Kompromitacja Samsunga w sądzie podczas procesu z Apple
-
- 17.10.2011, godz. 20:44
Samsung i Apple prowadzą już od jakiegoś czasu niestrudzenie wojnę patentową, o czym głośno jest w mediach. Ale tym razem Samsung, a raczej wynajęci przez koncern prawnicy, zaliczyli ogromną wpadkę w sądzie. Jaką?
Przypomnijmy - Apple podało do sądu Samsunga, zarzucając wykorzystanie w koreańskich tabletach i smartfonach opatentowanych rozwiązań firmy z Cupertino. Samsung postanowił się bronić, powołał się niedawno nawet na argument, że to Stanley Kubrick wynalazł iPada w filmie Odyseja Kosmiczna 2001...
Czy prawnicy Samsunga potrafią odróżnić Galaxy Tab od iPada?
Ale teraz Samsung się nie popisał. O całej sprawie napisała Wirtualna Polska, powołując się na Reutersa. Samsung może żałować, ze nie wynajął lepszych adwokatów. Bo jak inaczej nazwiecie to, że gdy amerykańska sędzina (Lucy Koh) poprosiła prawnika Samsunga o odróżnienie do siebie dwóch znajdujących się na sali sądowej tabletów, to prawnik Samsunga nie potrafił ich rozróżnić, próbując tłumaczyć się “zbyt dużą odległością".
Zobacz również:
- Galaxy Watch 5 zadebiutuje bez wersji Classic, ale co z jej obrotową ramką?
- Konflikt Apple i Epic Games wciąż trwa. Fortnite zbanowane na pięć lat?!
- iPhone 14 będzie mniejszy niż iPhone 13! Sprawdź nowe przecieki
Samsung - wpadka czy kompromitacja?
Nie umieć odróżnić produktu swojego klienta od produktu konkurencji podczas procesu, w którym zarzuca się bezprawne kopiowanie patentów...To coś więcej niż wpadka. To kompromitacja.
Samsung ma problem
Wygląda na to, że Samsung musi zainwestować w lepszych prawników, bo z takimi jakich koreański koncern ma obecnie, to Apple może raczej spać spokojnie. Nawet po śmierci Steve'a Jobsa.
Źródło: WP