McAfee: ludzie nie uważają na bezpieczeństwo bankowości online

Firma McAfee zajmująca się zabezpieczeniami przeprowadziła badania dotyczące bezpieczeństwa bankowości online. Wynika z nich, że rośnie liczba zagrożeń związanych z tą dziedziną, a świadomość ludzi na ich temat jest bardzo niska. McAfee podzieliło użytkowników na trzy kategorie i przygotowało dla nich rady.

Obecnie istnieje wiele sposobów wykradania informacji finansowych. Metody offline to m.in. przeszukiwanie śmietników i kradzież laptopów, a do metody online zalicza się oszustwa mailowe, hacking mobilny, phishing oraz kradzież danych, której przykładem może być atak na PlayStation Network. Większość użytkowników jest nieświadoma zagrożeń, a 47 proc. komputerów prywatnych wykorzystywanych do bankowości online nie ma nawet programu antywirusowego (dane z USA wg. Javelin Startegy & Research).

McAfee dzieli użytkowników bankowości online na trzy kategorie. Pierwszą z nich są Sprawni lecz beztroscy - zwykle w wieku 18-24 lat. Po Internecie poruszają się swobodnie, ale zapominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Są bardzo podatni na ataki, także dlatego, że nawet 68 proc. przedstawicieli tej grupy nie ma podstawowego oprogramowania antywirusowego. McAfee radzi im stosować programy zabezpieczające, a najlepiej płatne oraz uważać na roztargnienie, by przypadkiem nie podali ważnych danych finansowych.

Druga kategoria to Pewni siebie, ale niedbali - zwykle w wieku 25-45 lat. Jest to grupa najczęściej korzystająca z bankowości online. Internetu używa zarówno w celach zawodowych, jak i prywatnych. Programy antywirusowe posiada od 42 do 47 proc. z nich, jednak są zbyt pewni swoich zabezpieczeń i nie przywiązują do nich odpowiednio dużej uwagi. McAfee radzi im, by skanowali komputer przed korzystaniem z bankowości online, stosowali kompleksowe oprogramowanie ochronne, sprawdzali otrzymywane potwierdzenia transakcji bankowych i wyjaśniali podejrzane transakcje z bankiem.

Trzecia kategoria to Konserwatywni i ostrożni - zwykle w wieku powyżej 45 lat. Są mniej obeznani z Internetem i rzadziej korzystają z bankowości elektronicznej. Co prawda 55 proc. z nich posiada oprogramowanie antywirusowe, ale są bardziej podatni na oszustwa bankowe bez użycia technik sieciowych i łatwiej nabierają się na prośbę podania informacji dotyczących ich kont bankowych. Główne zalecenie dla tej grupy to upewnianie się, czy przypadkiem nie znajdują się na fałszywej stornie bankowej. Inną radą jest stosowanie mocnych, długich haseł oraz ich częsta zmiana.

Kolejną kwestią zbadaną przez McAfee jest coraz popularniejsza bankowość mobilna. W 2010 roku w USA korzystało z niej już 12 proc. społeczeństwa. McAfee radzi, by nie używać tego rozwiązania w niezabezpieczonych sieciach Wi-Fi np. w hotelach i kawiarniach. Firma zachęca także do stosowania specjalnych aplikacji udostępnianych przez bank, jeśli zostały takie przygotowane oraz używania mobilnego oprogramowania zabezpieczającego.

Szczegółowy przewodnik po bezpieczeństwie bankowości online można znaleźć w języku angielskim na stronie McAfee.