Google+ ma problemy w rywalizacji z Facebookiem

Trudno spodziewać się, by serwis społecznościowy Google+ nagle zdetronizował Facebook, ale wydaje się, że stracił on swoją dynamikę, a wynikać to może z nieprzemyślanych decyzji Google. Jednym z problemów serwisu jest to, że generuje on 1 000 razy mniej odesłań do innych stron niż Facebook, co nie wygląda korzystnie dla firm chcących używać go jako narzędzia marketingowego.

Google
Google+ wystartowało w czerwcu, w sierpniu miało już 25 mln użytkowników, a w październiku Larry Page podał, że liczba ta wzrosła do 40 mln. Początkowo większość recenzentów była zgodna, iż serwis jest doskonałą odpowiedzią na Facebooka i pod wieloma względami jest od niego bardziej funkcjonalny. Ten zapał jednak opadł, a szum wokół Google+ nieco ucichł.

Błąd, który wytykany jest Google to zbyt późne wprowadzenie pewnych podstawowych funkcji lub całkowity ich brak. Dopiero niedawno serwis oddał do użytku Strony Google+ przeznaczone do celów biznesowych. Oprócz tego, Google+ nie pozwala na wielu administratorów konta, a statystyki to funkcja, która dopiero się pojawi. Nie ma także kilku innych przydatnych opcji.

Zobacz również:

  • Google zamyka jedną ze swoich usług. Będzie Ci jej brakować?
  • Bing z SI wkracza do Chrome i Safari
  • Threads, konkurencja Twittera od Facebooka, już dostępny. Niestety nie w Polsce

Mały ruch w serwisie

Oprócz tych problemów, albo z ich powodu, Google+ generuje 1 000 razy mniej odesłań do innych stron niż Facebook. Dane z serwisu NetMarketshare.com pokazują, że serwis ten z miesiąca na miesiąc ma ich coraz mniej, a ich liczba jest o wiele niższa niż na Facebooku. Google+ generuje 0,00064 proc. wszystkich przekierowań w internecie, a Facebook 0,66186.

Tworzenie ruchu w internecie nie musi być jedynym wyznacznikiem sukcesu serwisu, ale wskazuje na zaangażowanie jego użytkowników i zachęca firmy do korzystania z serwisu jako platformy marketingowej, czyli zakładania kont i kupowania reklam. Google ma ciągle wielkie plany, co do swojego serwisu społecznościowego i może stopniowo integrować z nim wszystkie swoje usługi, co już powoli się dzieje. Zobaczymy, co z tego wyniknie.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: