Hipermarketowy horror - zakup kontrolowany czyli test hipermarketów i supermarketów elektronicznych


Standardowa konfiguracja peceta supermarketowego

Wystarczy przejrzeć ofertę kilku hiper-, czy supermarketów, aby zauważyć, co jest hitem tego rynku. Płyty główne montowane w komputerach tam oferowanych to modele z najtańszymi, niekiedy antycznymi już chipsetami np: VIA P4X266A. Dominują procesory AMD Athlon i Intel Celeron. Niewiele pecetów wyposażonych jest w procesory Pentium 4. Te spotkać można w większej ilości w modelach oferowanych w marketach elektronicznych. Jeśli chodzi o pojemność pamięci RAM, to tu standardem jest 256 MB DDR - jednak nie wiadomo, czy jest to DDR266, 333 czy 400. Być może nawet 333 czy 400, bowiem układy te obecnie są tańsze niż stare DDR266). Kart dźwiękowych, sieciowych nie uświadczysz. Dźwięk generowany jest przez zintegrowane układy audio. Dyski twarde najczęściej mają pojemność 40 GB (czasami 80 GB). Napęd to combo CD\DVD lub nagrywarka CD-RW. Megahitem są karty graficzne z procesorami ATI Radeon 9200/SE. Spotkamy je w ok 90 % pecetów supermarketowych. Reszta posiada zintegrowane rdzenie graficzne Intela lub VIA. Sporadycznie jest to GeForce MX NVidii. Co ciekawe, komputery nie posiadają w standardzie modemów, co w dzisiejszych czasach mocno dziwi. Nie sądzimy, aby producenci zakładali, że klienci kupujący peceta w supermarkecie gromadnie rzucili się na ofertę szerokopasmowego dostępu do Internetu i z tego powodu rezygnowali z tego, wydawałoby się, obowiązkowego elementu wyposażenia w miarę nowoczesnego komputera.

Pirackie oprogramowanie w standardzie

Oddzielnym tematem jest kwestia dołączonego w standardzie oprogramowania. Zagadka: Jaki system operacyjny w 2004 roku jest obowiązujący dla komputera z hipermarketu? Odpowiedź prawidłowa: DOS. Tak dobrze czytacie. Do DOS-a oczywiście nic nie mamy i wszystkim polecamy zapoznanie się z jego zestawem komend (nie będzie potem problemów z reanimacją Windows), jednak w dzisiejszych czasach instalowanie go w nowych pecetach uznajemy za rzecz niezmiernie oryginalną. Smutne jest to, że producenci oszczędzają jak mogą na konfiguracji peceta i w pewien sposób kierunkują klienta na wkroczenie w świat pirackiego oprogramowania. System operacyjny w wersji OEM byłby tańszy nawet jeśli doliczyć go do ceny peceta. Niestety klient zmuszony jest do zakupu pudełkowej wersji systemu operacyjnego (najczęściej będzie to Windows XP HE), która kosztuje niemało, bo ok. 450 zł. Co więcej, w hipermarketach systemu operacyjnego często nie kupicie (był w Auchan, w Tesco już nie) tak więc zmuszeni jesteście do odbycia wycieczki do specjalistycznego salonu komputerowego. Zamiast oszczędzić czas i pieniądze, okazuje się, że będzie całkowicie odwrotnie. Zachowując obiektywizm, musimy powiedzieć, że czasami zdarzają się komputery z zainstalowanym systemem w wersji OEM. Są to jednak nieliczne przypadki i zwykle system operacyjny ma w ich przypadku zrekompensować słabszą, starszą konfigurację.

Brak oprogramowania skłania także nieuczciwych sprzedawców do posuwania się do sprzedaży na lewo klientom pirackiego oprogramowania. Sygnały o takich praktykach otrzymywaliśmy od Was już wcześniej, teraz przekonaliśmy się o tym na własnej skórze. Przekonać się może o tym zresztą każdy, bowiem uzbrojeni w ukryty dyktafon udaliśmy się do jednego z supermarketów (w którym byliśmy dwukrotnie, za drugim razem postanowiliśmy zagrać powracającego klienta i zdobyć materiał, który pokaże Wam jak odbywają się zakupy w supermarketach ) i udawaliśmy klientów zdecydowanych na zakup peceta. Zatrważające jest to, z jaką bezkarnością sprzedawcy (kierownik stoiska !), bez jakichkolwiek zahamowań oferują pirackie oprogramowanie. Nie zraża ich nawet to, że za taki proceder można wylądować w więzieniu...

