Konsola w "pececie"

Spory pomiędzy "pecetowcami" a "konsolowcami" trwają od lat - a niedawne premiery konsol nowej generacji oraz przeznaczonych na nie gier tylko zaogniły dyskusję. Zwolennicy komputerów osobistych zwykle twierdzą, że konsole to tylko "zabawki" i że nadają się one jedynie do niektórych typów gier. Cóż, jest w tym trochę prawdy - trzeba jednak przyznać, że swoją rozrywkową funkcję konsole spełniają wyśmienicie. Ich atutem jest też to, że wiele świetnych gier wychodzi tylko na konsolę... Ale czy na pewno nie da się w nie zagrać na komputerze PC? Od lat powstają mniej lub bardziej udane programowe emulatory, których zadaniem jest umożliwienie użytkownikom PC uruchamiania gier "konsolowych". Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się takim aplikacjom - przy okazji zainteresowaliśmy się również emulatorami gier z automatów...

Jakich konsolowych gier próżno szukać w świecie PC? Na przykład trójwymiarowych "bijatyk" - to poletko od dawna zarezerwowane przez konsole. Takie tytuły jak Soul Calibur, Tekken, czy Virtua Fighter mówią same za siebie. Na rynek PC trafiają ochłapy, a ostatnio nawet ich brakuje. Bijatyka we dwóch na dużym telewizyjnym ekranie to świetna rozrywka i trudno z tym polemizować. Na konsole powstaje też mnóstwo gier akcji których nie uświadczymy na PC, oraz japońskich RPG. Gatunek ten albo się kocha, albo nienawidzi, ale na PC występuje on nader rzadko (Final Fantasy VII i VIII)....

Emulacja - kwestie prawne

Z emulacją wiąże się jak zwykle zasadniczy problem, a konkretnie legalności takiego działania. ROM-y konsol niezbędne do uruchomienia emulatorów oraz same gry chronione są prawem i nie można ich bezkarnie powielać. Oczywiście jeśli jesteśmy legalnymi posiadaczami ROM-u konsoli w pliku oraz oryginalnej gry, którą uruchamiamy na emulatorze, wtedy możemy z całą pewnością stwierdzić, że działamy zgodnie z prawem. W innym przypadku - nie, więc zalecałbym wziąć to pod uwagę.

Konsola w "pececie"

Dragon Ball Z - Budokai 2 na Playstation 2

Z miejsca zaznaczyć należy, że nie ma co marzyć o emulacji konsol nowej generacji, czyli Xboksa 360, Playstation 3, czy Nintendo Wii. Dzisiejsze emulatory ledwo radzą sobie z emulacją Playstation 2, czy Nintendo Game Cube. Nie mnie oceniać, czy przyczyna leży po stronie niesamowitej mocy tych maszynek, lenistwa programistów, czy też korporacyjnego spisku. Skupmy się więc na tym co leży w naszym zasięgu.

Zanim zaczniemy zabawę w emulację, oprócz oprogramowania, o którym będzie mowa dalej, z pewnością przyda nam się odpowiedni pad. Koszt to niewielki, przyjemność spora i z pewnością przyda się nam nie tylko przy zabawie w emulację. Wypadałoby też naszego peceta podłączyć do TV. Nowsze karty graficzne wyposażone są wyjście HDMI, co znacząco ułatwia nam tą czynność (oczywiście pod warunkiem posiadania odpowiedniego telewizora). Emulatorów przeróżnych konsol jest multum, więc ze względu na ograniczone miejsce pozwolę sobie na ogólne omówienie jedynie paru wybranych pozycji.