MS Office czy OpenOffice?

W każdej dziedzinie monopol nie wróży nic dobrego. Jeśli nie chcemy utwierdzać kolejnych pokoleń uczniów w przeświadczeniu, że nie istnieje nic oprócz MS Office, wprowadźmy do szkół konkurencyjny pakiet OpenOffice.org.


MS Office czy OpenOffice?

OpenOffice wygląda gorzej niż produkt Microsoftu, ale nie ustępuje mu pod względem funkcjonalności.

Microsoft Office nie jest jedynym pakietem oprogramowania biurowego. Największym jego konkurentem jest OpenOffice.org (w skrócie OOo), nad którego rozwojem czuwa firma Sun Microsystems. Najistotniejszą różnicą pomiędzy tymi produktami jest sposób licencjonowania. Aktualna cena pakietu MS Office 2007 Professional wynosi 590 zł z licencją na 10 stanowisk (w ramach oferty specjalnej dla szkół, która obowiązuje od 1 maja br.). Za tę cenę otrzymujemy sprawdzony produkt i wsparcie techniczne. Pakiet Suna jest rozpowszechniany bezpłatnie. Jeśli potrzebujemy wsparcia technicznego, trzeba będzie za nie zapłacić. Koszt zależy od firmy, z którą podejmiemy współpracę, a przykładowa cena to 999 zł za roczną obsługę 20 stanowisk oraz dodatkowe materiały wspomagające prowadzenie zajęć szkolnych. Tego wydatku możemy uniknąć, jeśli poświęcimy trochę czasu i sami opanujemy tajniki obsługi poszczególnych programów pakietu. Nie jest to wcale takie trudne. Poza tym chyba nie ma w Polsce szkoły, w której nie znalazłoby się kilku zdolnych uczniów, interesujących się informatyką. W razie kłopotów to oni mogą okazać się najlepszą pomocą, zwykle wystarczy odrobina pozytywnej motywacji.

Składniki pakietów

Obydwa pakiety bazują na składnikach standardowych, którymi są: edytor tekstu (Word, Writer), arkusz kalkulacyjny (Excel, Calc) i program do tworzenia prezentacji (PowerPoint, Impress). Oprócz tego OOo zawiera edytor grafiki wektorowej (Draw) i bazę danych (Base). MS Office w wersji Professional ma natomiast klienta pocztowego i kalendarz (Outlook) z dodatkiem do zarządzania kontaktami (Business Contact Manager), program do tworzenia publikacji biznesowych (Publisher) i bazę danych (Access).

OOo możemy swobodnie rozbudowywać za pomocą dziesiątek darmowych rozszerzeń - tu dopiero widać prawdziwą wolność, którą daje wolne oprogramowanie. W przypadku produktu Microsoftu za większość dodatków musimy zapłacić. Np. dodatkowy słownik języka rosyjskiego kosztuje ponad 30 euro.

Wbrew krążącym pogłoskom Writer z pakietu OpenOffice.org działa równie szybko jak Word.

Funkcjonalność i ergonomia

W OOo pierwsze co rzuca się w oczy to archaiczny wygląd. Układ paska narzędzi przywodzi na myśl Worda sprzed dziesięciu lat. Jednak w pakietach oprogramowania biurowego wygląd ma znaczenie trzeciorzędne. Dużo ważniejsze są możliwości, czyli funkcjonalność. Pod tym względem obydwu produktom nie można nic zarzucić - są tak rozbudowane, że zwykły użytkownik w typowych zastosowaniach nie ma szans na wykorzystanie choćby połowy z dostępnych w nich opcji.

MS Office 2007 niewątpliwie przewyższa OOo jeśli chodzi o wygodę używania (ergonomię). W jego przypadku można już mówić nie tyle o wygodzie, co raczej o komforcie używania. Uzyskano go m.in. dzięki tzw. wstążkom (ribbons), wprowadzonym zamiast klasycznego menu. W programach z tradycyjnym interfejsem opcje znajdują się na listach rozwijanych pionowo w dół, natomiast wstążki przyjmują postać kart, które mogą się na siebie nakładać (jednak nie przeszkadzając sobie wzajemnie), a opcje są na nich umieszczone poziomo. Dzięki temu można było wygospodarować dla nich znacznie więcej miejsca i uatrakcyjnić ich wygląd efektownymi, dużymi ikonami. Po przyzwyczajeniu się do nowego układu większość osób uznaje go za wygodniejszy, chociaż dostęp do często używanych opcji wymaga większej liczby kliknięć niż w układzie klasycznym.

Mimo wielu różnic w sposobie obsługi poszczególnych programów czy działaniu niektórych funkcji, nauka tworzenia np. prezentacji wygląda bardzo podobnie w obydwu pakietach. Bowiem zarówno PowerPoint, jak i Impress zostały zaprojektowane w tym samym celu - w ostatecznym rozrachunku muszą więc mieć ze sobą wiele wspólnego.

Wymagania sprzętowe

Wbrew powszechnym opiniom OOo wcale nie działa wolno. Dawniej niektóre zadania rzeczywiście były wykonywane przez ten pakiet dosyć ślamazarnie, dzisiaj takie problemy już nie występują. Na starszym komputerze wyposażonym w 512 MB pamięci RAM i system Windows XP OOo działa szybciej niż MS Office 2007. Na nowszych komputerach nie widać różnicy - obydwa pakiety działają mniej więcej w takim samym tempie.

MS Office czy OpenOffice?

Impress to program do tworzenia prezentacji z pakietu OpenOffice.org.

W niektórych sytuacjach, zwłaszcza gdy mamy do dyspozycji wysłużone komputery, sporego znaczenia nabiera ilość zajmowanego przez dane oprogramowanie miejsca na dysku twardym. W tym przypadku wygrywa produkt Suna - instalacja samego Worda pochłania więcej megabajtów niż pełnego pakietu OOo.

Stosując MS Office możemy skorzystać z automatycznych aktualizacji dzięki systemowej funkcji Windows Update. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, w szczególności w szkołach, gdzie znajduje się kilkanaście czy kilkadziesiąt stanowisk i ręczna aktualizacja sprawiałaby zrozumiałe problemy.

OOo w wersji pod Linuksa od zawsze korzysta z repozytoriów, które pozwalają na to samo bez ingerencji użytkownika. W dodatku administrator może w dowolnym momencie zaktualizować całą sieć za pomocą jednego polecenia. OOo pod Windows nie zawsze aktualizuje się samoczynnie, dlatego zaleca się, aby użytkownik własnoręcznie wykonywał to zadanie co jakiś czas. Należy mieć nadzieję, że programiści odpowiedzialni za rozwój OOo dostrzegą tę usterkę i wkrótce ją usuną.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: