LiveLeak kończy swoją działalność

Witryna wideo LiveLeak, najbardziej znana z umieszczania makabrycznych i niecenzuralnych materiałów, została zamknięta po piętnastu latach działania.

LiveLeak kończy swoją działalność

Niecenzuralne treści

W poście na blogu założyciel LiveLeak, Hayden Hewitt, nie podał wyraźnego powodu zamknięcia witryny. W filmie opublikowanym na jego kanale YouTube Trigger Warning, Hewitt również nie przedstawił dalszych szczegółów, ale powiedział, że utrzymywanie LiveLeak stało się zbyt trudnym zadaniem.

LiveLeak od wielu lat jest ostoją kultury internetowej, a jego nazwa jest synonimem materiału filmowego przedstawiającego morderstwa, terroryzm i codzienne przypadki przestępstw i przemocy.

Zobacz również:

  • Albo płacisz, albo oglądasz reklamy. Youtube zabiera się za adblockery

LiveLeak, złowieszczy brat bliźniak dla witryn takich jak YouTube, został założony w 2006 roku i wyrósł z kultury wczesnych „szokujących witryn”, takich jak Ogrish, Rotten.com i BestGore - witryn zawierających przemoc i treści pornograficzne, których wyraźnym celem jest obrzydzenie odwiedzających.

LiveLeak kończy swoją działalność

Serwis LiveLeak

LiveLeak, z hasłem „Redefining the Media”, rzekomo dodawał trochę niuansów do tego brutalnego odwołania. Oficjalne oświadczenia osób zaangażowanych czasami broniły jego treści pod względem wartości prasowej lub prawdy.

Kiedy strona wzbudziła kontrowersje w Wielkiej Brytanii, na przykład w związku z zamieszczaniem nagrań przedstawiających walczące dzieci, Hewitt bronił udostępniania filmów jako formy dawania świadectwa.

Mimo to serwis często zmieniał zasady dotyczące kontrowersyjnych materiałów filmowych. W 2014 przyciągnął znaczną uwagę z powodu hostowania wideo z ścięciem amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foleya przez grupę terrorystyczną ISIS. Wkrótce po tym ogłosili, że w przyszłości nie będzie udostępniać żadnych filmów ze ścięciem głowy stworzonych przez ISIS.

Podobnie, witryna zdecydowała się nie udostępniać nagrań wideo z kręcenia zdjęć w Christchurch w 2019 roku, stwierdzając w innym poście na blogu, że LiveLeak nigdy nie stosowało zasady „pokaż wszystko”, a umieszczenie nagrania wideo zapewni strzelcowi tylko to, czego chciał: więcej uwagi.

Chociaż zawartość witryny prawdopodobnie powstrzymywała ją przed zdobyciem większej uwagi, nadal przyciągała znaczną liczbę widzów.

W raporcie The New York Times z 2019 zauważono, że firma Alexa, zajmująca się śledzeniem sieci, umieściła ją na miejscu 695. najpopularniejszej strony internetowej na świecie, co mniej więcej dorównuje popularnym witrynom, takim jak The Onion i Jezebel.

W swoim pożegnalnym poście na blogu, założyciel serwisu Hayden Hewitt podkreślił znaczenie społeczności serwisu i dziękuję wszystkim użytkownikom za wkład w powstawanie serwisu.

Korzystanie z tego typu serwisów może być zagrożeniem w postaci dostania się złośliwego oprogramowania na twoje urządzenie. Jeśli chcesz się odpowiednio zabezpieczyć, sprawdź nasz ranking top 10 antywirusów w 2021.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: