LAN 230V - czy to ma jeszcze sens?
-
- Krzysztof Pietrzak,
- 20.07.2005, godz. 14:28
Chciałbyś założyć w domu sieć lokalną jednak nie lubisz potykać się o kable łączące komputery, a nie ma możliwości bezprzewodowego połączenia? Przetestowaliśmy dla Ciebie jeden z dostępnych w Polsce zestawów typu HomePlug, służących do połączenia pecetów w sieć lokalną przy pomocy elektrycznego okablowania lokalu. Chociaż rozwiązania te są obecne na rynku od kilku lat, nadal sprawdzają się w warunkach "bojowych". Można narzekać, że są anachroniczne i nie tak szybkie jak nowoczesne standardy WLAN, stanowią jednak godną uwagi alternatywę np. gdy mieszkasz w starej kamienicy, gdzie sygnał nie może przedrzeć się przez grube, ceglane ściany. Rezultaty testów powinny uciszyć wszystkich malkontentów - sieć działa stabilnie, nie występują żadne zauważalne straty pakietów, a przeciętna transferu danych między dwoma komputerami wynosi około 5-7 Mb/s. Wystarcza to w zupełności do swobodnego przenoszenia plików i niezakłóconej zabawy w grach komputerowych.

Pytanie pierwsze: Z czym to się je?

Adapter dLAN ethernet
Oferowane przez różnych producentów oprogramowanie nie różni się zbytnio od siebie (zresztą same adaptery też oparte są na bardzo podobnych ukłądach). W przypadku testowanych przez nas urządzeń jest to MicroLink dLAN Configuration Wizard, MicroLink EasyShare oraz MicroLink Informer. Dobrą z kolei wiadomością (przynajmniej dla niektórych) jest to, że producent przygotował także wersję oprogramowania przeznaczoną dla użytkowników systemów operacyjnych rodziny Linux i Mac OS (także Mac OS X). Można je pobrać z witryny Devolo.

W tym miejscu podajemy Security ID
Jedynym "kruczkiem", który może zaskoczyć użytkownika, jest moment, gdy chcielibyśmy wykorzystać listwę antyprzepięciową lub zasilacz awaryjny UPS. Niestety, adaptery dLAN nie współpracują z tego typu urządzeniami (modulowany sygnał rozpoznawany jest jako "szumy" i - co za tym idzie - wycinany). Przedłużacze i listwy bez filtra antyprzepięciowego, według producenta nie wpływają na jakośc sygnału, zauważyliśmy jednak, że w niektórych przypadkach spada on niepokojąco, nawet do poziomu 1-2 Mbps.