Inside - pierwszy w historii interaktywny film społecznościowy

Inside (czyli po polsku Wewnątrz) to wielkobudżetowa produkcja (projekt sponsorują giganci rynku IT - Intel i Toshiba), która ma połączyć kino i internetowe media społecznościowe. Internauci mają brać czynny udział w filmie i tworzyć jego akcję - widzowie będą więc uczestniczyć w opowiadaniu historii na ekranie, wykorzystując do tego narzędzia społecznościowe. W projekcie uczestniczą wielkie nazwiska z Hollywood.

Inside

Może nie jest to film na miarę budżetu obrazu Dzień Niepodległości, ale Inside Inside jest reżyserowany przez D.J. Caruso (twórca filmów Złodziej życia, Niepokój, Eagle Eye), a zdjęcia robi Mauro Fiore (Dzień próby, Wyspa, Królestwo, Avatar, Drużyna A).

Inside - pierwszy w historii interaktywny film społecznościowy

Social Network

Inside - zaloguj się i weź udział w tworzeniu filmu

Nie, to nie kolejny film typu Social Network Finchera. To nie jest tradycyjny film o społecznościach - to film współtworzony przez społeczność, czyli nas, zwykłych internautów. Widzowie będą mieli okazję stać się częścią filmu za pomocą serwisów YouTube, Facebook i Twitter. Ma to być zupełnie nowy gatunek filmowy - interaktywne, społecznościowe doświadczenie.

- Inside to unikalny film, bo pozwala mi reżyserować nie tylko aktorów, ale również widownię - powiedział D.J. Caruso. - Musieliśmy podejść do filmu w zupełnie inny sposób, ponieważ w filmie są luki, które muszą wypełnić internauci. To właśnie sprawia, że jest to ekscytujące doświadczenie dla widza - możliwość uczestnictwa w prawdziwym filmie - podkreślił reżyser filmu.

Inside - o co w tym chodzi?

Christina (w tej roli mało znana Emma Rossum), 20-letnia kobieta uwięziona w zamkniętym pokoju, uzbrojona jedynie w podłączony do internetu laptop Toshiba Satellite P775, napędzany procesorem Intel Core i7 (stąd sponsorzy filmu). Kobieta nie wie, gdzie się znajduje oraz co się z nią stanie. Christina za pomocą laptopa wykorzystuje kontakt z ludźmi przez internet, w nadziei, że mogą jej pomóc wydostać się z pułapki. Widzowie mają za zadanie podsuwać Christinie wskazówki oraz porady w serwisach Twitter (@theinsideexp olub #theinsideexperience) i Facebook. Twórcy używają w filmie najciekawszych rozwiązań przesłanych przez internautów.

Inside będzie emitowany w odcinkach - premierowy epizod ukaże się już 25 lipca.

Narodziny nowego gatunku - komentarz do Inside

Fabuła Inside jak widać nie jest skomplikowana, ale też w doświadczeniu społecznościowym, interaktywnym taka być też nie może. Pokazują to zresztą gry - im bardziej nieliniowa jest rozgrywka, tym mniej skomplikowana musi być fabuła. Za to sytuacja wyjściowa Inside jest znakomitym punktem do rozwoju akcji - internautów ogranicza tylko ich wyobraźnia. Z pewnością można z tego zrobić niezły dreszczowiec w stylu Hitchcocka. D.J Caruso ma na koncie trochę podobny w klimacie film opowiadający o zamknięciu - mam na myśli Niepokój, który momentami nawet nieźle kopiowała Hitchcocka. Tego typu klaustrofobiczny thriller jak Inside wrzucający widza w pułapkę bez wyjścia (pozornie), wzbudza emocje i zachęca do poszukiwania rozwiązań. D.J. Caruso nie jest specjalnie wybitnym reżyserem, ale jest sprawnym rzemieślnikiem, który wie jak utrzymywać napięcie w filmach. W Inside nie powinno więc go zabraknąć. O ile internautom dopiszą pomysły.

Inside - pierwszy w historii interaktywny film społecznościowy

Niepokój

Film interaktywny już od lat krążył po głowach wielu ludzi ze świata filmu i nie tylko. Problem w tym, ze choć idea nie jest nowa (wykorzystana wcześniej w grach wideo), to film interaktywny tak naprawdę czekał na pojawienie się popularnych serwisów społecznościowych i rozwiniecie idei społeczności w internecie. Teraz jest właściwy czas na taki projekt. Bardzo możliwe, że jesteśmy świadkami narodzin nowego gatunku filmowego, a Inside będzie pierwszym z wielu interaktywnych filmów. Wszystko (prawie) zależy od nas.