Microsoft znów irytująco zachęca do zmiany systemu

Od dwóch dni Windows 10 nie jest już oficjalnie sprzedawany. W związku z tym Microsoft będzie zachęcać do przejścia na Windows 11.

Fot.: Windows Latest

Od czasu premiery Windows 11 użytkownicy Windows 10 dostawali od czasu do czasu powiadomienia - w formie ekranów - polecające przesiadkę na ten właśnie system. W końcu znikły, jednak teraz powracają. Wiąże się to z oficjalną datą końca sprzedaży "dziesiątki" - a był to 31 stycznia 2023. Teraz gdy uruchamiasz system, a Twoja maszyna spełnia wymogi sprzętowe Win11, możesz zobaczyć powyższy obrazek. Pojawia się on także po pobraniu i zainstalowaniu aktualizacji.

Jak widzimy zachęta jest darmowa zmiana, w dodatku przeprowadzana łagodnie w tle - możesz zgodzić się na przejście na Windows 11, a system sam pobierze niezbędne pliku instalacyjne bez zakłócania pracy maszyny. Co jednak ciekawe, dwa przyciski pod ogłoszeniem to "Zaktualizuj teraz" oraz "Zaplanuj aktualizację". A co z osobami chcącymi zostać na Windows 10? W tym przypadku trzeba zjechać na dół, gdzie na belce znajduje się przycisk umożliwiający pozostanie. Ale... Gdy go klikniesz, nie zobaczysz doskonale Ci znanego ekranu logowania. Zamiast tego masz taki oto widoczek:

Microsoft znów irytująco zachęca do zmiany systemu

Fot.: WindowsLatest

Pod spodem znajdują się dwie opcje: odmowa zmiany systemu oraz pobranie Windows 11. Gdy odmówisz, masz nadzieję na ekran logowania? A skądże - Microsoft dba, żeby nie było nudno. Po kliknięciu na odrzucenie aktualizacji zobaczysz to:

Microsoft znów irytująco zachęca do zmiany systemu

Fot.: WindowsLatest

...i dopiero wówczas możesz kliknąć na Kontynuowanie na Windows 10 i się zalogować. No cóż, frustrujące, na szczęście nie przy każdym uruchomieniu systemu masz te nachalne przypomnienia.

Zobacz również:

Źródło: Windows Latest