest to uzupełnione płynną animacją
Przeglądarka nie posiada zbyt wielu opcji konfiguracyjnych i oferuje zbliżone możliwości do preinstalowanej przeglądarki w Androidzie. Można przeglądać strony internetowe i otwierać naraz wiele okien. Jest też możliwość przeglądania w trybie incognicto, który nie zapisuje historii odwiedzonych stron. Karty pokazane są w formie miniaturowych ramek - pozioma lub pionowa lista, zależnie od orientacji telefonu. Są bardzo płynnie animowane, i możemy ruchem palca je rozsuwać i zsuwać. Ruchem w przeciwną stronę “wyrzucamy" kartę z listy zamykając ją, dokładnie tak samo jak usuwamy pojedyncze powiadomienia i zamykamy otwarte aplikacje. Warto odnotować jeszcze jedną rzecz - przeglądarka posiada obsługę prostych gestów. Przy bardziej zdecydowanym ruchu palca w jedną lub drugą stronę możemy “przeskoczyć" do kolejnej karty nie otwierając menu otwartych okien. Nie przeszkadza to jednak w normalnej nawigacji po stronach internetowych.

Zakładki uruchomione na komputerze możemy podejrzeć prosto z aplikacji mobilnej
Synchronizacja
Przeglądarka mobilna Chrome tak jak wbudowana ta w Androidzie umożliwia synchronizację z jej desktopową wersją, nie jest to nowość. Jednak twórcy poszli o krok dalej - oprócz zwykłych zakładek możemy podejrzeć także strony otwarte w przeglądarce, jeśli tylko jesteśmy w niej zalogowani na konto Google. Ta funkcja już działa, ale wybiórczo - wyświetliła tylko jedną uruchomioną przeglądarkę, ale jesteśmy przekonani, że będzie to działać w czasie rzeczywistym jak tylko pojawi się pierwsza stabilna wersja programu. Oprócz zakładek i otwartych stron synchronizowany jest także Omnibox, czyli pole wyszukiwania w przeglądarce połączone z paskiem adresu. Dzięki temu mobilny Chrome może podpowiadać podczas wyszukiwania te hasła, które sprawdzaliśmy wcześniej na komputerze.
Adobe Flash Player
Niemiłym zaskoczeniem jest brak obsługi wtyczki Adobe Flash w mobilnej wersji Chrome, ponadto producenta Flasha zapowiedział że nie planuje poszerzać wsparcia dla tej przeglądarki. Google Chrome ma docelowo zostać jedynym browserem na nowych urządzeniach z Androidem i wejść tym samym w skład pakietu aplikacji od Google - do których należą już Gmail oraz Mapy. Tym samym “czysty" Android pozostanie bez żadnej przeglądarki, ale możliwe, że pojawią się wzorem stacjonarnego Chromium odmiany mobilne przeglądarki Open Source, na której Google Chrome bazuje. Zauważyliśmy, że Chrome nie posiada dwóch opcji które znajdują się we wbudowanej przeglądarce - mechanizmu zapisywania stron do ich późniejszego przejrzenia w trybie offline oraz... możliwości przeglądania internetu z pominięciem na żądanie mobilnych wersji stron internetowych.

Aby obejrzeć swoje strony internetowe należy zaznaczyć odpowiednią opcję w przeglądarce Desktopowej, ale nie zawsze jest ona już dostępna
To wszystko będzie to oznaczało powolną śmierć Flasha, który w przeglądarkach urządzeń mobilnych nie zdaje egzaminu. Google wydaje przyznawać się rację Apple, które nawet nie próbowało implementować obsługi Flasha w systemie iOS. Z jednej strony jest to bardzo dobry ruch ze strony Google, który może zmusić tym samym developerów stron internetowych do zaprzestania tworzenia stron z elementami Flasha - a z drugiej strony cierpią na tym użytkownicy, którzy nie są w stanie obejrzeć tych samych stron w smartfonie co na komputerze. Jest to olbrzymi minus dla tabletów, które posiadają przecież tej samej wielkości i rozdzielczości ekrany, co w małe netbooki, na których działa desktopowa przeglądarka. Google Chrome na tablety jest również dostępny, ale także tylko te pracujące pod kontrolą Androida 4.0 Ice Cream Sandwich. Jak się sprawuje w tej wersji sprawdzimy jak tylko odpowiedni sprzęt pojawi się w naszej redakcji.

Aplikacja jeszcze nie jest dostępna w naszym kraju
To dopiero wersja beta
Mimo że Google Chrome na Androida dostępny jest od wczoraj, i jest to tylko wersja beta to działa bardzo przyzwoicie. Ma jeszcze trochę problemów z zawijaniem tekstu, ale jesteśmy przekonani że zostaną one rozwiązane w kolejnych wersjach. Bardzo czekamy na informacje o kolejnych betach tego projektu i kto wie - może mobilny Chrome zawita także na urządzenia działające pod kontrolą Androida 2.3 Gingerbread? Udział Ice Cream Sandwich w rynku oceniany jest na razie na około 1%.
Jeśli posiadacie telefon działający już pod kontrolą systemu w wersji 4.0 Ice Cream Sandwich możecie już teraz sprawdzić osobiście jak Google Chrome w wersji mobilnej się sprawuje. Aplikacja jest jeszcze niedostępna w naszym kraju do pobrania w Android Market, podobnie jak odtwarzacz Google Music oraz czytnik Google Currents. Jednak możecie zainstalować ją prosto z pliku instalacyjnego .apk - wcześniej należy włączyć w ustawieniach telefonu możliwość instalacji aplikacji z nieznanych źródeł. Podzielcie się koniecznie w komentarzach wrażeniami oraz informacją na jakich telefonach, i na jakich wersjach romu udało się Wam ją uruchomić!
Na portalu YouTube pojawił się także film promujący nową przeglądarkę: