Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

Mimo, że katy Intel Arc trafiły już do sprzedaży, to znalezienie ich w sklepach graniczy z cudem. Jednak czy tymi głośno zapowiadanymi konkurentami RTX 3060 w ogóle warto się zainteresować?

fot. PCWorld.com

Tak, doczekaliśmy się! Intel w końcu dołącza do gry i wypuszcza karty graficzne. Już 12 października modele A770 i A750 trafiły do sprzedaży. Jednak czy wyczekiwane od ponad roku modele Arc nie ukazują się zbyt późno? Wskazujemy na kilka istotnych faktów, które powinno wziąć się pod uwagę przed podjęciem decyzji o zakupie którejś z nowych propozycji.

Nie dla starszych komputerów

Ponownie musimy zacząć od dość kontrowersyjnej kwestii. Mianowicie - Intel ogłosił minimalną zalecaną specyfikację sprzętową dla nadchodzących kart graficznych Arc Alchemist. Firma potwierdziła, że ich karty graficzne będą wymagały wsparcia dla funkcji ResizableBAR do poprawnego działania. Każdy system, który nie obsługuje tej technologii, ucierpi znacząco na wydajności. Możemy się tutaj spodziewać różnic sięgających nawet powyżej 20% - dotyczy to wszystkich modeli Arc Alchemist.

Zobacz również:

Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

Fot. Intel

Jednak co to oznacza dla użytkowników? Oficjalnie wspieranymi platformami zostały platformy Intela od 10. generacji oraz AMD od wybranych procesorów Ryzen 3000. Jeżeli zatem posiadacie starszy procesor, może okazać się, że lepiej będzie zainteresować się rozwiązaniami od Nvidii czy AMD. One również zyskują na włączonym ResizableBAR, jednak różnice w ich przypadku nie przekraczają 5%.

Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

fot. LinusTechTips

RayTracing najważniejszy?

Patrząc na materiały marketingowe, które zalewały nas przez ostatnie miesiące, widać, jak dużą rolę odgrywa w nich Ray Tracing. Intel chwali się osiągami nowych kart graficznych, porównując je bezpośrednio do konkurencji w postaci RTX 3060. Tak, nowe Arc mają przewyższać (i przeważnie to robią) wydajnością układy Nvidii – ale gdy korzystamy z opcji śledzenia promieni. Jednak co z tego?

Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

Na chwilę obecną ta technologia jest - bądź będzie - wykorzystywana w sumie 142 tytułach. Nie oszukujmy się: połowa z tej listy nie jest jakaś wybitna i trudno oczekiwać hitów pokroju Cyberpunka czy choćby Riftbreakera. Dodatkowo pamiętajmy, że Ray Tracing zadebiutował na rynku gier już w 2018 roku. Co by nie mówić, to mała liczba, biorąc prawie 4 lata obcowania tej technologii na rynku.

Pamiętajmy też, że układy Arc A770 czy A750, to wciąż przedstawiciele "segmentu średniego", przynajmniej według Intela. A zwłaszcza w tym przedziele cenowym nie trudno doszukiuć się powodów słabej adaptacji tego rozwiązania. Głwonym wydaje się wysoki wpływ na wydajność. Nawet na najmocniejszych kartach graficznych włączenie opcji śledzenia promienni potrafi ograniczyć ilość generowanych klatek nawet o połowę. Nie można zatem się dziwić, że większość graczy woli wybrać płynniejszą rozgrywkę, niż te dodatkowe efekty graficzne.

AV1 dla wszystkich

Tak - po raz kolejny zwracamy uwagę na wsparcie dla kodeka AV1. Jednostki Arc Alchemist będą mogły nie tylko dekodować, ale i enkodować materiały przy użyciu tego wydajnego rozwiązania. Już jednostki A380 od Intela udowodniły swoje możliwości pod tym względem. To najsłabsze GPU w ofercie Intela gromiło swoimi możliwościami rozwiązania Nvidii czy AMD.

Ale czemu AV1 jest tak ważne? Przede wszystkim jest to w pełni darmowy i najnowocześniejszy kodek, z którego każdy może korzystać w Internecie. AV1 zapewnia znacznie lepszą wydajność kompresji przy nawet o 50% mniejszych rozmiarach plików w porównaniu z stosowanych obecnie rozwiązań H.264! Korzyści z tego rozwiązania oraz z jego popularyzacji odczują wszyscy.

Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

Youtube już umożliwia odtwarzanie filmów przygotowanych za pomocą kodeka AV1 || fot.PCWorld

Filmy na platformach streamingowych będą wyglądać jeszcze lepiej, nie powodując “zapychania” naszego łącza. Lepsza jakość transmisji naszych gier na Twitch czy Youtube to na pewno coś, co zadowoli wielu twórców. Dodatkowo wykorzystanie kodeka AV1 i jego sprzętowej akceleracji na kartach Intela przyspieszy również pracę przy renderowaniu filmów. A to wszystko za ułamek ceny w porównaniu do zaprezentowanych niedawno rozwiązań Nvidii.

