HDR dla laika
-
- Robert Szyszka,
- 06.10.2011, godz. 18:29
Techniki tworzenia HDR-ów pozwalają przybliżyć efekt uzyskany na zdjęciu do tego, jak postrzegany jest świat za pomocą oczu. Zwiększają zakres tonalny zapisanych fotografii. I choć nadużywane, często prowadzą do nienaturalnych rezultatów, to warto wiedzieć jak ich używać.
Zobacz też
W jaki sposób przygotować zdjęcia
Aby uzyskać ciekawy efekt trzeba przygotować odpowiednie zdjęcia. Najlepiej wykonać serię ujęć ze statywu. Fotografie nie będą poruszone, co ułatwi i połączenie. Można je jednak robić "z ręki". W tym przypadku program, który posłuży do ich obróbki powinien umożliwiać ręczne dopasowywanie w dość szerokim zakresie. Za minimalną liczbę zdjęć potrzebnych do stworzenia obrazu o poszerzonym zakresie tonalnym należy przyjąć trzy. Choć zalecane jest pięć ujęć, to do zabawy wystarczy nawet jedno. W tym ostatnim przypadku nie można jednak mówić o poszerzeniu zakresu tonalnego, a jedynie o efekcie przypominającym HDR-a, tak zwanym pseudo-HDRze.

Jeżeli efekty są przesadzone HDR wygląda bardzo nienaturalnie
W trakcie fotografowania najlepiej ustawić priorytet przysłony, co zagwarantuje tę samą głębię ostrości i zapisać kilka ujęć z różną ekspozycją zmieniając parametr EV.
Jeżeli aparat wyposażony jest w tak zwany auto bracketing warto z niego skorzystać. Po określeniu skoku wartości EV, aparat automatycznie zapisuje kilka wersji tego samego pliku z różnymi ustawieniami. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że część urządzeń ogranicza skalę zmian od -1EV do +1EV. To często zbyt mało. Trzy ujęcia potrzebne do wygenerowania HDR-a powinny być zapisane z ekspozycją przynajmniej -2EV, 0EV i +2EV.
Efekty koniecznie z umiarem
Minusem technik HDR jest zaszumianie zdjęć oraz bardzo częsty efekt halo na granicy obszarów o różnej jasności. Wielu odbiorców określa również wygenerowane w ten sposób fotografie mianem "płaskie". Ponadto w takcie przygotowywania HDR-a należy również wykazać się umiarem. Często zdjęcia tego typu wyglądają bardzo nienaturalnie. Podstawą powinna być zawsze kompozycja sceny, tak jak przy tradycyjnej fotografii, a dopiero potem chęć uzyskania ciekawych efektów. HDR-y nie nadają się także do prezentowania obiektów w ruchu.