Hakerzy vs. rząd - podsumowanie protestów przeciw ACTA
-
- 23.01.2012, godz. 12:10
Hakerzy, a zwłaszcza grupa Anonymous, stanowczo sprzeciwili się podpisaniu porozumienia ACTA przez polski rząd. Kontrowersyjne są przepisy w nim zawarte, które mogą prowadzić do nadużyć, a także sposób ich ratyfikacji, który polskie władze chciały przeprowadzić bez debaty społecznej. Oto podsumowanie dotychczasowych protestów w sieci.
Już od jakiegoś czasu pojawiały się informacje o kontrowersyjnych przepisach zawartych w porozumieniu ACTA. Opinia publiczna została jednak w pełni o nich poinformowana dopiero w piątek 20 stycznia, kiedy to wybuchła prawdziwa medialna bomba, a słowo ACTA zaczęło brzmieć jak złowieszcze zaklęcie.
Hakerzy (haktywiści) również przyjrzeli się tej sprawie i uznali, że przepisy te ingerują w wolność internetu i swobody obywatelskie, co wykazywały niektóre media. Poważne zastrzeżenia budzi również ratyfikowanie tak ważnych dokumentów po cichu, co jak się zresztą okazało, było złą decyzją rządu.
Zobacz również:
Anonimowi działają
Grupa Anonymous rozpoczęła akcję Anti-ACTA w niedzielę 22 stycznia. Od tamtego momentu na twitterowym kanale AnonymousWiki pojawiają się informacje o zablokowanych przez hakerów stronach rządu oraz instytucji związanych z władzami. Ofiarami padły m.in. strony CBŚ, Platformy Obywatelskiej, BOR-u, Policji, Sejmu, Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Finansów oraz strona Prezesa Rady Ministrów.
Oprócz tego, Anonimowi poinformowali: Mamy wiele plików i dokumentacji na temat polskich urzędników. Jeżeli ACTA zostanie podpisane, upublicznimy te dokumenty. Jednocześnie podali następującą informację: Drogi polski rządzie, będziemy zakłócać działanie oficjalnych rządowych stron do 26 stycznia. Nie przyjmuj ACTA.
Bagatelizowanie działań hakerów
Początkowo bagatelizowano problemy ze stronami. To tylko podrażniło grupę Anonymous. Rzecznik rządu Paweł Graś twierdził, że jest to wina ogromnego zainteresowania tymi stronami i ich tematyką, a nie działań hakerów. Szybko jednak również jego strona przestała działać i wiele wskazuje na to, że nie na skutek dużego zainteresowania jej treścią.
Zawieszenie broni
W niedzielę późnym wieczorem, grupa Anonymous ogłosiła jednak zawieszenie broni, aż do zakończenia spotkania między ministrem ds. cyfryzacji Michałem Bonim, premierem Dondaldem Tuskiem i szefami MSZ oraz MKiDN . Hakerzy zadowolili się na razie tym, że zmusili polityków do podjęcia rozmów i stwierdzili, iż zaczekają na ich rezultaty. Do tego momentu nie będą przeprowadzać kolejnych ataków.
Polish Underground i strona premiera
Grupa Anonimowych odpuściła, ale nie dotyczy to innych hakerów. Dzisiaj, 23 stycznia, z samego rana zhakowana został strona premiera oraz jego kancelarii. Grupa, która tego dokonała nazywa się Polish Underground, a jej celem jest również odwiedzenie władz od podpisania porozumienia ACTA. Straszą oni rząd również tym, że protesty mogą przenieść się na ulice.
Co teraz?
Czy rząd spodziewał się, że jego działania związane z ACTA doprowadzą do takiego zamieszania? Raczej nie. Co teraz zrobi? Tego jeszcze nie wiemy, ale odpowiedź możemy poznać po zakończeniu rozmów na szczycie, jakie zaplanowano na dzisiaj. Michał Boni powiedział już jednak, że boleje nad tym i przeprasza za to, że nie odbyły się wcześniejsze konsultacje w sprawie ACTA.