Niedopracowane sterowniki i niskie osiągi w starszych grach

Największym problemem i przyczyną tak mocno spóźnionej premiery Arców były, jak Intel sam przyznaje, problemy ze sterownikami. Te nie tylko generowały liczne błędy w wyświetlanym obrazie, ale nie zapewniały odpowiedniego poziomu wydajności. Wysokowydajne karty dla graczy to nowość dla Intela. Przez lata producent nie optymalizował swoich sterowników dla zintegrowanych układów z myślą o grach. Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę unikatową konstrukcję jednostek Alchemist, zgoła odmienną od swoich zintegrowanych kuzynów.

Okazuje się, że o ile karty A770 czy a750 spisują się świetnie w nowych grach bazujących na niskopoziomowym API (DX12 czy Vulcan), to problemy dalej pojawiają się w przypadku starszych gier. A przecież największą zaletą komputerów jest możliwość uruchomienia nie tylko gry, która dopiero co miała premierę, ale również tych starszych – nawet wydanych przed 10 laty. Tutaj nie mamy dobrej informacji. Oficjalnie jednostki Alchemist wspierają tylko biblioteki DirectX w wersji 11 i 12. W przypadku starszych rozwiązań ma być stosowany system emulacji, co może być przyczyną dość słabej wydajności.

Niestety, mimo zapowiedzi ze strony Intela o optymalizacji najpopularniejszych tytułów z biblioteki Steam, nie do końca się to udało. Jak pokazują pierwsze recenzje, A770 ma problemy z dogonieniem w Counter Strike Global Ofensive nawet leciwych już GTX serii 700 czy 900.

Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

fot. LinusTechTips/Youtube

Aby na pewno półka średnia?

Intel stara się nas przekonać, że karty A770 i A750 to przedstawiciele segmentu średniego. Jednak czy aby na pewno tak jest? A może producent tłumaczy się tak, aby ukryć niewystarczające osiągi jednostek Arc Alchemist?

Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

fot. Intel

Przyjrzyjmy się najpierw całej serii nowych kart graficznych. Na chwilę obecną wiemy, że powstaną trzy serie: A300, A500, A700. Nietrudno się w tym doszukać podobieństw do nazw procesorów Intela Core - od i3 do i9. Co prawda nie zobaczmy kart A900, czyli topowych konstrukcji, które pewnie konkurowałby z RTX 3090 czy RX 6900 XT, ale wciąż seria A700 jest i powinna być traktowana jego segment wysokiej wydajności. Zresztą - czy sama nazwa Arc A770 nie sugeruje poniekąd bezpośredniej konkurencji dla RTX 3070 czy RX 6700 XT?

Wystarczy zresztą spojrzeć na specyfikację i rozmiar samego rdzenia DG2-512. Ten, mimo że jest produkowany w litografii 6 nm w zakładach TSMC, ma powierzchnię 406 mm2. Oznacza to, że jest on większy od 8 nm układu GA104 Nvidii, wykorzystywanego w modelach RTX 3070 Ti, RTX 3070 czy RTX 3060 Ti. RTX 3060, do którego Intel lubi porównywać modele A750 i A770, wykorzystuje malutki rdzeń GA106. Jego powierzchnia to zaledwie 276 mm2. Nawet jednostki AMD, produkowane w tych samych fabrykach TSMC i wykorzystujące 7 nm proces technologiczny, są zauważalnie mniejsze od “kolosów Intela”.

Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

Zdjęcie przestawiające PCB i rdzeń karty A770 ||fot. Gamers Nexus/Youtube

Spójrzmy również na ilość tranzystorów, z których zbudowane są poszczególne jednostki. GA106 – 12 miliardów, GA104- 17,4 miliarda. W tym momencie układowi DG2-512, z prawie 22 miliardami, bliżej jest do topowych modeli Nvidii czy AMD.

Wysoki pobór energii

Tak duża liczba tranzystorów i wielkość układu musiały przełożyć się również na pobór energii. W bezpośrednim porównaniu nowe karty Intela nie wypadają zbyt korzystnie. TDP, czyli maksymalny pobór energii, dla modelu A770 został określony na 225 Watów. Zestawiając to po raz kolejny z RTX 3060(170 W) czy Radeonem RX 6600 XT (160W) widzimy, że karty Intela pobiera nawet 50 Watów energii więcej, przy identycznym, a czasem nawet gorszym poziomie płynności. Warto też o tym pamiętać, gdy składamy komputer, ponieważ w przypadku kart Intela zasilacz o mocy 400 W, może nie wystarczyć.

Niska cena — śmiała decyzja czy ratowanie sytuacji?

