Google ujednolica warunki korzystania z usług i integruje produkty

Internetowy gigant likwiduje mniej popularne usługi i coraz bardziej integruje swoje pozostałe produkty. Ostatecznym celem Google jest stworzenie jednego spójnego środowiska. Wprowadzenie ujednoliconej polityki prywatności i warunków korzystania z różnych usług to ważny krok w tym kierunku.

Google - polityka prywatności

Na blogu Google czytamy, że nowa polityka prywatności łączy w jednym dokumencie, to co dotychczas znajdowało się w 60 dotyczących różnych serwisów. Na chwilę obecną istnieje 70 polityk prywatności dla różnych produktów firmy, co znaczy, że połączone zostały prawie wszystkie. Nowe zasady wejdą w życie od 1 marca 2012 roku.

Oprócz nowej, łatwiejszej w czytaniu polityki prywatności, która obejmuje więcej serwisów, wprowadzono też nowe warunki korzystania z usług Google. One również obejmą swym zakresem wiele usług, co jest ważnym krokiem do połączenia ich wszystkich w jedną spójną całość. Taki jest właśnie głównym cel, jaki postawiła sobie firma.

Zobacz również:

  • Sprawdź najlepsze darmowe oraz przecenione aplikacje na smartfony z Androidem [24.05.2023]
  • Lista niebezpiecznych aplikacji na Android. Tych aplikacji nie instaluj!

Dlaczego nowe warunki są takie ważne? Nie tylko dlatego, że są krótsze i łatwiej je przeczytać. Ujednolicona polityka prywatności sprawia, że Google może łączyć informacje o nas z różnych usług np. z Wyszukiwarki oraz Map. Oznacza to, że posiadacze kont w różnych serwisach będą traktowani po prostu jako użytkownicy Google.

Co z tego wynika?

Dzięki temu Google będzie wiedziało o nas coraz więcej. Firma mówi, że pozwoli jej to na pomaganie nam w znalezieniu dokładnie tego, czego szukamy. Na podstawie danych geolokalizacyjnych, informacji z Kalendarza i miejsca umówionego spotkania zaznaczonego na Mapach, Google będzie nawet mogło przypominać nam, że możemy spóźnić się na spotkanie. Prawdę powiedziawszy jest to bardziej niepokojąca niż ciekawa perspektywa.

Google mówi, że nikomu nie udziela zgromadzonych na nasz temat danych, a jedynymi wyjątkami może być nakaz sądowy. Oprócz rzeczy praktycznych dla nas, dane te zostaną użyte do prezentowania specjalnie dla nas przygotowanych reklam. Ciekawy jest kierunek, w jakim idzie społeczeństwo i technologia oraz to ile racji mieli autorzy science-fiction przewidując, że w przyszłości będziemy śledzeni na każdym kroku.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: