Hakerzy i informatycy też beztrosko dzielą się informacjami w sieci
-
- IDG News Service,
-
- 17.10.2011, godz. 15:00
Okazuje się, że hakerzy są tak samo beztroscy w internecie jak ich potencjalne ofiary. Nowe badania pokazały, że osoby ze znaczną znajomością nowoczesnych technologii internetowych nie są dzięki tej wiedzy mniej narażone na udzielanie ważnych danych osobistych w internecie.
Polecamy:
Zobacz też:
Datcu przygotowała dwa fałszywe profile na Facebooku zaopatrzone w zdjęcia. W obu przypadkach miały one należeć do 25-letniej kobiety. W profilu skierowanym do pracowników branży informatycznej w zainteresowaniach wpisano bezpieczeństwo, psychologię i literaturę. Profil dla hakerów był nieco inny. Tam jako zainteresowania podano hacking, psychologię, czytanie aktualności oraz próbowanie nowych rzeczy.
Zobacz również:
- Najlepsze darmowe sieci VPN 2023. Czy naprawdę warto płacić za VPN?
- Najlepszy antywirus na Androida - przegląd antywirusów na system Android 2023
- Twitter się sypie. Musk wystraszył pracowników
Wyniki badań
Przy pomocy fałszywych profili w serwisie społecznościowym Datcu nawiązywała kontakty z obiema badanymi grupami i starała się wydobyć od nich poufne informacje. Początkowo ich przedstawiciele byli podejrzliwi (zwłaszcza hakerzy), ale z czasem, coraz bardziej ufali osobie z fałszywego profilu. W trakcie badań 75 proc. z nich podało osobiste informacje dotyczące adresu, numeru telefonu oraz imion dzieci i rodziców.
Co więcej, 13 proc. pracowników branży informatycznej podało swoje hasła do różnych serwisów internetowych, a wszyscy badania przekazali dane, które mogły pomóc w rozszyfrowaniu takich haseł. Z badań wynika, że nawet ludzie o dużej świadomości łatwo dają się zwieść w internecie. Do znajomych dodają obce sobie osoby jedynie dlatego, że mają ładny profil, a następnie beztrosko podają im poufne wiadomości.
Dzieje się tak m.in. dlatego, że w internecie powstają idealne światy, w których użytkownicy mogą przekształcić się w atrakcyjne oraz komunikatywne osoby, każdemu można zaufać i wszyscy są przyjaciółmi - dodaje Datcu. Okazuje się, że jest tak tylko pozornie i również w internecie, albo przede wszystkim tam, należy stosować zasadę ograniczonego zaufania.