Koniec z nagością

MAXON CINEMA 4D R9 został po raz pierwszy zaprezentowany podczas targów SIGGRAPH. Z pozoru niewiele się zmieniło, oprócz paru szczegółów związanych z wyglądem niektórych elementów interfejsu. Problem w tym, że pozory - jak niemal zawsze - mylą.

Liczba poprawek, rozszerzeń i udoskonaleń w dziewiątej wersji CINEMY w rzeczywistości przekracza tak lubianą przez marketingowców setkę. Część zmian to szlify, część wprowadza jednak zupełnie nową jakość w pracy z pakietem. Uwaga ta dotyczy zwłaszcza elementów związanych z zaawansowanym modelowaniem i animowaniem.

Wirtualny krawiec

Najbardziej rzucającą się w oczy nowością jest Clothilde, zestaw narzędzi do modelowania i animowania tkanin, stanowiący integralną część modułu animacyjnego MOCCA (MOtion Capturing and Character Animation). Tworzenie wirtualnego wdzianka jest zaskakująco łatwe: wystarczy przygotować płaskie wykroje, rozmieścić je po obu stronach postaci, połączyć, zostawiając puste obszary na ręce, nogi, tułów oraz szyję i... to wszystko. Narzędzie Dress-O-Matic automatycznie dopasuje kształt obiektu symulującego tkaninę do bryły tworzącej ubieraną postać, ba, nawet wygładzi obiekt i zadba o odpowiednią liczbę podziałów. Animator ma przy tym możliwość określenia wielu parametrów opisujących rodzaj materiału, takich jak jego rozciągliwość, sztywność, "łamliwość" (sposób, w jaki układa się w miejscach zagięć), a nawet tarcie. Od tego momentu zachowanie tkaniny jest już efektem działania modułu symulacyjnego. A ten potrafi uwzględnić nawet wpływ oporu aerodynamicznego na ruch! Co więcej, obiekt tworzący tkaninę można potraktować jak każdy inny element sceny 3D podlegający detekcji kolizji. CINEMA R9 pozwala więc w łatwy sposób przygotować animację, w której postać strąca mankietem szklankę stojącą na krawędzi stołu. Zaawansowane symulacje ruchów tkanin wymagają jednak komputera o sporej wydajności, a i wówczas cierpliwość animatora jest cechą bardzo pożądaną. Na szczęście można korzystać z uproszczonych modeli o obniżonej liczbie ścianek.

W zakresie animacji na uwagę zasługuje przede wszystkim Motion Blending. Jest to narzędzie, które pozwala wygodnie łączyć przygotowane wcześniej sekwencje ruchowe. W zestawieniu z techniką animacyjną, w której postać podąża wzdłuż wykreślonej krzywej, pozwala ono animatorowi na wygodne i szybkie definiowanie zachowań bohaterów filmu. Bliżej tu już do klasycznego stylu pracy reżysera na planie filmowym ("przejdź stąd dotąd, robiąc to i to") niż do mozolnej walki z ustawieniami każdego węzła łańcucha kinematycznego. Skoro o kinie mowa - oprócz współpracy z Adobe After Effects, obecnie pojawiła się możliwość przesyłania danych z renderowania wieloprzebiegowego do pakietów Combustion i Final Cut Pro.

Kilka interesujących nowości przygotowano w zakresie modelowania. Do najciekawszych zalicza się Subpolygon Displacement, technika pozwalająca uzyskać obiekty o pozornie dużej złożoności geometrycznej, w rzeczywistości składające się z niewielkiej liczby ścianek. Trik polega na nałożeniu wysokorozdzielczych map na stosunkowo niewiele ścianek. Podczas generowania obrazu przez moduł Advanced Render, oprogramowanie wykorzystuje informacje z map do wypełnienia każdej ścianki dziesiątkami i setkami szczegółów. Mimo pozornej złożoności operuje się takim obiektem graficznym bardzo szybko.

Modelowanie dla każdego

Kolejną innowacją są tzw. N-Gons, wielokąty składające się z więcej niż czterech wierzchołków. Obecnie nie ma praktycznie żadnych górnych limitów dotyczących wierzchołków pojedynczej ścianki. Dzięki obiektom N-Gons możliwe jest na przykład szybkie utworzenie otworu w ściance, co wcześniej wymagało żmudnej ręcznej pracy związanej z wprowadzaniem kolejnych podziałów.

Miłośnicy pakietu Maya odkryją dobrze przyjętą w środowisku grafików 3D "różę wiatrów", podręczne menu o charakterystycznym kształcie. Inną istotną nowością jest możliwość wyświetlenia bezpośrednio w głównym oknie roboczym podręcznego panelu zawierającego wybrane parametry niektórych obiektów geometrycznych. Mechanizm ten - HeadsUpDisplay - jest szczególnie wygodny przy dopasowywaniu oświetlenia sceny: po rozmieszczeniu lamp wystarczy otworzyć panel i dobrać natężenie oraz kolorystykę każdego ze źródeł światła, obserwując w czasie rzeczywistym zachodzące zmiany.

Oprócz podstawowej, w sprzedaży dostępne są dwie wersje rozszerzone CINEMY R9. XL zawiera moduły zaawansowanego renderowania, MOCCA, Thinking Particles, PyroCluster oraz renderer sieciowy z licencją na trzy stanowiska. W wypadku wersji STUDIO licencja obejmuje dowolną liczbę stanowisk renderujących w sieci, dostępne są także moduły Dynamics, BodyPaint 3D R2 oraz Sketch and Toon.

Wymagania:

CPU 1 GHz (zalecane 2 GHz i więcej)

512 MB RAM (zalecane 1024 MB i więcej)

Windows 2000 / XP

Informacje MAXON Computer

http://www.maxon.de

Cena 699 EUR, XL Bundle - 1999 EUR, STUDIO Bundle - 3249 EUR