Hipermarketowy horror - zakup kontrolowany czyli test hipermarketów i supermarketów elektronicznych

Lista pirackich programów oferowana przez sprzedawcę jednego z hipermarketów.

Ceny oprogramowania:legalnegou sprzedawcy
Microsoft Windows XP Professional PL OEM- 695 zł
CENA ZA KOMPLET
Microsoft Office 2003 Basic Edition PL OEM- 912 zł
Adobe Photoshop CS (wersja pudełkowa)- 4416 zł
Kodeki- darmowe
FIFA 2004 PL- 139 zł
Filmy DVD:ok 90 zł
Razem6252 zł300 zł

Na pytanie o oryginalne oprogramowanie usłyszeliśmy: „Trzeba być debilem aby kupić oryginalne oprogramowanie. Niech Pan pamięta aby nigdy nie kupować oryginalnych programów”.

Rozmowa jaką redaktorzy PCWK Online zarejestrowali ukrytym dyktafonem w jednym z warszawskich hipermarketów. Posłuchajcie jak wygl±da sprzedaż i sami oceńcie fachowość kierownika działu komputerowego.
Plik audio MP3 z jakością 96 Kbps
Plik audio MP3 z jakością 128 Kbps
Plik audio MP3 z jakością 256 Kbps

Zachęcamy do posłuchania nagrania – NAPRAWDĘ WARTO choćby dla posłuchania „fachowych” rad sprzedawców. Dowiecie się m.in. że na konfiguracji z Radeonem 9200 bez problemów z pełną płynnością będzie pracowała gra Doom III (której jeszcze nie ma na rynku). Dobra zabawa gwarantowana. Niestety, wnioski są smutne. Pirackie oprogramowanie oferowane jest w większości supermarketów. Nasze nagranie to jedynie przykład, takich rozmów zarejestrować moglibyśmy wiele. Nagranie to jednak mało - sprzedawca wypisał nam listę programów, spośród których nasz wyimaginowany siostrzeniec miał wybrać sobie interesujące go propozycje. Kierownik działu zaoferował się, że zainstaluje oprogramowanie pirackie na komputerze osobiście, lub przyśle „odpowiedniego człowieka”. Zagwarantował nawet serwis posprzedażny, mówiąc, że podeśle pocztą nową wersję pakietu MS Office. Nie wahał się zapisać pod listą programów swojego numeru telefonu.

Elektroniczne górą

Hipermarketowy horror - zakup kontrolowany czyli test hipermarketów i supermarketów elektronicznych
Supermarkety z elektroniką różnią się od hipermarektów "ogólnoproduktowych" tym, iż specjalizują się w sprzedaży węższej grupy produktów. Nasze wizyty w sieci MediaMarkt i Mega Avans wykazały, że jakość obsługi, jej kompetencja i szerokość oferty są tam nieporównywalnie wyższe niż w sklepach o profilu ogólnym. Sprzedawcy, chociaż daleko im do ideału, byli w miarę kompetentni, potrafili rzeczowo odpowiedzieć na niekiedy podchwytliwe pytania. Co prawda, ich wypowiedzi odnośnie wydajność poszczególnych zestawów nie były prawdziwe, jednak poza tą wpadką ich pracę można ocenić pozytywnie. Także oferta produktowa była zadowalająca, chociaż brakowało w niej pełnych zestawów komputerowych, lub choćby zestawów komputer + monitor. Takie zestawy „combo” ułatwiają zakup zestawu klientom o podstawowej wiedzy komputerowej. Co ciekawe, w obu sieciach, sprzedawcy pytani o polecenie konkretnego modelu monitora, zawsze wskazywali produkty marki LG i Samsunga. Były to produkty rzeczywiście o dobrym stosunku jakości do ceny, jednak stojąca obok konkurencja, jak wynika z naszych testów wcale nie wypadająca na tle wspomnianych producentów blado, nie zyskała takiej przychylności supermarketowych sprzedawców. Wydaje nam się, że przychylność ta nie wynika tylko z wyjątkowych walorów użytkowych monitorów obu marek. Warto więc podczas zakupu mieć się na baczności i zwracać uwagę na to czy sprzedawca nie próbuje nam „wcisnąć” za wszelką cenę urządzenia, na którym sklep osiągnie wysoki zysk.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: