Kaspersky Lab znalazł trojana podpisanego skradzionym certyfikatem
-
- IDG News Service,
-
- 16.03.2012, godz. 11:29
Firma Kaspersky Lab zidentyfikowała trojana, który korzysta ze skradzionego certyfikatu cyfrowego VeriSign, udzielonego przez Symantec firmie Conpavi związanej ze szwajcarskim rządem. Kaspersky mówi, że zwrócił się do Symanteca o cofnięcie ważności skradzionych certyfikatów.

Trojan-Dropper.Win32.Mediyes - rozmieszczenie geograficzne
Trojan Mediyes był wykrywany pomiędzy grudniem 2011 roku i 7 marcem 2012 roku. We wszystkich przypadkach dysponował certyfikatem wydanym przez Symanteca szwajcarskiej firmie Conpavi. Na blogu Kaspersky Lab czytam, że celem trojana było przechwytywanie interakcji użytkowników z wyszukiwarkami Google, Yahoo! i Bing.
W odpowiedzi na nie, za pomocą serwera w Niemczech, przesyłano użytkownikom linki do programu partnerskiego Search123. Były one automatycznie klikane bez wiedzy użytkownika i właśnie o to chodziło napastnikom, którzy w ramach systemu Search 123 zarabiali za każde kliknięcie.
Zobacz też: Chcieli zrobić DDoS razem z Anonymous, złapali groźnego trojana
Wiaczesła Zakorzewski z Kaspersky Lab mówi, że trojan ten był skierowany do użytkowników w Europie Zachodniej. Potwierdzać to ma fakt, że certyfikaty, z których korzystał były wydane szwajcarskiej firmie, a serwer używany przez przestępców został zlokalizowanych w Niemczech. Również w tym kraju odkryto najwięcej infekcji trojanem Mediyes. Źródło infekcji nie jest jeszcze dobrze poznane.
Firma Symantec została już poinformowana o tym, że jej certyfikaty są wykorzystywane podczas nielegalnego procederu i poproszona o cofnięcie ich ważności
_____
Źródło grafiki: SecureList.com