Julian Assange coraz bliżej ekstradycji do Szwecji

Julian Assange może zostać wydany szwedzkiemu wymiarowi sprawiedliwości - zadecydował dzisiaj sąd drugiej instancji (High Court) w Londynie. Założyciel Wikileaks jest oskarżony o molestowanie seksualne oraz gwałt. Assange nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów, tłumacząc że jest to próba zdyskredytowania jego osoby w oczach opinii publicznej.

30 listopada 2010 roku Interpol wydał list gończy w związku z oskarżeniami o molestowanie seksualne, jakiego miał dopuścić się Assange, podczas pobytu w Sztokholmie. W grudniu, przebywający na terenie Wielkiej Brytanii Assange, dobrowolnie zgłosił się na policję. Od 16 grudnia Assange przebywa w areszcie domowym w miejscowości Norfolk. W lutym sąd pierwszej instancji orzekł, że założyciel Wikileaks może zostać wydany Szwecji. Decyzją tę podtrzymał teraz kolejny sąd. Assange'owi pozostaje już tylko odwołanie do Sądu Najwyższego. Od samego początku, akt oskarżenia budzi wiele wątpliwości. W obronie Australijczyka stanęło wielu intelektualistów. Pomocy twórcy Wikileaks odmówiła jednak premier Australii - Julia Gilard.

Szwedzka prokuratura chce przesłuchać Assange w związku ze stawianymi zarzutami. Obrońcy założyciela Wikileaks obawiają się, że zostanie on wydany Stanom Zjednoczonym. Konserwatywne skrzydło republikanów domaga się ukarania Juliana Assange'a, a niektórzy twierdzą nawet, że powinien on zostać stracony.

Portal Wikileaks naraził się USA, kiedy opublikował ok. 250 tys. depesz amerykańskich dyplomatów do Departamentu Stanu. Obnażały one amerykański sposób prowadzenia polityki zagranicznej.

Ekstradycja Assange'a do Szwecji staje się coraz bardziej prawdopodobna. Decyzję może zmienić już tylko Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii. To ostatnia szansa założyciela Wikileaks...