Dużym plusem i zaskoczeniem była zaprezentowana cena karty graficznych Intel Arc. I choć liczyliśmy, że nowe jednostki będą jeszcze odrobinę tańsze, to i tak nie możemy narzekać. Sugerowana cena modelu A770, czyli najmocniejszego w ofercie Intela, wynosi 329 dolarów. Jest ona identyczna jak w przypadku RTX 3060. Jednak jak dobrze wiemy, jednostka Nvidii sprzedawana jest sporo drożej. Intel jednak twierdzi, że ma lepsze możliwości kontroli ceny sprzedaży kart graficznych. Patrząc, jak sytuacja wygląda w przypadku procesorów od tego producenta, śmiało możemy stwierdzić, że coś może być na rzeczy. W sklepach jednostki niebieskich utrzymują z góry nałożoną cenę, a różnice pomiędzy ofertami poszczególnych wynikają tylko z doliczonej marży.

Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

fot Intel

Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

fot.Intel

Zastanówmy się jednak przez chwilę, czy Intelowi opłaca się sprzedawać karty w takiej cenie? Biorąc pod uwagę wspomnianą budowę samego układu, śmiało możemy powiedzieć, że nie. Przypomnijmy, że Intel Arc miał debiutować na początku tego roku, kiedy to karty graficzne były sprzedawane za dwukrotność ceny sugerowanej. Można przypuszczać, że jeżeli te plany zostałyby zrealizowane, cena byłaby zupełnie inna. Obecnie Intel - stojąc prawie pod ścianą -podjął jedyną słuszną decyzję. Lepiej przecież sprzedać kartę po kosztach czy z minimalnym zyskiem, niż zostać z pełnym magazynem niewykorzystanych rdzeni.

Już przed oficjalną zapowiedzią pojawiały się liczne plotki, że rozwój kart Arc ma zostać porzucony. Co prawda jednostki wykorzystujące rdzenie Alchemist, czy nawet Battlemage miałyby ujrzeć światło dzienne, to po nich Intel miał porzucić cały projekt. Niestety odpowiedź na pytanie “jak jest naprawdę?” poznamy najszybciej za dwa lata. To wtedy miałyby zadebiutować układy Celestial i trzecia generacja kart Arc.

W takim razie - czy decydując się na tak śmiały ruch z niską ceną, Intel nie stawia wszystkiego na jedną kartę? Być może. Niebiescy liczą na dobre przyjęcie i sprzedaż, by móc w końcu pokazać akcjonariuszom zysk działu, który do tej pory pochłonął miliardy.

XeSS - kolejna technologia Super Sampling

Jak wiadomo, nowe karty graficzne Intela będą obsługiwać Super Sampling. Technologia ta jest mocno zbliżona do rozwiązania stosowanego przez Nvidię w DLSS. Umożliwia generowanie obrazu w niższej rozdzielczości i podbicie jego jakości do wyższej dzięki wykorzystaniu sieci neuronowych. Dzięki temu zyskujemy dużo wyższą wydajność, nie tracąc na jakości generowanego obrazu.

Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

fot. Intel

Co prawda XeSS będzie również obsługiwany przez karty konkurencji, jednak jego najwydajniejsza forma - XMX -została przeznaczona dla układów ARC. Dodatkowo oprogramowanie ma być dystrybuowane, podobnie jak FSR, w formie otwartej. W takim razie gdzie leży problem?

Intel Arc - z dużej chmury mały deszcz. Przeczytaj, zanim kupisz

fot. Intel

XeSS to trzecia - po DLSS i FSR - technologia Super Samplingu. Nie wiadomo, jak rozwiązanie Intela będzie przyjęte przez branże odpowiedzialne za tworzenie gier. A to właśnie od implementacji tego rozwiązania, nie tylko w najnowszych, ale i tych najpopularniejszych tytułach, może zależeć decyzja co do zakupu tej karty graficznej. Bo po co kupować Intel Arc, skoro tytuł, którym jestem zainteresowany, za sprawą DLSS działa lepiej na karcie Nvidii? Dodatkowo - czy ktoś będzie chciał rozważyć korzystanie z rozwiązania Intela, biorąc pod uwagę niepewną przyszłość kart graficznych Arc?

Nowe karty Intela trafiły do sprzedaży już 12 października. I choć ich spóźniona premiera może budzić mieszanie odczucia, to szczerze trzymamy kciuki, aby się udała, i problemy z sterownikami zostały jak najszyciej rozwiązane. Trzeci tak duży gracz, produkujący karty graficzne, na pewno może spowodować pewne zmiany. Jest to ważne, gdy liczymy na poprawę tragicznej obecnie sytuacji na rynku kart graficznych. Więcej o kartach Intel Arc dowiedzie się naszego zbiorczego artykułu, w którym dokładnie omówiliśmy budowę jednostek Arc oraz zebraliśmy wszystkie plotki na ich temat.

Niestety, sami jeszcze nie mieliśmy okazji przyjrzeć się wydajności kart Intela, ale zapraszamy do zapoznazniania się z przygotowanym przeglądem recenzji. Jeśli natomiast planujecie zakup to zajrzyjcie do tego artykułu, gdzie zebraliśmy dla was najlepsze oferty