Minecraft: Gear VR Edition wydany. Zanurz się w wirtualną rzeczywistość
-
- 29.04.2016, godz. 07:31
Minecraft: Gear VR Edition to najnowsza propozycja Oculus Store skierowana do osób kochających grę Minecraft i posiadających gogle wirtualnej rzeczywistości Samsung Gear VR.
W Oculus Store pojawiła się miła niespodzianka dla wielbicieli gry Minecraft. Chodzi o wersję gry o nazwie Gear VR Edition, która przygotowana została z myślą o zapewnieniu nowych doznań dzięki wirtualnej rzeczywistości. Gra Minecraft: Gear VR Edition przeznaczona jest dla Samsung Gear VR, co oznacza, że mogą z niej skorzystać jedynie osoby posiadający smartfon kompatybilny z tymi goglami. Obecnie są to modele Galaxy S7 edge, Galaxy S7, Galaxy S6 edge+, Galaxy S6 edge i Galaxy S6.
Minecraft Minecraft: Gear VR Edition oferuje wszystkie funkcje znane z wersji "Pocket Edition". Gracze, którzy mieli już okazję pobawić się nową wersją gry mówią o "zupełnie innych doznaniach". Po części jest to zasługa pracującego dla Oculusa Johna Carmacka, twórcy Dooma i Quake'a.
Dobra decyzja Samsunga
Udostępnienie gry Minecraft: Gear VR Edition potwierdza, że postawienie na współpracę z firmą Oculus przy tworzeniu mobilnych gogli VR było bardzo dobrym posunięciem ze strony Samsunga. Dzięki temu użytkownicy gadżetu powinni cieszyć się z szybko rozrastającej się bazy tytułów VR.
Minecraft: Gear VR Edition wymaga ok 110 MB przestrzeni w pamięci smartfona Galaxy. Cena: 6,99 USD.
Więcej o grze Minecraft VR, która ma być także oczywiście udostępniona w wersji dla gogli Oculis Rift, przeczytacie na stronie beta.minecraft.net.
Autorzy
Krzysztof Lech
PCWorld
Współpracownik
Jestem absolwentem Politechniki Wrocławskiej. Od 2007 r. piszę teksty na potrzeby serwisów grupy IDG oraz sporadycznie magazynu PC World. W kręgu moich zainteresowań zawodowych znajduje się praktycznie wszystko, o czym chcą czytać internauci odwiedzający portal PCWorld.pl . Dokładniej to ujmując muszę jednak przyznać, że zdecydowani bliżej mi do tematów związanych ze sprzętem, czy nowymi technologiami, niż do oprogramowania oraz niepojętego dla mnie zjawiska, jakim są sieci społecznościowe.
Prywatnie jestem wielbicielem mojej pełnoletniej już Toyoty, starych filmów Kung Fu, koszykówki oraz wielu innych dyscyplin sportowych. Niestety chodzi jedynie o kibicowanie, co też od wielu lat (nieskutecznie) staram się zmienić...
Kontakt: Krzysztof Lech
